Rosyjska spółka Alrosa, koncentrująca się na wydobyciu, obróbce oraz sprzedaży diamentów, przedstawiła niepokojącą prognozę. Jej dyrektor generalny, Pavel Marinychev, poinformował o konieczności zawieszenia części produkcji oraz zredukowania zatrudnienia. Głównym problemem okazują się niskie ceny surowca. Wydaje się jednak, że wpływ na sytuację spółki mają również unijne sankcje będące pokłosiem rosyjskiej agresji w Europie Wschodniej.
Problemy spółki Alrosa. Najnowsza prognoza
Przed kilkoma laty spółka Alrosa była przedsiębiorstwem przynoszącym ogromne zyski i nic nie zapowiadało nagłego załamania. To jednak przyszło. Pavel Marinychev, dyrektor generalny spółki Alrosa, dopatruje się źródła problemu w głębokim kryzysie, który dopadł światowy przemysł diamentowy. Warto podkreślić, że ceny surowca znacząco spadają już drugi rok z rzędu. Ponadto zauważył on wpływ zakazu sprzedaży nałożony na jego przedsiębiorstwo przez kraje G7 i UE w ramach zachodnich sankcji skierowanych przeciwko podmiotom wspierającym politykę Władimira Putina.
– Obecnie znajdujemy się w dość trudnej sytuacji. Naszym zadaniem jest przetrwać i przeczekać ten okres, poczekać, aż ceny znów zaczną rosnąć – podsumował Marinychev. W ostatnim czasie rosyjski rząd, chcąc wesprzeć będącą w trudnym położeniu spółkę, zaczął wykup diamentów od Alrosy za pośrednictwem państwowego funduszu.
Jak Unia Europejska wstrzymuje rosyjską gospodarkę? Sprawdź listę wprowadzonych sankcji
Unijne sankcje wobec rosyjskiego producenta diamentów
W styczniu bieżącego roku Unia Europejska dodała do listy sankcjonowanych podmiotów spółkę Alrosa, największego producenta diamentów na świecie. Wspólnota objęła zakazem współpracy również jej dyrektora generalnego, Pavela Marinycheva. Oznacza to, że na drodze do osłabienia rosyjskiej gospodarki członkowie UE zdecydowali się powstrzymać rozwój niezwykle lukratywnego biznesu, który w znaczący sposób wspierał kremlowski portfel.
– Zgodnie zakazami dotyczącymi segmentu diamentów, które wprowadziliśmy w 12. pakiecie sankcyjnym, UE umieszcza w wykazie Alrosę, największą na świecie firmę wydobywającą te minerały, oraz jej dyrektora generalnego – poinformował za pośrednictwem platformy X szef polityki zagranicznej UE, Josep Borrell.
Zdjęcie główne: Unsplash