W grudniu otworzyliśmy salon w Budapeszcie. Myślimy o Słowacji i Rumunii, być może otworzymy dwa, trzy punkty na rynku niemieckim – mówił dla rp.pl Jędrzej Wittchen, prezes Wittchena.
Firma chce również rozwijać obecność w internecie: zarówno we własnym e-sklepie, jak i na zewnętrznych platformach internetowych, takich jak Zalando czy Amazon.
Zdaniem prezesa Wittchena, e-commerce będzie zdobywać coraz większą popularność, zwłaszcza wśród młodszych osób. Handel będzie odbywać się głównie w internecie, ale to nie znaczy, że tradycyjne salony znikną.
– Chcemy utrzymać najlepsze lokalizacje, ale ich zadaniem będzie także wspieranie e-commerce. To muszą być miejsca, gdzie można towar obejrzeć, dotknąć, zamówić, zwrócić. W każdym większym mieście wybierzemy galerię, w której zostaniemy – mówił Jędrzej Wittchen w wywiadzie dla rp.pl.
Źródło: rp.pl