REKLAMA
"To moment przełomu". O BeReal i nowych aplikacjach społecznościowych rozmawiamy z Moniką z Trendradarpl

BeReal aplikacją roku według Apple. Na czym polega jej fenomen?

REKLAMA
REKLAMA

BeReal to platforma, której zamysł sprzeciwia się kreowaniu sztucznej rzeczywistości znanej z Instagrama. Dobrze przyjęła się na rynku, co potwierdza najnowszy plebiscyt marki Apple: ze względu na największą ilość pobrań, platforma BeReal uzyskała tytuł najlepszej aplikacji roku dla iPhone’ów. Czy autentyczność na dobre wchodzi do mainstreamu? O komentarz odnośnie przełomu i nowych tendencji w mediach społecznościowych poprosiliśmy Monikę Borycką z TrendRadar.

Czym jest BeReal?

“Time to BeReal” to powiadomienie, które otworzyło dyskusję o mediach społecznościowych. Informacja pojawia się codziennie na ekranach użytkowników aplikacji, którzy od momentu wejścia w komunikat mają 2 minuty, by pokazać znajomym, co teraz robią. To jedno zdjęcie (zrobione z tylnej i przedniej kamerki) trafia na tablicę na cały dzień, dopóki powiadomienia nie zostaną rozesłane ponownie. Aplikacja BeReal wyklucza narzędzie czatu, wstawianie gotowych zdjęć z galerii i innych funkcji, które na przestrzeni lat okazały się szkodliwe chociażby w przypadku Instagrama. Na czym polega fenomen BeReal? O komentarz poprosiliśmy badaczkę trendów, Monikę Borycką, którą możecie znać z profilu @Trendradarpl.

— W 2 minuty nie da się wykreować sztucznego życia, co zmienia zasady gry. Ale sama ulotność też jest ważna. Przesyciliśmy się informacjami, scrollingiem i ilością powiadomień, które do nas przychodzą. Młoda generacja deklaruje, że chce zmierzać ku cyfrowemu minimalizmowi. Aplikacja BeReal również to realizuje, w kontekście tego, że działanie jest podejmowane raz dziennie

– skomentowała Monika Borycka.

BeReal to także sposób na wzmocnienie relacji międzyludzkich. Serwisy pokroju Instagrama czy Facebooka tworzą iluzję znajomości, które w żaden sposób nie przekładają się na nasze prawdziwe życia. Widząc posty ludzi, mamy złudne wrażenie, że jesteśmy w kontakcie, chociaż nie widzieliśmy się od lat. Aplikacja BeReal odchodzi od iluzji i zachęca do interakcji. Na wrzucane zdjęcia można zareagować zdjęciem swojej twarzy lub komentarzem, a cudze posty są zablokowane dopóki nie opublikujemy własnego.

Zobacz także: Jak dużo czasu ludzie spędzają na TikTok’u?

Czy aplikacja BeReal i nowe trendy zagrażają Instagramowi?

Instagram z “prostego przekazu” stał się wielkim banerem reklamowym i miejscem do pokazywania nieprawdziwego życia. Oczekiwania względem mediów społecznościowych się zmieniają – użytkownicy chcą, by komunikatory miały na nich dobry wpływ i stanowiły źródło rozrywki. Tego uświadczymy w aplikacjach typu TikTok, czy wspominane BeReal. Czy w związku z tym era Instagrama może się niedługo skończyć?

Pozycja Instagrama będzie się niewątpliwie zmieniać. Nie tylko ze względu na to, że poszukujemy innych wartości, ale też dlatego, że jest to bardzo dynamiczny rynek nastawiony na konkurencyjność. Przekaz musi trafiać w wartości reprezentowane przez młodsze generacje, które stale poszukują nowych środków przekazu. Rynek aplikacji nie cierpi próżni – kolejne serwisy w krótszym czasie są w stanie osiągać popularność. Jeśli spojrzymy chociażby na czas, w którym popularne serwisy społecznościowe osiągnęły miliard użytkowników, w przypadku Facebooka jest to prawie 9 lat, a w przypadku TikToka tylko 5 lat. Obserwujemy pewną stagnację jeśli chodzi o starych wyjadaczy mediów społecznościowych, czyli m.in. Facebooka, Instagrama, Twittera. To serwisy, które długo funkcjonują na rynku i mają liczne kłopoty z doniesieniami o tym, że nie działają zgodnie z prawem, odnotowują spadki na giełdzie oraz spadki ilości użytkowników. Mamy moment przełomu, w którym nowa fala serwisów społecznościowych zyskuje dużą uwagę szczególnie wśród użytkowników młodszej generacji

– powiedziała Monika Borycka.

Przeczytaj również: Projektanci przyszłości – Jak Instagram pomaga młodym twórcom zaistnieć?

Z jakich aplikacji będziemy korzystać za kilka lat?

Każda nowa i popularna aplikacja niesie za sobą pytanie “co jeszcze można wymyślić?”. Za każdym razem okazuje się, że bardzo dużo. Mimo różnych fenomenów, Facebook i Instagram stale utrzymują się na szczycie. Statystyki mówią jednak, że coraz mniej chętnie z nich korzystamy. Rywalizacja o względy użytkowników nabrała tempa wraz z zwiększaniem popularności TikToka. Dla marek serwis stał się kolejnym sektorem manewrów marketingowych, a dla osób “prywatnych” miejscem, w którym mogą poczuć się sobą i wyrażać to za pomocą nagrań. BeReal to kolejny przykład na to, że w mediach zaczynamy szukać pewnej swobody. Z czego to wynika?

— Na to nakładają się w zmiany w wartościach, które są dla nas ważne, a także zmiany w estetyce i stylu komunikowania się. Mówimy tu o rozwijającym się nurcie autentyczności, który dla młodej generacji Z jest niezwykle istotny. W badaniach Kantara prawie 70 proc. użytkowników TikToka deklaruje, ze serwis pozwolił im na więcej realności w przekazie i tym właśnie przyciągał ich do siebie. Na TikToku możemy być kim chcemy, a właściwie jesteśmy po prostu sobą, bez filtrów i udawanego życia

– dodała Monika Borycka.

Sprawdź też: Jak sklepy uniemożliwiają kradzież produktów luksusowych? Anna Wrońska: “Kluczem do sukcesu jest uważność pracownika”

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES