Perfumy, dodając wyglądowi zmysłowej warstwy, są idealnym dopełnieniem każdej stylizacji. Niektórzy dostosowują je do swojego aktualnego nastroju, inni wybierają na całe życie jedne, z którymi chcieliby być kojarzeni. Z pewnością każdy z nas zastanawiał się kiedyś, jak to się dzieje, że niektóre zapachy utrzymują się na skórze wiele godzin, podczas gdy inne ulatniają się niemal natychmiast.
Materiał sponsorowany
Na jakość perfum wpływa ich skład
Często mylonymi pojęciami są perfumy, woda perfumowana oraz woda toaletowa. Tymczasem różnią się one nie tylko ceną, ale przede wszystkim procentową zawartością olejków zapachowych. Podczas gdy w przypadku tych pierwszych wynosi ona od 20% do 43%, w przypadku wody odpowiednio mniej – w perfumowanej od 10% do 20%, w toaletowej od 5% do 10%. Jeszcze niższe stężenie zawiera woda kolońska i dezodoranty. Czym mniejsza zawartość procentowa, tym produkt jest mniej trwały i krócej utrzymuje się na skórze.
Większa zawartość olejków zapachowym wpływa nie tylko na trwałość, ale powoduje również stopniowe uwalnianie się zapachu na skórze. Kolejnym plusem droższych produktów jest fakt, że wystarczy użyć niewielkiej ilości, aby zapach utrzymywał się przez cały dzień. Przy produkcji perfum i wód perfumowanych z wyższej półki korzysta się z wielu naturalnych składników i rzadkich roślin – trwalszych od tych pochodzenia syntetycznego. Co ciekawe, do wytworzenia zapachu Chanel N°5 L’Eau używa się specjalnego gatunku róż, który kwitnie wyłącznie w maju. Ręcznie zbierane na farmie w Prowansji kwiaty są następnie wykorzystywane do stworzenia niezbędnego ekstraktu.
Zapach tworzą nuty
Każdy zapach składa się z trzech nut zapachowych. Wąchając perfumy najpierw wyczuwamy nutę górną, nazywaną także nutą głowy, potem środkową, tzw. nutę serca, a na samym końcu dolną, zwaną nutą bazy (głębi lub podstawy). Każda kolejna w trakcie kontaktu wonności ze skóry rozwija się inaczej. Jedne substancje będące w składzie kompozycji perfum odróżniają się od innych szybkością parowania. Za trwałość zapachu w największym stopniu odpowiada nuta bazy, która ulatnia się powoli i może być wyczuwalna nawet po upływie paru dni. Niektóre zapachy niskiej jakości nie zwracają uwagi na podstawowe nuty – w konsekwencji błyskawicznie się ulatniają.
Trwałość perfum zależy od tego, jak ich używasz
Warto pamiętać, że na trwałość perfum wpływa sposób ich przechowywania. Perfumy należy zostawiać w miejscach przyciemnionych i nienarażonych na działanie promieni słonecznych. Łazienka ze względu na obecność wilgoci, sztucznego oświetlenia oraz wahania temperatur nie wydaje się odpowiednim miejscem. Aby przedłużyć utrzymanie się ulubionej nuty zapachowej, przed użyciem perfum najlepiej natłuścić skórę. Jeśli zapach jest dostępny w postaci balsamu lub żelu do kąpieli, warto spróbować go w ten sposób wzmocnić.
CHANEL- Coco Mademoiselle
Istotę odważnej i wyzwolonej kobiety doskonale i szlachetnie podkreśla woda perfumowana dla kobiet Chanel Coco Mademoiselle. Dzięki temu legendarnemu zapachowi możesz codziennie od nowa odkrywać w sobie prawdziwą damę. Zaskocz nową stroną swojej osobowości i odnajdź temperament, zmysłowość i lekką prowokacyjność w stylowym francuskim zapachu.
JO MALONE- Flakonik pełen Prowansji
Zapach pochodzi z limitowanej kolekcji Jo Malone London. Wakacyjna podróż do Prowansji może i stoi pod znakiem zapytania – ale wystarczy jeden psik!, by pozwolić zmysłom przenieść się do krainy lawendy. Nie dziwi więc i nazwa kolekcji – #Lavenderland.
BOHOBOCO- Czerwone Wino
O ostatnim sukcesie perfum Bohoboco, zaprojektowanych przez Michała Gilberta Lacha, mogliście przeczytać tutaj. Zapachy są tak naprawdę uniseksowe – mają każdemu przywodzić na myśl najmilsze wspomnienia. Jak mówi projektant: We flakonach umieszczam zapachy, które zapamiętałem z dzieciństwa. Już wtedy marzyłem o komponowaniu perfum. Jednym z 8 zapachów wchodzących w skład kolekcji jest RED WINE • BROWN SUGAR. Nada się nie tylko na wieczorną kolację.
GUCCI- Mandarynka z różą
Gucci określa je już jako swoją „signature collection”. Linię FLORA zaprojektował w latach sześćdziesiątych Vittorio Accornero. To ten sam artysta, który dla księżnej Grace Kelly stworzył obecnie najbardziej rozpoznawalny, kwiecisty, wzór z kolekcji włoskiego domu mody – o nazwie… Flora. Księżna Kelly słynęła z zamiłowania do kwiatów, może więc okaże się, że razem z Twoją mamą mają coś wspólnego?
Szczególnie pięknym zapachem z kolekcji jest ten o cytrusowej woni, z dodatkiem aromatu róży, paczuli i drzewa sandałowego.
GIVENCHY- Nowa klasyka
Interdit to po francusku „zakazany” – i wybór takiej nazwy dla zapachu stworzonego z myślą o Audrey Hepburn nie jest bynajmniej przypadkowy. Przyjaźń aktorki z Hubertem de Givenchy (właściwie, to dzięki niej i ich wspólnej pracy nad strojami do filmu „Sabrina” początkujący wówczas projektant mody zyskał rozgłos) zaowocowała powstaniem niezwykłych perfum. Kiedy w 1957 r. zapytał się jej, czy mógłby zapach wprowadzić do powszechnej sprzedaży, Audrey miała powiedzieć Je vous l’interdis! (Zabraniam Ci!). Perfumy – w nieco odświeżonej wersji – pojawiły się na rynku raptem parę lat temu. Twarzą kampanii została Rooney Mara, uosabiająca piękno à la Audrey Hepburn.
Z tymi perfumami wiąże się jeszcze jedna anegdota. Tego dnia, kiedy de Givenchy zaprezentował Audrey pomyślany dla niej zapach, pachnący pomarańczą, jaśminem i tuberozą, aktorka z zachwytem stwierdziła: Są cudowne! Uwielbiam je, ten zapach to cała ja! Dzięki niemu zawsze będziesz przy mnie.
Zdjęcie główne: materiały partnera