REKLAMA

ZWIERCIADŁO / maj 2016

REKLAMA

Jest jak wulkan, torpeda, elektrownia atomowa. Oczywiście, ekologiczna. Jeszcze długo po zakończeniu jej sesji zdjęciowej członkowie ekipy wypytywali ją o wszystko. Życiowo, czasem filozoficznie. Uczyła nas swojej mantry na dobre życie i lepsze samopoczucie. Miała tyle energii, że mogłaby zacząć zdjęcia od nowa…

Piękna. Kobieca. Zalotna. W świetnej formie. Zakochana. Kiedy cztery lata temu, jeszcze na początku swojej miłości, była gościem mojego telewizyjnego programu „Mała czarna”, już po nagraniu wyznała nam, że pojawił się niespodziewanie ktoś w jej życiu. Była jakby zaskoczona, ale z młodzieńczym błyskiem w oku. O tym uczuciu, które trwa i które celebruje, opowiada teraz czytelniczkom „Zwierciadła”.

Jest naszą duchową przyjaciółką, siostrą. Kiedy mówi o tym, jak wiele można osiągnąć, nie skupiając się na problemach, kiedy odgania się złe myśli i nie pozwala się im zawładnąć sobą, jest kwintesencją zwierciadlanego spojrzenia na nas samych. Uczy i  pokazuje, jak dobrze traktować siebie. Zawsze i wszędzie, bez względu na okoliczności, które potrafią czasem solidnie dokuczyć.

Uwielbiamy ją też za historię z psem (zdjęcie poniżej), którego spotkała w czasie spaceru. Siedział nieruchomo w szczerym polu, jakby czekał na nią i jej partnera. Natychmiast dołączył do ich szczęśliwego stada. Ma kilka imion. Nazywany jest m.in. Bodo, Jaco, Jack. Na wszystko reaguje, bo to pies wybitny, geniusz. Znając już swoje imię, patrzy na nas pobłażliwym wzrokiem, wiedząc że nam, wolno myślącym, zajmie jakiś czas, żeby odgadnąć to prawdziwie, które mu przypisał w dniu urodzin św. Franciszek, opiekun piesków – opowiadała nam.

Spotkanie z nią to zawsze ważna refleksja i  duża porcja uśmiechu. To wszystko znajdziecie w rozmowie Anny Bimer z Urszulą Dudziak.

mms_img-1981950791PS. Ten psiak, jak już napisałam, znalazł swój dom. Inne wciąż czekają. Jeśli nie możesz żadnego przygarnąć, możesz zostać wolontariuszem, który wyprowadza psy na spacery lub dać zwierzakowi dom tymczasowy, w czasie kiedy poszukiwani są opiekunowie na stałe. Możesz też zostać wolontariuszem wirtualnym. Form pomocy jest wiele, a  ich przykłady znajdziesz np. na stronie Kundellos.pl – Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w  Józefowie pod Warszawą. Może zainspiruje cię to do poszukania wolontariatu w twojej okolicy.

Katarzyna Montgomery
redaktor naczelna

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES