REKLAMA
ID Geneve to szwajcarskie zegarki wykorzystujące zrównoważone rozwiazania.

Czy luksus może być zrównoważony? Szwajcarski producent zegarków przekonuje, że tak

REKLAMA

Skóra roślinna i stal nierdzewna pochodząca z recyklingu, topiona w piecu słonecznym, to jedne z materiałów, których używa genewska marka zegarków, tworząc ekskluzywne, zrównoważone zegarki. Szwajcarska marka udowadnia, że luksus może iść w parze z ekologią, w co uwierzył i zainwestował sam Leonardo Di Caprio. 

Przeczytaj również: Luksus na nadgarstku: jak wybrać elegancki zegarek? Kultowe marki

Start-up ID Geneve powstał w 2020 roku i zobowiązał się do produkcji wysokiej klasy zegarków w oparciu o przyjazne dla klimatu i środowiska podejście do produkcji okrężnej z wykorzystaniem nietradycyjnych materiałów.

Nie ma mowy o używaniu pudełek z drewna amazońskiego, które zostaną pozostawione w szafie, aby zebrał kurz” – powiedział w jednym z wywiadów Nicolas Freudiger, 35-letni współzałożyciel firmy. Zamiast tego 620 wyprodukowanych do tej pory przez firmę zegarków zostało zaprezentowanych w nadających się do kompostowania opakowaniach wykonanych z alg, które można rozpuścić w wodzie i wykorzystać jako nawóz ogrodniczy.

ID Geneve, które sprzedaje swoje produkty w kwotach przedziału 3600 – 5000 franków szwajcarskich (4200-5800 dolarów), zrobiło furorę w świecie zegarmistrzostwa. Szum stał się jeszcze głośniejszy, odkąd w październiku ubiegłego roku jako inwestor dołączył do spółki amerykański aktor Leonardo DiCaprio. Wraz z grupą innych inwestorów aktor wsparł firmę ID Genève kwotą łącznie dwóch milionów franków szwajcarskich, czyli w przeliczeniu prawie dziewięć i pół miliona złotych. 

Zrównoważona alternatywa

Nicolas Freudiger, który wcześniej pracował w Coca-Coli, wpadł na pomysł stworzenia zrównoważonej marki luksusowych zegarków po wzięciu udziału w seminarium poświęconym gospodarce o obiegu zamkniętym. Po rozmowach z przyjacielem z dzieciństwa Cedriciem Mulhauserem, zegarmistrzem wyszkolonym w prestiżowej marce Vacheron Constantin oraz przyjacielem projektanta Singalem Depery Moeschem, cała trójka postanowiła stworzyć „wiarygodną, luksusową alternatywę” dla luksusowych zegarków.  W pierwszym modelu, Circular 1, wykorzystano stal nierdzewną pochodzącą z resztek pozostałych po produkcji zegarków i materiałów medycznych w szwajcarskim regionie Jura. 

Delikatne paski w produktach marki to z kolei efekt wykorzystania skóry roślinnej z zielonych odpadów zebranych w londyńskich parkach. Za ich produkcję odpowiada włoska firma wykorzystująca wywłoki winogronowe. Gdyby tego było mało, do stworzenia tarcz, siły połączono ze start-upem CompPair, by wykorzystać przetworzone włókna węglowe pochodzące ze złomu produkcyjnego turbin wiatrowych. 

Przeczytaj rówież: Najpiękniejsze zegarki w estetyce quiet luxury. To inwestycja na lata

Zdaniem analityków, ID Geneve mogło już znaleźć swoją niszę. Coraz częściej podkreśla się fakt, że konsumenci luksusu poszukują produktów pochodzących z bardziej zrównoważonych źródeł. Szwajcarski producent jeszcze nie musi narzekać na konkurencję, bowiem na rynku na próżno szukać tak zaawansowanych zrównoważonych rozwiązań. Wiele wskazuje natomiast, że inne, w tym duże, uznane marki, pójdą w jego ślady. Gdy jednak te będą chciały wejść w jego niszę, sam producent może nie należeć już do najmniejszych. Firma sukcesywnie zwiększa swoją produkcję, aby w tym roku wypuścić na rynek 1000 zegarków.

Przeczytaj również: 10 zrównoważonych materiałów dla ekologicznej mody

REKLAMA
REKLAMA
Tagi

zegarki

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES