Dla popularnej nad Wisłą niemieckiej sieci perfumerii trzeci kwartał roku obrotowego okazał się lepszy niż oczekiwano. Przy okazji publikacji wyników opinię publiczną poinformowano nie tylko o sposobie ich wypracowania, ale również planach dotyczących dalszego rozwoju spółki. Przyjrzeliśmy się szczegółom.
Przeczytaj również: Eksperci wygrywają z gwiazdami. Badanie EY pokazuje nowy trend w influencer marketingu
Niemiecka sieć perfumerii zaprezentowała wyniki. Jak Douglas poradził sobie w III kwartale roku finansowego?
14 sierpnia Douglas opublikował raport finansowy za III kwartał roku finansowego. Okazało się, że w okresie od początku kwietnia do końca czerwca skorygowany zysk spółki przed potrąceniem odsetek, podatków amortyzacji i umorzeń wzrósł 5,6 proc. (rdr) do 162,9 mln EUR. – Nasz wynik wyraźnie potwierdza, że strategiczna decyzja skupiająca działania firmy na sprzedaży kosmetyków premium silnie rezonuje z potrzebami klientów – podsumował dyrektor generalny, Sander van der Laan.
W omawianym kwartale Douglas odnotował również sprzedaż o 7,3 proc. wyższą od tej wypracowanej w analogicznych miesiącach ubiegłego roku. Przychody sieci wyniosły 977,1 mln EUR. Jak podaje retaildetail.eu, dzięki osiągnięciom z ostatniego kwartału spółka zdecydowała o podniesieniu szacunków dotyczących sprzedaży netto do około 8,5 proc. Trzeba jednak podkreślić, że w omawianym kwartale strata netto spółki Douglas wzrosła ponad dwukrotnie do 71,6 mln EUR. Eksperci powodów tego wyniku upatrują w kwietniowej decyzji władz brandu o wykorzystaniu funduszy pozyskanych dzięki pierwszej ofercie publicznej do redukcji zadłużenia.
Przeczytaj również: Najnowsze oferty pracy w branży mody. Sprawdź, kto obecnie rekrutuje
Zdjęcie główne: mat. prasowy