Media obiegła nieoczekiwana informacja. Raf Simons wydał w poniedziałek 21 listopada oświadczenie, w którym poinformował, że zamyka swoją markę. Jego kolekcja zaprezentowana w październiku w Londynie na sezon wiosna-lato 2023 roku będzie ostatnią linią. Skąd taka decyzja?
Marka Rafa Simonsa
O projektach Rafa Simonsa w ostatnich latach było naprawdę głośno. Jego marka cieszyła się zainteresowaniem, choć część osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że designer początkowo wcale nie interesował się modą, a urządzaniem wnętrz. Ukończył projektowanie mebli na LUCA School of Arts w Genk w 1991 roku. Tworzył meble aż do momentu, gdy znalazł się na pokazie Martina Margieli podczas tygodnia mody w Paryżu. Wówczas zainteresował się branżą fashion i w 1995 roku wprowadził na rynek własną linię odzieży męskiej.
Inspirował się różnorodną kulturą młodzieżową. Następnie od 2005 roku estetyka jego marki diametralnie się zmieniła. Jak stwierdziła Jo-Ann Furniss, była redaktorka “Arena Homme Plus”: “Kluczowym punktem zwrotnym był pokaz na sezon jesien/zima 2004-2005 o nazwie Waves. Wówczas obsesyjne inspiracje kulturą młodzieżową z przeszłości projektanta zostały zamienione w ubrania, które skupiały się na kształcie i formie”.
W 2005 roku Raf Simons został mianowany również dyrektorem kreatywnym marki Jil Sander. Przez 7 lat, które spędził w tej firmie, designer zmienił estetykę marki z surowego minimalizmu, rozszerzając jej komercyjną atrakcyjność. W 2012 roku z kolei Raf Simons zastąpił Johna Galliano na stanowisku dyrektora kreatywnego w domu mody Christian Dior. Zrezygnował z tej pracy w 2015 roku na rzecz funkcji dyrektora kreatywnego w marce Calvin Klein. Po dwóch latach zakończono tę współpracę, a w 2020 roku Raf Simons dołączył do teamu Prady, gdzie pozostaje do dziś. Równocześnie cały czas prowadził własną markę.
– Świat mody nie zna słowa stop, dlatego musimy sprawić, żeby codziennie rodził coś pięknego
– mawiał Raf Simons.
Zobacz także: Calvin Klein skończył 80 lat. Jak stworzył markę przynoszącą milionowe zyski?
Raf Simons kończy działalność
Nic nie wskazywało na to, że Raf Simons zastanawia się nad zamknięciem własnej marki, dlatego też jego oświadczenie opublikowane w mediach społecznościowych 21 listopada tak bardzo zaskoczyło fanów marki. Belgijski projektant nie wyjaśnił w nim powodów swojej decyzji. Choć wiele mediów usiłowało się z nim skontaktować z prośbą o komentarz, pozostawał nieuchwytny.
– Brak mi słów, aby podzielić się tym, jak bardzo jestem dumny ze wszystkiego, co osiągnęliśmy. Jestem wdzięczny za niesamowite wsparcie ze strony mojego zespołu, moich współpracowników, prasy i kupujących, moich przyjaciół i rodziny oraz naszych oddanych fanów i lojalnych obserwujących. Dziękuję wszystkim za wiarę w naszą wizję i za wiarę we mnie
– poinformował Raf Simons w krótkim oświadczeniu.
W ciągu ostatniej dekady wiele małych i niezależnych marek musiało stawić czoła poważnym przeciwnościom gospodarczym. Media podejrzewają, że to samo spotkało brand Rafa Simonsa. Designer niejednokrotnie udowadniał, że nie pozwoli przyszyć sobie żadnej łatki. Pozostaje mieć nadzieję, że niezależnie od tego, w jakim domu mody w przyszłości będzie projektować, nadal będzie tworzyć kolekcje, o których wszyscy będą mówić.
Przeczytaj również: Co kryzys w mediach społecznościowych oznacza dla branży mody?
