REKLAMA

Mini kosmetyki przejmują kosmetyczki, a co ze środowiskiem?

REKLAMA

Mini kosmetyki na stałe zagościły na naszych półkach i w kosmetyczkach. Małe opakowania są zgrabne, poręczne i.. szybko się kończą. Tylko co ze środowiskiem?

Nieekologiczne podróże

Od kiedy bilety lotnicze staniały, większość z nas nie wyobraża sobie podróży za granicę innym środkiem transportu. A skoro samolot, to często także „ekonomiczny” bagaż i limit 100 ml. Zresztą, bez względu na to czy w podróż wybieramy się samochodem, autobusem czy właśnie samolotem od kiedy w sklepach pojawił się szeroki wybór kosmetyków w mini opakowaniach, podróżowanie z całym arsenałem kosmetyków > 100 ml straciło sens.

Wzrost zainteresowania turystyką wellness i „reżim pielęgnacji podczas lotu” zwiększył popyt na produkty przyjazne dla podróżujących i zgodne z zasadami bezpieczeństwa – tłumaczy w rozmowie z refinery29.com Clare Varga, dyrektor działu uroda w WGSN.

Na próbę

Na mini opakowania decydujemy się zresztą nie tylko na wakacjach. Małe opakowanie to dobra opcja, gdy chcemy wypróbować nowy kosmetyk. Po co wydawać pieniądze na regularną pojemność, gdy może się okazać, ze wybór okazał się nietrafiony? W drogeriach powstają całe sekcje mini kosmetyków. Coraz większą popularnością cieszą się także kosmetyczne subskrypcje, oparte wyłącznie na koncepcie „mini”. Za niewielką opłatą otrzymujemy pudełko wypełnione kosmetycznymi nowościami w małych pojemnościach.

Z jednej strony argumenty „ZA” miniaturkami wydają się uzasadnione – bezpieczeństwo, oszczędność , z drugiej – w obliczu pogłębiającego się kryzysu ekologicznego – warto rozważyć czy mniejszy koszt dla nas, oznacza to samo dla środowiska. Jak się okazuje, niekoniecznie.

Mini opakowanie – ekologiczny koszmar

W rozmowie z ograniczamsie.com Marta Krawczyk, specjalista od ecodesignu opakowań tłumaczy :

Z opakowań nie przetwarzamy PVC (najgorszy możliwy materiał na etykiety termokurczliwe i czasem na opakowania kosmetyczne i blistry), większości małych pokonsumpcyjnych folii i laminatów, saszetek, PET po kosmetykach i chemii.

Jak podaje portal refinery29.com szacuje się, że co roku w Wielkiej Brytanii sprzedawanych jest około 100 milionów mini produktów, co odpowiada około 980 t odpadów z tworzyw sztucznych. Dodając do tego przerażającego podsumowania fakt, że miniaturowe opakowania – ze względu na swoje rozmiary – są ciężkie do przetworzenia w procesie recyclingu – zdecydowana większość opakowań kończy na wysypisku dla śmieci. Dowód? Pomyślcie ile razy mini kosmetyki – niewykorzystane do końca – nie wracały z Wami z podróży, przepełniając hotelowe śmietniki. Kolejna podróż – kolejne zakupy. Ekonomia? Jaka ekonomia? O ekologii w ogóle nie wspominając..

Problem jak widać jest poważny, czy możemy mu jakoś zaradzić?

Ponowne wykorzystanie

Jeżeli już musimy skorzystać z miniaturowych opakowań warto pomyśleć o opakowaniach wielorazowych. Komplet buteleczek i słoiczków nie przekracza limitów linii lotniczych, a zaprojektowany jest tak by pomieścić wszystko co potrzebne. W zdecydowanej większości przypadków będą to opakowania z plastiku, ale opcja z refillem to w tym przypadku mniejsze zło. Oczywiście, pod warunkiem, że miniaturki wrócą z nami z wakacji. O refillach warto pamiętać także w domu. Coraz więcej firm oferuje dzisiaj taką opcję swoim klientom. Przykład? Polska marka kosmetyczna YOPE. Mydła, żele pod prysznic i inne produkty marki można kupić w szklanych opakowaniach, a po wyczerpaniu produktu uzupełnić refillem. Plusy? Oszczędność dla środowiska i …portfela. Z ostatnich eko-nowinek, w ubiegłym tygodniu YOPE ogłosiło program zbiórki starych opakowań. Za zwrot zużytych butelek i słoiczków po mydłach, płynach, żelach itp. YOPE obdaruje Was nowym produktem, a stare opakowania trafią do przetworzenia na płatek PET, z którego wytworzone zostaną nowe butelki. Brawo!

https://www.instagram.com/p/B2n16FbIVBo/?utm_source=ig_web_copy_link

Hotele rezygnują z miniatur

Hotele oraz profesjonalne airbnb stanowią największą grupę nabywców miniaturowych kosmetyków. Biorąc pod uwagę, że codzienne uzupełnianie/wymienianie kosmetyków przez obsługę hotelową to dzisiaj standard, można sobie tylko wyobrazić jak wyglądają kosmetyczne magazyny hotelowe i … śmietniki. Według Gwen Powell, założycielki cleanconscience.org.uk, organizacji charytatywnej zajmującej się recyklingiem kosmetyków hotelowych, około 200 milionów miniatur trafia wprost z brytyjskich hoteli na wysypiska śmieci każdego roku. Wyrzucone produkty to wyrzucony pieniądz, więc zarządcy hotelów postanowili działać. Marriott i Intercontinental zrezygnowały z używania miniaturek. Odwiedzając hotele tych sieci, w łazienkach na gości powinny czekać kosmetyki wyłącznie w dozownikach do ponownego wypełnienia lub dużych opakowaniach. O krok dalej poszły władze stanu Kalifornia. Od 2023 roku w hotelach zlokalizowanych na terenie tego stanu wprowadzony zostanie zakaz korzystania z plastikowych butelek, a więc także miniaturowych kosmetyków.

Pomysłowi producenci

Problemu związanego z małymi opakowaniami świadomi są także producenci kosmetyków, którzy znajdują najróżniejsze sposoby wyjścia z plastikowego kryzysu. W fazie wdrażania są opakowania, które działają na zasadzie „bez powietrza”, dzięki czemu pozostają sterylne. Clare Varga w rozmowie z refinery29.com, przytacza także inny ciekawy przykład:

Co najbardziej ekscytujące, dostrzegamy nawet opakowania bez odpadów wykonane ze składników takich jak mydło rozpuszczające się w wodzie, które mogą być używane jako produkt.

Rozwiązanie, o którym wspomina Varga ma w swojej ofercie kosmetyczna firma Lush – żel pod prysznic, którego „opakowanie” samo w sobie jest środkiem myjącym.  

https://www.instagram.com/p/B6W-soVgexb/?utm_source=ig_web_copy_link

Inne rozwiązanie to korzystanie ze „stałych” produktów. Mydło, szampon, odżywka w kostce to rozwiązania, które coraz śmielej zadomawiają się w naszych łazienkach.

[Produkty w kostkach] nie mają opakowań, nie korzystają z wody, mają znacznie niższy ślad węglowy niż płyny, nie wyciekają do bagażu podręcznego i pomagają zaoszczędzić pieniądze –  skomentował w rozmowie z refinery29.com Brianne West, założyciel marki kosmetyków zero waste Ethique.

Z miniaturek pewnie ciężko będzie nam zrezygnować zupełnie, w szczególności jeżeli lubimy podróżować. Jak widać jednak są sposoby, by chociaż trochę polepszyć sytuację, a przynajmniej nie pogłębiać problemu.

https://www.instagram.com/p/B7RYkLThNYL/?utm_source=ig_web_copy_link

Przeczytaj również >>> Prezenty za wsparcie. Czy potrzeba nam więcej śmieci?

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES