REKLAMA
polska branża modowa po pandemii

Jak polska branża odzieżowa odbudowuje się po pandemii COVID-19? Nowy raport PKO BP

REKLAMA
REKLAMA

Zamrożenie gospodarki podczas pandemii COVID-19 do dzisiaj oddziałuje na branżę odzieżową. Co zmieni się na przestrzeni najbliższych lat i jakie kroki są niezbędne do powrotu do stanu sprzed globalnego kryzysu? Departament Analiz Ekonomicznych banku PKO BP opublikował raport o międzynarodowej pozycji polskich sprzedawców. Czy branża odzieżowa po pandemii ma dobre prognozy?

Sprzedaż odzieży na świecie w wyniku pandemii koronawirusa spadła o ok. 5,2% rocznie. W 2021 roku wynosiła ona 1269,8 mld euro. Dopiero w 2023 wartość rynku ma przekroczyć wielkość sprzedaży sprzed pandemii i będzie o 3,2% wyższa niż przed pandemią. Jaka jest pozycja Polski na międzynarodowym rynku odzieżowym i jak zmieni się do 2026 roku?

Najważniejsi sprzedawcy odzieży na świecie

Według raportu, największym rynkiem odzieżowym na świecie są Stany Zjednoczone. Państwo w 2019 roku zarobiło 286 mld euro, a w 2021 – 260,6 mld euro. Prognoza na 2026 rok wskazuje na zwiększenie się wartości importu Chin. Kraj w perspektywie kilku lat ma wyprzedzić Stany Zjednoczone w rankingu głównych importerów i globalnych sprzedawców. Chiny w 2020 roku osiągnęły udział na rynku na poziomie 30,2 proc.

Z kolei w 2020 roku Polska była na 11. miejscu w rankingu największych eksporterów odzieży na świecie (udział wynosił 2,1%) i na 9. miejscu pod względem największego importu (udział wynosił 2,7%). Pandemia nie wpłynęła na zatrzymanie tendencji wzrostowej w eksporcie, jednak znacznie obniżyła sprzedaż (o 17,9%). 

Co wzmocni pozycję polskiej branży odzieżowej w najbliższych latach?

Po odmrożeniu gospodarki w Polsce, stan branży odzieżowej po pandemii zdążył się poprawić. Producenci odnotowali wyniki finansowe porównywalne do danych sprzed pandemii. Według specjalistów PKO, pozycja polskiej branży w najbliższych latach może dużo zyskać. Wśród czynników wymieniają różnorodną ofertę zgodną z globalnymi trendami, inwestycję w sieci sklepów i kanały e-commerce oraz konkurencyjną jakość. Na korzystną sprzedaż wypłyną także współprace ze światowymi markami luksusowej odzieży, rozwój specjalności eksportowych (w tym ubrań sportowych, odzieży roboczej, odzieży dziecięcej i bielizny) i powrót pracowników do biur zwiększający zainteresowanie odzieżą formalną.

Z kolei negatywny wpływ na pozycje Polski na rynku odzieżowym może mieć wzrost kosztów produkcji odzieży przez ceny półproduktów. Inflacja narzuca wzrost cen za energię i transport, a regulacje unijne wymagają szybkiego i kosztownego dostosowania się do zmian. Przeważająca część eksportowanej z Polski odzieży trafia do Niemiec, gdzie obecnie odczytuje się spowolnienie wzrostu gospodarczego – to też odbije się na Polsce.

Branża odzieżowa po pandemii: jak zmieniły się nawyki konsumentów?

Według statystyk, 34,5% sprzedaży ubrań w Polsce pochodzi z Internetu. Do 2025 roku wartość ta ma wzrosnąć aż do 47,8%. Jednym z głównych czynników wspierających rozwój branży modowej są internetowe platformy takie jak Zalando lub Answear. Nie wszyscy klienci wracają do regularnych zakupów. Nastroje konsumenckie pogorszyły się przez niepewność związaną z rozwojem sytuacji epidemicznej i silnej inflacji.

Wśród sprzedawców na świecie 20% firm szyje pod własną marką, natomiast pozostałe 80% proc. stanowią podmioty świadczące usługi przerobowe (czyli głównie przeznaczone do eksportu). Największy udział w rynku ma niezmiennie sektor odzieży damskiej. W 2019 roku jego sprzedaż wynosiła 731 mld euro, a do 2026 roku może wzrosnąć aż do 820 mld euro. Dla porównania, w ubiegłym roku sprzedaż odzieży męskiej była niższa o 245,3 mld euro od odzieży z sektora damskiego.

Pełny raport PKO BP znajdziecie tutaj.

Przeczytaj też: Paweł Fornalski o przyszłości branży e-commerce. “Darmowe zwroty są ślepą uliczką”

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES