W miniony weekend w polskim Internecie zawrzało za sprawą słów uczestniczki “Top Model”. Samuela Górska, modelka, była dziewczyna Antoniego Królikowskiego i influencerka o 28-tysięcznej publice na Instagramie, postanowiła otwarcie okazać swoje poparcie dla skrajnie prawicowej partii, jaką jest Konfederacja. Czym poskutkowały słowa dziewczyny?
„Dlaczego popieram Konfederację?” – filmik stał się viralem
Od kilku dni na profilach społecznościowych partii rozwija się akcja pod tytułem „Wakacje z Konfederacją”. Ma ona za zadanie zachęcanie przez polityków do popierania ugrupowania, w popularnych kurortach wakacyjnych. To właśnie na Twitterze partii można było odnaleźć nagranie z celebrytką, w którym mówi – Dlaczego popieram Konfederację? Dlatego, że jestem totalnie przeciwko socjalizmowi. Ja nie życzę sobie, by z moich wypracowanych pieniędzy, ktoś mi to zabierał i dawał tym, którzy sobie nie radzą albo nie chce im się po prostu. Bo ja nie chcę żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja, mam wrażenie, zapewnia taką normalność.
Internet zalała fala kontrowersji
Skandaliczne słowa modelki nie pozostały bez echa. Oburzenie w tej sprawie wyrazili zarówno internauci, jak i osoby publiczne. Karolina Korwin-Piotrowska udostępniła na swoim profilu na Instagramie video z wypowiedzią Samueli – „Nie bądź jak ta pani. To, co mówi ta pani, nazywa się nietolerancja. Zawsze mnie zastanawia, co siedzi w głowach takich osób.” – napisała – “A Samuela to hebrajskie imię. Żydowskie“. Post skomentowała Maffashion – „Nie dowierzam, nie pojmuję, nie da się nie zareagować. Napisałam to na story i napisze tu: wstyd.” Dziennikarka jak i blogerka na skutek swoich wypowiedzi zostały zbanowane przez Instagram.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Marki zrywają współpracę z Górską
W odpowiedzi na wypowiedź modelki, wiele firm z którymi współpracowała, zerwało umowy z Samuelą. Kubota, Kossie, Vanda Novak, Maciej Sieradzky, Be In Top, Gosia Baczyńska, Le Prive, Arustamian, Keep the Label – lista marek jest długa. Wszystkie deklarowały swoją niewiedzę o kontrowersyjnych poglądach modelki. Warto podkreślić, że Górska ma na swoim koncie współprace reklamowe z markami silnie wspierajcymi społeczność LGBTQ+ (co zresztą świadczy o jej ogromnej hipokryzji…). Przedstawiciele marki Kubota napisali – Stale współpracujemy z Kampanią Przeciwko Homofobii i angażujemy się w inicjatywy, które promują równość oraz tolerancję. Stanowczo sprzeciwiamy się poglądom, które wygłosiła na nagraniu Samuela Górska. Decyzją zarządu usunęliśmy z naszych kanałów zdjęcia z Samuela Górską i definitywnie zakończyliśmy współpracę. Z kolei projektant Maciek Sieradzky podsumował tę sytuację następująco: Strasznie mi przykro, że w XXI wieku, w środku Europy, dzieją się takie rzeczy.
Co na to modelka?
Górska w odpowiedzi na całe zamieszanie dodała jedynie wpis na swoim instastory pisząc, że “Jestem obecnie na urlopie, gdy wrócę to się wypowiem.” Internauci z niecierpliwością czekają na odpowiedź celebrytki. Kontrowersje nie cichną, a co więcej – pojawiają się nawet obrońcy tej skandalicznej wypowedzi. Na ich czele stanął chłopak modelki, również były uczestnik Top Model – Rafał Torkowski. Twierdzi, że dziewczyna została źle zrozumiana, a osoby krytykujące jej wypowiedź są hipokrytami. “Dziękuję wszystkim za cudowne, pełne miłości i tolerancji komentarze. To właśnie pokazuje, jakimi jesteśmy ludźmi. Mówicie o wolności słowa, a gdy ją dostajecie, (tylko że ktoś ma inne zdanie od waszego) mieszacie go z g*wnem. Wyzywacie od k***w, życzycie śmierci.“
Wolność słowa a homofobia i antysemityzm
Torkowski próbuje bronić swojej dziewczyny zamieniając ją w kozła ofiarnego, zrzucając wine na “niezrozumienie” internautów. By zrozumieć kontrowersje wokół wypowiedzi Górskiej należy odróżnić wolność słowa od mowy nienawiści. Wywód modelki miał podłoże czysto homofobiczne i antysemickie. Wyraziła poglądy dyskryminujące innych, przy tym ochoczo wspierając partie, która owe poglądy popularyzuje.