Z branżą marketingu mody związany jest od 10 lat. Aktualnie Jacek Rodzoś pełni funkcję Production Coordinatora w agencji Warsaw Creatives. Wcześniej był odpowiedzialny za produkcję sesji zdjęciowych “od A do Z” w Modivo oraz Eobuwie, jako Creative Producer oraz Creative Production Team Leader. Pierwszego bakcyla na modę połknął podczas pracy kolejno jako Content Coordinator, Creative Producer & Photo Studio Manager w sklepie internetowym Moliera 2.
Przeczytaj również: K(B)ariery: Karolina Ochocka „Mamy styczeń 2024, a ja już wiem jak będą wyglądać kolekcje na jesień i zimę 2025”
Twoja droga zawodowa zaczęła się od …
Moja cała historia zaczęła się dosyć niewinnie od młodzieńczego zainteresowania fotografią. Mam wrażenie, że od kiedy pamiętam względy estetyczne miały dla mnie znaczenie. Bezpośredni na to wpływ miał mój dziadek Antonii, który był naszym “rodzinnym fotografem” – niemalże wszystkie zdjęcia, które mamy w starych, rodzinnych albumach od strony dziadka są jego autorstwa. Na niewielu zdjęciach jest on sam z prostego względu – bo zawsze był po tej drugiej stronie obiektywu. Z biegiem lat zacząłem świadomiej o tym myśleć, aż postanowiłem zmaterializować swoje myśli i ówczesne marzenia – z wypłat, z mojej pierwszej pracy kupiłem swój pierwszy aparat. Tak wszystko się zaczęło.
Z biegiem czasu zacząłem organizować swoje pierwsze mini sesje zdjęciowe (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nazywa się to projektami personalnymi), aż pewnego dnia miałem gotowe swoje pierwsze portfolio. Dość zabawnie patrzy się na to z dzisiejszej perspektywy, raczej mógłbym dziś to nazwać “kwazi-portfolio”, ale działało! Nie ustawałem w dalszym rozwoju. W pewnym momencie dostałem ofertę pracy jako fotograf dla marki Wittchen – wtedy poczułem, że to wszystko dzieje się już “na serio” i nie ma przelewek. Ten moment mogę uznać za start kariery zawodowej zarówno jako fotografa oraz w jakimś stopniu producenta, ponieważ stanowisko to obejmowało również organizację sesji zdjęciowych.
Z perspektywy czasu widzę, że wszystko to, co działo się i nadal dzieje, to naturalna kolej rzeczy wynikająca z rozwoju osobistej pasji – pozwalam losowi na naturalny rozwój sytuacji bo wierzę, że to sposób na osiągnięcie szczęścia zawodowego i życiowego. Nie staję okoniem przeciwnościom losu, tylko traktuję je jako drogowskaz na dalszy rozwój osobisty i zawodowy.
Przeczytaj również: Podsumowanie 2023 roku według marki bonprix. “Ponad 90 proc. kobiet twierdzi, że kupuje to, co im się podoba, niezależnie od trendów w modzie”
Najlepszy i najgorszy moment w Twojej karierze to …
Mam możliwość odpowiedzieć bardzo konkretnie na to pytanie – najgorszym momentem w mojej karierze było zawirowanie na rynku, które wywołała wojna w Ukrainie. Wydarzenie to wymusiło zmiany w podejściu do planów budżetowych w brandzie, dla którego ówcześnie pracowałem, przez co nikt nie mógł czuć się pewnie ze swoją przyszłością. To był moment, w którym nie miałem poczucia bezpieczeństwa. Natomiast najlepszym momentem, jak do tej pory, była możliwość pracy z zagranicznymi twórcami dla czołowego, polskiego brandu high fashion o światowym zasięgu.
Czego o Twojej pracy nie wiedzą inni …
Dość sporo osób spoza branży postrzega pracę producenta sesji zdjęciowych oraz plany zdjęciowe tak, jak pokazują to seriale na Netflxsie – poniekąd jako spotkanie towarzyskie młodych ludzi, podczas którego zdjęcia oraz video same powstają, następnie bach i kampania jest gotowa. To byłoby zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Oczywiście proces produkcyjny oraz sam plan zdjęciowy jest przyjemny i pełny pozytywnej energii od cudownych ludzi, ale pod kilkoma warunkami – jeżeli wszystko dzieje się w poczuciu odpowiedzialności, świadomości działań oraz pełnej kontroli.
Podczas mojej ponad dwuletniej pracy w Modivo oraz Eobuwie odpowiadałem za produkcje, w które zaangażowane było średnio 30-50 osób per projekt, czyli na przykład fotografowie, operatorzy, makijażyści, styliści, oczywiście modelki i modele, asystenci produkcji, retuszerzy, itd. To są aspekty, które mają miejsce na “backstage”, których nie widzi finalny odbiorca patrząc na ostateczny efekt, stąd może wynikać błędne przeświadczenie, że plany zdjęciowe to poniekąd spotkanie towarzyskie. Produkcja w tej skali, w której obecnie pracuję to skomplikowany proces, w którym przenikają się kompetencje twarde i miękkie całego zespołu, a moim zadaniem jako producenta jest doprowadzenie do efektu w postaci zdjęć oraz video, które zadowolą klienta oraz najlepiej również nas, jako twórców.
Przeczytaj również: Pandora podkreśla niezwykłą moc miłości w nowej kampanii BE LOVE
Co byłoby dla Ciebie zawodowym spełnieniem marzeń ?
Takich marzeń mam bardzo wiele. Wierzę, że pewnego dnia pojawi się możliwość pracy z Stevenem Maiselem przy produkcji dla dużego, światowego brandu. Jeżeli dojdzie do takiego momentu, i będę wtedy miał możliwość podejść do projektu na spokojnie, to będzie to dla mnie znak spełnionego marzenia.
Cechy, która powinna mieć osoba, która będzie podążać Twoją drogą …
Ktoś, kto marzy o pracy w produkcji musi mieć wysokie poczucie odpowiedzialności oraz odporności na stres – jako producent w pełni odpowiadasz za cały projekt przed klientem lub przełożonym. Efektem pracy producenta nie jest tylko finalny materiał ze zdjęciami oraz video, ale również realizacja założeń budżetowych bez jego przekroczenia. Ponad to produkcja to żywy organizm, który dynamicznie zmienia się i czasem wychodzą kompletnie niespodziewane sytuacje, z którymi producent musi sobie poradzić.
Natomiast we wszystkich sytuacjach, nawet najtrudniejszych, zawsze jest rozwiązanie i tylko ciągle pracując, i zdobywając doświadczenie producent będzie wiedział, co zrobić. Doskonałą cechą producenta również jest komunikatywność, charyzma (producent to również lider) oraz ważne jest poczucie humoru. Na trudniejszych planach zdjęciowych doskonale sprawdza się powiedzenie “Tylko spokój nas uratuje!”.
Kim byś był, gdyby nie to, co robisz teraz?
Sam poniekąd uważam, że to zabawne z perspektywy czasu i mojego aktualnego życia, ale gdyby nie obrana przeze mnie droga to zostałbym kontrolerem ruchu lotniczego lub pilotem. Jest to poniekąd moja druga pasja, do której wracam w wolnej chwili. Zaraz po maturze, kiedy musiałem podjąć decyzję co dalej i wybrać studia, postawiłem na kierunek o specjalizacji kontrolera ruchu lotniczego w wojskowej przestrzeni powietrznej w Akademii Obrony Narodowej.
Co więcej – udało mi się dostać na ten kierunek, natomiast moje wyobrażenie było dalece inne od tego, jak wyglądają owe studia w rzeczywistości, więc zostałem przy fotografii, i obecnie produkcji. Tą moja drugą pasję noszę w serduchu do dziś.
Przeczytaj również: Które kobiece perfumy podobają się mężczyznom: 5 zapachów
Zdjęcie główne: mat. prywatny
