Sprzedaż ubrań z “drugiej ręki” nabrała zupełnie innego wymiaru w pandemii. Liczne platformy odsprzedażowe, a także grupy na Facebooku są rozgrzane do czerwoności. Można na nich kupić wszystko: ubrania, dodatki a nawet kosmetyki po bardzo okazyjnej cenie. Na okazje nie ma jednak co liczyć na grupie “Fanki Ubrań The Odder Side” – społeczności kilku tysięcy dziewczyn, które w ciagu paru minut potrafią kupić czy sprzedaż rzeczy znanego warszawskiego brandu.
Polska marka The Odder Side niedawno zaprezentowała kolekcję na jesień-zima 2020 „Tribute to the Confidence x Tina Kunakey”. Zanim jednak świat ujrzało najnowsze ‘dziecko’ marki, fanki brandu przebierały nogami, śledziły, a czasem nawet fotografowały butik z ukrycia, aby dowiedzieć się co przygotowały dla nich właścicielki firmy Justyna Przygońska i Brygida Handzelewicz-Wacławek. Skąd ten hype na markę?
Hype na The Odder Side
The Odder Side skradło serca wielu klientek dzięki przepięknym zdjęciom ubrań z odkrytymi plecami, które z prędkością światła obiegały internet. Firma powstała 5 lat temu i dziś może pochwalić się mianem jednej z najprężniej działających marek modowych w Polsce, z butikami w Paryżu, Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu i coraz liczniejszą dystrybucją za granicą.
Kanał sprzedaży czy społeczność?
Oprócz oficjalnych sklepów TOS doczekało się jeszcze jednego nieoficjalnego kanału sprzedaży. “Fanki ubrań The Odder Side” to grupa facebookowa, która powstała kilka miesięcy temu i dziś liczy niespełna 4 tysiące członkiń. Każdego dnia dziewczyny wymieniają się kilkunastoma sztukami odzieży autorstwa The Odder Side, opiniami na ich temat czy po prostu konsultują swój najnowszy look. Czy wyrosła konkurencja dla marki i sklep obok oficjalnego kanału sprzedaży? Niekoniecznie.
Rzeczywiście słyszałyśmy, że taka grupa istnieje!
Nasza marka od początku opiera się na ludziach, jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi klientkami, podchodzimy do tego bardzo personalnie.
Niezmiennie od kilku lat włączamy się w rozmowy na naszych kanałach, wymieniamy radami, ale co najważniejsze słuchamy sugestii.
Nasze kampanie często wzbudzają dużo emocji. W kolekcjach często pojawiają się nowości, a niektóre modele szybko się wyprzedają. Myślę, że daje to duże pole do dyskusji.
Justyna Przygońska i Brygida Handzelewicz-Wacławek
Kto stoi za tą społecznością?
Wiele marek może pomarzyć o takich wiernych klientkach. Wie to tylko ten, kto należy do grupy. Sami mieliśmy okazję przekonać się o sile dziewczyn, czytając ich wpisy w oczekiwaniu na najnowszą kolekcję. Kto stoi za całą społecznością kobiet utożsamiających się z charakterystycznym stylem projektantek? Poznajcie Weronikę Szwelengreber.
“Pomysł na założenie grupy był gdzieś z tyłu mojej głowy od zawsze. Mam tu oczywiście na myśli moment w którym zakochałam się w tych ubraniach i stały się moim numer jeden jeśli chodzi o rzeczy, które wisiały w mojej szafie. Jednak takim momentem przełomowym była wyprzedaż online (theodddersideaid), którą dziewczyny zorganizowały jakoś na początku pandemii. Bardzo chciałam kupić wtedy białą koszulę Byron, ale zanim zorientowałam się, że jest ona na wyprzedaży – już nie była dostępna. Obserwowałam wtedy namiętnie rożnego rodzaju portale sprzedażowe w poszukiwaniu tej koszuli, w nadziei, że której z dziewczyn nie będzie odpowiadała i zamiast odesłać ją do TOS, będzie chciała ją sprzedać dalej. Kilka razy natknęłam się na nią, jednak ceny które pojawiały się na tych aukcjach były zaporowe, a ja nie chciałam przepłacać. Tym bardziej, że zdawałam sobie sprawę z tego ile koszula kosztowała na wyprzedaży i jaka była jej cena pierwotnie. Wtedy postanowiłam, że to zrobię i zrobiłam – założyłam grupę. Wtedy zasada grupy była jedna, nie sprzedajemy rzeczy drożej niż kwota, która znajdowała się na metce. Do dziś bardzo tego pilnujemy, chcemy, aby dziewczyny wiedziały, że nikt tu nie chce nikogo oszukać czy naciągnąć. Wydaje mi się, mam taką nadzieję, że nam się to udaje.
Weronika Szwelengreber
Co The Odder Side wie o grupie?
Część osób z którymi rozmawialiśmy podejrzewała, że grupa jest sterowana przez samą markę i ma na celu kreowanie atmosfery niedostępności. To jednak nieprawda. Justyna i Brygida kategorycznie zaprzeczają choć należą do grupy.
Grupa “Fanki ubrań The Odder Side” ma też swój regulamin, który wszystkie Panie skrupulatnie przestrzegają. Niemożliwe jest zarobkowanie na ubraniach po wyższych cenach niż te w sklepie The Odder Side. “Sprzedawanie rzeczy po cenie wyższej niż cena zakupu na grupie oraz wyższej niż oryginalna cena = cena na metce — jest zabronione!” – czytamy.
W ostatnich miesiącach powstało wiele grup odsprzedających używane ubrania polskich i zagranicznych marek. Według badań przeprowadzonych przez FashionBiznes.pl i Accenture blisko połowa konsumentów skorzystała w trakcie ostatnich 6 miesięcy z aplikacji i stron internetowych umożliwiających kupno i sprzedaż produktów od innych użytkowników. Najchętniej wybieranym rozwiązaniem są platformy typu marketplace czyli m.in. Vinted. Grupy facebookowe również kipią życiem i gromadzą wokół siebie zagorzale fanki rzeczy z “drugiej ręki”. Czy ten trend utrzyma się? Możemy być tego pewni. Korzystają na tym wszyscy: kupujący, sprzedający i oczywiście środowisko.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: The Odder Side rozszerza dystrybucję o luksusowy dom towarowy Selfridges
Teraz kilka słów o kolekcji The Odder Side “Tribute to confidence”…
Kampania do nowej kolekcji The Odder Side została wykonana we francuskim mieście Biarritz słynącym z odwiedzających je gwiazd i doskonałych warunków surfingowych.
Autorami sesji jest brytyjski duet fotograficzny Morgane Lay & Jonny Cochrane. Beztrosko pozująca fotografom nad brzegiem morza czy we wnętrzach willi Magnan, Tina Kunakey została twarzą promującą kampanię, jak również była inspiracją dla projektantek do stworzenia kolekcji.
Tina Kunakey – to z myślą o niej powstała kolekcja Jesień/Zima 2020, nawet nie marząc, że przyjdzie spędzić nam wspólnie ten dzień. Naszą inspiracją są podróże, ekscytacja odkrywania tego co nowe, ale przede wszystkim – kobiety. My zachwycamy się kobietami.
To, co wyróżnia kolekcję „Tribute to the Confidence x Tina Kunkey” to staranie wyselekcjonowane materiały, z jakich została wykonana.
Stawiamy nacisk na to, by świadomie podchodzić do planowania kolekcji i materiałów w niej wykorzystanych. Tym razem są to egipska bawełna, wełna merino czy włoskie jedwabie oznaczone certyfikatami International Alpaca Assosiation, GOTS, LENZING oraz OEKO – TEX.
W kolekcji znajdują się typowe dla marki kroje z mocno wyciętymi plecami, ale również nowe propozycje nieznane dotąd klientkom The Odder Side jak topy opadające na jedno ramie czy pojawiający się po raz pierwszy w projektach marki kolor czerwony.
