Wyprzedaż w Rossmann ruszyła. Sieć drogeryjna przeceniła setki produktów, które aktualnie można zakupić w cenach 0,99 zł i 4,99 zł. Promocja już zdążyła rozpalić media społecznościowe, gdzie nie obyło się bez kontrowersji. „Biegnijcie do Rossmana” nawołują TikTokerki, podczas gdy inne w odpowiedzi zarzucają im konsumpcjonizm. O co poszło tym razem?
Rossmann ostatnimi czasy stawia na głośne promocje. Po viralowej akcji z darmowymi woreczkami z kosmetykami (która swoją drogą nie tylko obiła się szerokim echem, ale i przyniosła lawinę niepochlebnych komentarzy), drogeria aktualnie promuje kolejną promocję. W opatrzonej głośną akcją marketingową loterii można wygrać ponad 3 miliony złotych. To jednak nie koniec głośnych promocji w Rossmannie. Sieć wystartowała z sezonowymi wyprzedażami, która przewiduje bardzo atrakcyjne promocje i wyjątkowo niskie ceny. Ta akcja również nie umknęła uwadze użytkowniczek social mediów i tradycyjnie wywołała lawinę komentarzy.
Dowiedz się więcej: W Rossmanie wybuchła “afera woreczkowa”. Klientki oburzone, sieć odpowiada na zarzuty
Wyprzedaż w Rossmann – kosmetyki nawet za 99 groszy
Sezonowa wyprzedaż w Rossmann to akcja promocyjna, którą sieć proponuje dwa razy do roku. Ma ona na celu wyprzedanie części asortymentu, by na jego miejsce trafiły nowości. Aktualna wyprzedaż przewiduje obniżki cen kosmetyków do 4,99 zł oraz nawet … do 99 groszy. Na promocję trafiły produkty znanych i popularnych marek kosmetycznych. Wśród nich znajdziemy balsamy, żele pod prysznic, kremy do ciała, płatki pod oczy. Obniżkom uległy również produkty higieniczne, w tym tampony i podpaski. Wśród przecenionych marek możemy znaleźć te z oferty Dove, Miya, Garnier, Soraya, John Frieda czy marka własna – Isana.
Produkty objęte promocją powinny być oznaczone na półkach specjalnymi cenówkami. Pojawiły się jednak komentarze klientek, iż w ich lokalnych drogeriach ceny nie zostały jeszcze uaktualnione. Nie bez powodu akcja zyskała miano „ukrytej promocji w Rossmannie”. W celu weryfikacji cen klientki zalecają sprawdzanie kwoty w czytniku cen lub / i w aplikacji mobilnej Rossmann.
Kosmetyki za 99 groszy w Rossmannie: kontrowersje na TikToku
Promocja w Rossmannie spotkała się z dużym zainteresowaniem polskich użytkowniczek TikToka, które natychmiast po ogłoszeniu obniżek udały się na zakupy, a następnie zaczęły chwalić się swoimi „łupami”. Wśród ich zakupów często pojawiało się np. kilka sztuk balsamów do ciała czy nawet kilkadziesiąt sztuk płatków pod oczy za 99 groszy. Skuszone niskimi cenami klientki z radością opowiadały o poczynionych zakupach, tłumacząc innym, jakie promocje mogą upolować.
Na odpowiedź innych użytkowniczek nie trzeba było długo czekać. W kontrze do hauli zakupowych z Rossmanna, pojawiły się głosy o nieprzemyślanych i kompulsywnym zakupach. TikTokerki zaczęły zastanawiać się, jaki jest cel wykupowania kilkudziesięciu sztuk kosmetyków, jeśli nawet ich nie potrzebujemy. „Czekam na dzień, kiedy ludzie nie będą się rzucać, bo można coś kupić, tylko zaczną patrzeć na to, czego potrzebują”, „konsumpcjonizm w czystej postaci”, „nic dziwnego, że już nic nie ma na półkach” – grzmiały komentarze.
Część osób zwróciło również uwagę na kwestię oznaczeń. Pojawiły się komentarze, zarzucające Rossmanowi, iż promocje nie są odpowiednio oznaczone, a nawet – że pojawiły się tylko w wybranych drogeriach.
Do kiedy trwa promocja w Rossmann? Tej informacji nie ujawniono na stronie sieci, jednak biorąc pod uwagę zainteresowanie w mediach społecznościowych, wybierając się do drogerii raczej możemy spodziewać się braków w przecenionym asortymencie.
Przeczytaj również: Mają kilkanaście lat i obsesję na punkcie pielęgnacji skóry
