Kiedy w 2008 roku Tomasz Ciąpała, Mariusz Jończy i Tomasz Górkiewicz zakładali markę Lancerto, niewiele osób wróżyło im sukces. Dziś firma może poszczycić się 45 salonami własnymi w 36 polskich miastach, obecnością na najpopularniejszych marketplace’ach, sprzedażą ubrań online w całej Unii Europejskiej za pomocą serwisu lancerto.com, a także licznymi branżowymi nagrodami.
Początki
Lancerto, jedna z najpopularniejszych polskich marek odzieży premium powstała w 2008 r. w Łańcucie. – Pomysł stworzenia nowej marki zrodził się w mojej głowie, gdy poznałem Mariusza Jończego i Tomasza Górkiewicza. Ja miałem już spore doświadczenie w biznesie, na koncie udaną restrukturyzację spółki produkcyjnej, a panowie mieli wieloletnie doświadczenie w handlu detalicznym. Z czasem, wraz ze wzrostem skali, stawało się coraz bardziej jasne, że we trzech posiadamy unikalne i komplementarne talenty, potrzebne, aby zbudować markę oferującą bardzo wysoką jakość. Do tego nigdy się nie poddawaliśmy, nawet w najtrudniejszych momentach – opowiada o początkach Lancerto Tomasz Ciąpała.
Stały wzrost
Firma zaczynała działalność z zaledwie 13 pracownikami. Dziś zatrudnia ok. 240 osób, w tym aż 20, które są z nią właściwie od samego początku. Z kolei przychód Lancerto wzrósł z niespełna 1 miliona złotych w pierwszym roku do ponad 100 milionów w 2022 r.
– Nigdy nie doszlibyśmy tak daleko, gdyby nie ludzie tworzący nasz zespół. Wspólne cele i wartości, takie jak szacunek pozwoliły nam pokonywać trudności w niesprzyjających okolicznościach. To właśnie ludzie, nasi klienci, współpracownicy i sympatycy, napędzają nas nieprzerwanie do ciągłego rozwoju, działania i stawiania sobie kolejnych ambitnych celów – mówi Ciąpała.
Wbrew przewidywaniom sceptyków półtorej dekady po debiucie marka może poszczycić się 45 nowoczesnymi salonami własnymi w największych centrach handlowych w 36 miastach, które łącznie odwiedza ponad milion klientów rocznie.
Coraz szersza oferta
Marka rośnie także w Internecie, rozwijając dynamicznie kanał e-commerce. Sklep online lancerto.com z pełną ofertą marki powstał w 2016 r. W sierpniu 2022 r. przeszedł gruntowną metamorfozę, a w październiku tego samego roku wystartowała międzynarodowa wersja witryny umożliwiająca kupno ubrań Lancerto na terenie całej Unii Europejskiej. Ubrania i dodatki Lancerto można nabyć także na najpopularniejszych marketplace’ach – Zalando, Modivo czy Empik.
W samym Zalando marka radzi sobie tak dobrze, że na początku bieżącego roku otrzymała nagrodę Priceless Partner Award 2022 przyznawaną co roku przez Connected Retail by Zalando z siedzibą w Berlinie. Wyróżnieniem tym nagradzane są marki obecne na platformie, które odnotowały największy wzrost wolumenu sprzedaży w porównaniu z rokiem wcześniejszym. W przypadku Lancerto wzrost ten wyniósł aż 900 proc. W efekcie tak prężnych działań kanał e-commerce Lancerto wzrósł w ostatnich trzech latach aż o 500 proc.
Przeczytaj również: Lancerto absolutnym hitem na Zalando. Rekordowy wzrost sprzedaży został nagrodzony
Zastosowanie najnowszych technologii
Lancerto stawia także na rozwój w sektorze najnowszych technologii. W 2018 r. marka jako pierwsza w Polsce wdrożyła asystenta doboru rozmiaru – Fit Findera. Z kolei w tym roku strona internetowa Lancerto została wzbogacona o chatbota ARI, który wspiera kupujących w doborze ubrań. Udogodnienie to zostanie już wkrótce zintegrowane z chatGPT, dzięki czemu ARI udzieli kupującym porad w zakresie stylu i mody niczym wykwalifikowany doradca w sklepie stacjonarnym.
LANCERTO nie wyrzuca ubrań
Lancerto to nie tylko wygodne i eleganckie ubrania oraz dodatki premium, ale także wyjątkowe podejście. Marka tak projektuje swoje kolekcje, by do maksimum ograniczyć wyrzucanie ich elementów. Minimalizm pod względem krojów, kolorów, jak i liczby szytych egzemplarzy w połączeniu z analizą historycznych danych sprzedażowych pozwalają sprzedawać większość kolekcji już w pierwszych tygodniach po premierze. Dodatkowo Lancerto nie wycofuje, nie wyrzuca i nie utylizuje starszych propozycji, sprzedając je w outletach.
Plany na przyszłość
Marka planuje dalszy prężny rozwój nie tylko oferowanych produktów, ale także sieci sprzedaży. Zgodnie z szacunkami może się ona w najbliższych 3-5 latach powiększyć o kolejne 20-25 salonów, osiągając tym samym liczbę 65-70 lokalizacji.
– Patrzymy w przyszłość, ale nigdy nie zapominamy o klasycznych wartościach i tradycji. Łańcut, z którego się wywodzimy, to nie tylko zamek Lubomirskich i Potockich, ale także znakomite tradycje krawieckie, w tym także szkoła w Rakszawie ucząca tego rzemiosła. Polska była w końcu kiedyś szwalnią Europy. Wykorzystaliśmy to, oferując od początku naszym klientom bardzo wysoką jakość naszych ubrań, akcesoriów czy obuwia. Elastycznie dopasowujemy się do potrzeb konsumentów i stale zmieniającego się rynku – kontynuuje Tomasz Ciąpała.