REKLAMA
Rekruterzy AI. fot. Unsplash

Czy rekruterzy powinni obawiać się sztucznej inteligencji? Nadchodzi nowa era selekcji potencjalnych pracowników

REKLAMA

Wizja przechodzenia przez kolejne etapy rekrutacji opartej na działaniu sztucznej inteligencji przestaje być odległa. Na przestrzeni najbliższych miesięcy zmiany odczują nie tylko rekruterzy, ale także osoby poszukujące zatrudnienia. 

Ze sztuczną inteligencją podczas szukania pracy lub pozyskiwania nowych talentów zapoznali się już użytkownicy LinkedIn Premium. Rozszerzona wersja platformy oparta na szerokiej personalizacji wspomaga m.in. tworzenie profilu pod kątem wymagań rynkowych obszaru danego stanowiska, a także dokładną selekcje kandydatów względem nowych ofert pracy. Wraz z tym pod koniec 2023 w firmie zlikwidowana 716 stanowisk pracy – wszystko dlatego, że nowa technologia potrafiła przejąć dotychczasowe obowiązki pełnione przez zasoby ludzkie. 

Choć na ten moment rozwój sztucznej inteligencji można postrzegać jako zagrożenie dla rekruterów, rozpowszechnienie narzędzi w przyszłości może przyczynić się raczej do ewolucji tego stanowiska. Rekruterzy uwolnieni od konieczności przeglądania stosów CV będą mogli skupić się na innych, ważniejszych zadaniach.

Czytaj również: 7 na 10 specjalistów uważa, że “jaka rekrutacja, taka firma w środku”. Jakich błędów nie powinni popełniać rekruterzy? [raport]

Rekruterzy AI. Jak sztuczna inteligencja może wesprzeć prowadzenie rekrutacji?

Możliwości sztucznej inteligencji są znacznie większe, niż te, które dotychczas wprowadził LinkedIn. Start-upowcy opracowują już nowe narzędzia, które zrewolucjonizują tradycyjne sposobu rekrutacji. Według Business of Fashion, już teraz marki odzieżowe i kosmetyczne korzystają ze wsparcia AI, które zaczyna się od samej potrzeby zatrudnienia nowych pracowników. Ogłoszenia o prace konstruowane przez sztuczną inteligencje są bardziej szczegółowe, podobnie jak metody selekcjonowania napływających AI. To także szansa na zmniejszenie dyskryminacji, która wciąż należy do popularnych praktyk niektórych firm (oczywiście, jeśli przyszłe algorytmy zostaną odpowiednio zaprogramowane). 

Jak się okazuje, AI potrafi przeprowadzić pełną analizę kandydatów ubiegających się o pracę. Na podstawie różnych informacji przewiduje możliwości oraz wydajność potencjalnych pracowników, tym samym tworząc nowe kryteria wymagań względem danego ogłoszenia. Oprócz tego, może obsługiwać komunikację w czasie rekrutacji (np. kwalifikować poszczególne osoby do dalszych etapów rekrutacji i informować je o konieczności wykonania kolejnych zadań).

Czytaj więcej: 10 najbardziej pożądanych umiejętności w 2023r. , na jakie zwróci uwagę rekruter. Sprawdź, czy je masz!

Idealni pracownicy z prostej przyczyny nie zawsze biorą udział w rekrutacji – mają już swoje zatrudnienie, z których na ten moment, są zadowoleni. Sztuczna inteligencja może pomóc wyszukać takich pracowników i złożyć im atrakcyjną ofertę. Potencjalny pracownik otrzymuje spersonalizowaną wiadomość, która wzmaga przekonanie, że dana firma od dłuższego czasu obserwuje jego działania. Analizę przeprowadza chociażby na podstawie dotychczasowych miejsc zatrudnień, publikacji z obszaru LinkedInu oraz własnych kryteriów oceniającym jakość jego codziennych działań. Później konkretne wydarzenia z życia pracownika zostają wymienione w powitalnej wiadomości. W efekcie potencjalny pracownik otrzymuje szansę na nowy krok w karierze oraz możliwość zwiększenia swoich zarobków w ramach awansu na wyższy szczebel (tyle, że w nowej firmie). W ten sam sposób AI może wybierać zatrudnione już osoby, które w przyszłości mogłyby dobrze sprawdzić się na wyższych stanowiskach wewnątrz zatrudniającej ich firmy. 

Jedną z firm, która już teraz zajmuje się optymalizacją procesów rekrutacji jest Dweet. Z oferty start-upu skorzystała marka Kim Kardashian – Skims. Usługa opiera się na wewnętrznych rekrutacjach prowadzonych w przestrzeni platformy, której narzędzia umożliwiają na wyłonienie najbardziej utalentowanych aplikantów. Już teraz na Dweet zarejestrowało się ponad 40 000 osób. 

Przeczytaj też: 5 osób, które warto obserwować na LinkedIn

Zdjęcie główne: Unsplash

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES