Wydatki konsumpcyjne w roku 2023 wzrosły o 6% w drugim kwartale tego roku i jak wynika z badania, zmienił się nieco ich charakter – moda okazuje się być przyjemnością stawianą na dalszym planie.
Czytaj także: Moda na GPW: WIG-Odzież na zielono
Konsumenci chętniej wydają na podróże, niż na ubrania
Wydatki konsumpcyjne, czyli pieniądze przeznaczane nie na produkty codziennego użytku, ale na dodatkowe dobra i usługi: ubrania, kulturę, gastronomię, zainteresowania czy zabiegi kosmetyczne wzrosły o 6% w drugim kwartale 2023 roku. Niemniej jednak nadal zauważalny jest wpływ na nie trwającej inflacji.
W Polsce – jak informuje Trading Economics podając za GUS – wydatki konsumpcyjne zmniejszyły się i sięgnęły kwoty 417032.90 w drugim kwartale 2023 roku. Jest to w porównaniu do kwoty 430574.10 PLN w pierwszym kwartale 2023 roku. Nadal jednak utrzymują się one na relatywnie wysokim poziomie w porównaniu do danych z 2022 roku, kiedy wynosiły poniżej 40000 PLN.
Bieżący rok przyniósł widoczne zmiany nie tylko w wysokości, ale i w charakterze tych wydatków. I tak, moda – jeden z najbardziej podstawowych wydatków konsumpcyjnych, zaliczył niewielki wzrost roczny, sięgający zaledwie 2,4% lub $5.3 miliarda. Natomiast obszar wydatków, który zdecydowanie się powiększył to rośliny domowe i ogródkowe, w tym nasiona. W sumie konsumenci przeznaczyli na rozwijanie swojej domowej i przydomowej zieleni aż $5.4 miliarda, a więc aż o 9.4% więcej niż w minionych latach.
Konsumenci więcej wydają w 2023 roku również na podróże – aż 9.3% więcej niż w poprzednim roku. Najbardziej interesują ich podróże samolotowe, co może stanowić widoczne pokłosie okresu pandemii i zakazu swobodnego poruszania się.
Mocno zastanawiający jest również wzrost wydatków na mniej pozytywny wydatek konsumpcyjny, a mianowicie hazard. W 2023 roku jest to dodatkowe 5.8% niż wcześniej.
Czytaj także: Rynek beauty w Polsce. Jaka jest przyszłość branży?
Doświadczenie vs. przedmiot materialny
Spadek wydatków na modę to częściowo efekt zmian w ogólnym podejściu konsumentów do zakupów. Współczesny klient stawia doświadczenie na równi z produktem. Jego celem nie jest więc wyłącznie nabycie przedmiotu materialnego, ale i zyskanie jakiejś nienamacalnej wartości dodanej. Lepsze materiały i bardziej przemyślany design, a więc w konsekwencji wyższa jakość produktu to dobre przykłady wartości poszukiwanych przez dzisiejszych prosumentów.
Spadki notowane w obrotach marek odzieżowych mogą więc oznacza, że zwyczajnie nie dostarczają one tego, czego pragnie dzisiejszy konsument. Nie dając im emocji i doświadcze w efekcie nie zachęcają ich do zostawiana u nich pieniędzy.
Specjaliści zauważają także, że spory odsetek wydatków konsumpcyjnych jest fundowanych nie z własnych dochodów konsumentów. Zamiast kwot z ich kieszeni, dodatkowe dobra i usługi są kupowane za pieniądze, których klienci faktycznie nie mają. Mowa o wzrośnie pobranych kredytów banakowych i wydanych kart kredytowych.
Jest to wyraźnie powiązane z inflacją oraz idącą za tym koniecznością ograniczania wydatków domowych. Konsumenci starają się kupować mądrze i lepiej, a nie częściej. Co więcej, regularne wydatki – zarówno codzienne, jak i dodatkowe – są wyraźnie priorytetyzowane. Ostatnie badanie EY Future Consumer Index wykazało, że aż 94% ankietowanych z kilkudziesięciu różnych krajów jest zaniepokojonych rosnącymi kosztami życia. Marki muszą być więc świadome tego zjawiska – konsumenci zwyczajne chcą zredukować regularne ponoszone koszty i wydatki.
Czytaj także: CHANEL FLAP BAG – CZY JEST WARTA INWESTYCJI?
Zdjęcie główne: Unsplash
