Tego lata włoski rząd wprowadza nowe prawo, które karać ma sprzedawców podróbek, a także amatorów sfałszowanych towarów. Grzywny za sprzedaż “fałszywek” mają sięgać prawie do 70 tysięcy złotych.
Wakacje w turystycznych kurortach wielu z nas z pewnością kojarzą się z wszechobecnymi straganami pełnymi pseudomarkowych rzeczy, czy plażowymi handlarzami namawiającymi nas na zakup pamiątki sygnowanej logiem znanego projektanta. Włosi postanowili wypowiedzieć wojnę przeciwko handlowi podróbkami i tym samym wprowadzają do swojego prawa nowe regulacje.
Według znowelizowanego prawa, które ma wejść w życie w lipcu tego roku, za sprzedaż podrobionych produktów będzie grozić grzywna w wysokości do 2,5 tysiąca do 15 500 tysiąca euro. Zakup podróbek nie ujdzie na sucho także klientom, którym również grożą wysokie mandaty. Oprócz tego, że zakup zostanie skonfiskowany przez policję, grzywna za zakup podrobionego towaru wynosić ma do 7 tysięcy euro.
W kwietniu tego roku organizacja Confesercenti opublikowała raport, według którego nielegalny handel w sektorze turystyki ma szacunkowo wynosić 22 miliardy euro. Okazuje się, że roczne wypływy do budżetu mogą wynosić nawet 11,5 miliarda euro mniej. Według dziennika La Stampa, roczny przychód ze sprzedaży podrabianych ubrań i akcesoriów ma wynosić we Włoszech około 3,3 miliarda euro.