Spośród pięciorga dzieci Bernarda wszystkie oprócz najmłodszego zajmują wysokie stanowiska w LVMH. Czy świeże spojrzenie kolejnego pokolenia Arnaultów wpłynie na zmianę wizerunku firmy?
>>>Przeczytaj również: Bernard Arnault: kim jest najbogatszy człowiek w branży mody
Miniony rok był dla LVMH czasem licznych zmian, zarówno dla kadry zarządzającej, jak i projektantów. Uruchomione zostały także nowe platformy e-commerce, spółka włączyła się w działalność w sektorze technologicznym, wspierając inicjatywy start-upowe i nagradzając pomysły młodych przedsiębiorców. Posunięcia te zdają się kontrastować z dotychczasową polityką firmy, która skupiała się wyłącznie na gromadzeniu i rozwijaniu ikonicznych europejskich marek.
Bernard Arnault ma szósty zmysł, jeśli chodzi o przyszłościowe decyzje [w sektorze luksusowym] – przyznał Ron Frasch, były prezes Saks Fifth Avenue. Od firm luksusowych wymaga się angażowania konsumentów w sposób, w jaki wcześniej tego nie robiły – powiedział z kolei Mario Ortelli, który prowadzi londyńską firmę zajmującą się doradztwem w zakresie strategii luksusu. Przyznał on, że młodszym Arnaultom łatwiej obserwować rynek z perspektywy klientów bliższych swojemu wiekowi.
Nikt nie ma wątpliwości, że zmiany zachodzące w LVMH najlepiej ilustruje zatrudnienie Virgila Abloha na stanowisko dyrektora artystycznego męskiej linii Louis Vuitton (marzec 2018). Abloh zwrócił uwagę Delphine, 43-letniej wiceprezes Louis Vuitton, już w 2015 roku, kiedy to mianowała go finalistą w corocznym konkursie młodych projektantów. Oprócz wyczucia w kwestii wyboru utalentowanych projektantów, córka Bernarda odziedziczyła po ojcu skłonność do dbałości o jakość. Do tej pory pojawiła się z niezapowiedzianą wizytą w ponad 4000 sklepach LVMH, aby upewnić się, że obsługa klientów przebiega w nich na najwyższym poziomie.
Bernard Arnault przyczynił się do błyskawicznego rozwoju kariery synów ze swojego drugiego małżeństwa. 26-letnia Alexandre zarządza aktualnie firmą Rimowa, niemieckim producentem walizek. 23-letni Frederic, po ukończeniu elitarnego Ecole Polytechnique, rozpoczął pracę w TAG Heuer, szwajcarskiej firmie specjalizującej się w zegarkach. Najmłodszy syn, Jean, jeszcze się uczy.
Alexandre w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju firmy pod względem cyfrowym. Pomógł ojcu w nawiązaniu współpracy z Ianem Pogersem, wcześniej związanym z Apple. Poparł on również kandydaturę Abloha na stanowisko dyrektora artystycznego oraz uczestniczył w tworzeniu kolekcji przezroczystych walizek Rimowa. Eksytujące jest jego podejście oraz to, jak bardzo otwarty jest na świat – powiedział o projektancie Alexandre. Chodzi nam o zredefiniowanie kodów luksusu, czyniąc go bardziej dostępnym dla młodych osób. Nawet jeśli podejście stanie się bardziej inkluzywne, produkty pozostaną ekskluzywne – dodał.
Na rynku nie zostało już wiele możliwości zawarcia kolejnych transakcji. Starania Arnaultów o pozyskanie udziałów odrzucił Hermès; Chanel również nie wykazuje zainteresowania sprzedażą. Na razie, ponieważ kończą się firmy dostępne do kupienia, koncern przekształca te, które ma w posiadaniu. Jak możemy zauważyć, dzieci Bernarda skupiają się na zbliżeniu do tej grupy odbiorców, których posty na Instagramie czy premiery nowych sneakersów interesują bardziej niż edytoriale w “Vogue’u”.
LVMH, w 47% należący do rodziny Arnaultów, zaksięgowało 43 miliardy euro sprzedaży w ostatnim roku (prawie 3 razy więcej niż ich największy konkurent, Kering). Bernard Arnault jest szóstą najbogatszą osobą na świecie z majątkiem wynoszącym 73 miliardy dolarów. Louis Vuitton uznaje się natomiast za najbardziej dochodową markę luksusową ze sprzedażą prawie 11 miliardów dolarów oraz wskaźnikiem rentowności sprzedaży 45% w roku 2017 (według danych HSBC).
Jednak to Gucci, należący do spółki Kering, wyprzedza LVMH w walce o młodszych klientów. Marka, które deklaruje, że 55% ich klientów to Millenialsi, odnotowała aż 49-procentowy wzrost przychodów w pierwszym kwartale bieżącego roku. Dla porównania w sektorze mody i galanterii LVMH było to 16%.
Bernard Arnault podobno nie zamierza odchodzić na emeryturę przez najbliższe kilka lat; nie wiadomo również, kto miałby go zastąpić. Jednak wraz ze zwiększającym się wpływem młodszego pokolenia Arnaultów, LVMH prawdopodobnie będzie coraz bardziej stawiało na otwartość i przejrzystość. Obecny prezes LVMH sam zauważa, że sukces koncernu zaczyna przyciągać uwagę mediów i społeczeństwa. Zmiany strategii prawdopodobnie przyczyniłyby się do wzrostu rozpoznawalności firmy poza Francją. Okazuje się bowiem, że część klientów wciąż nie wiąże brandów takich jak Glenmorangie (whisky) czy Sephora (kosmetyki) z przynależnictwem do grupy. Być może nadszedł czas, aby to zmienić.
