W ciągu ostatniego miesiąca ceny najpopularniejszych modeli zegarków wyprodukowanych przez markę Rolex zmalały. Podrożały natomiast średniej klasy czasomierze oferowane przez Cartier.
Spadek wartości luksusowych zegarków
W okresie ostatnich trzydziestu dni indeks Bloomberg Subdial Watch stracił 1,1 proc. Oznacza to spadek średniej ceny pięćdziesięciu najczęściej sprzedawanych na rynku wtórnym zegarków luksusowych.
Zauważmy jednak. że wartość czasomierzy maleje od dłuższego czasu. Eksperci uważają, że istotny wpływ na tę sytuację mają wysokie stopy procentowe, spowolnienie gospodarcze oraz krach wyceny kryptowalut. W ciągu ostatniego roku indeks dający wgląd w popyt najpopularniejszych używanych zegarków premium odnotował aż 14-proc. spadek.
Przeczytaj również: Jak nie przepłacać za loty? 6 prostych trików
Czy już stać Cię na ten luksusowy czasomierz
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Fashion Network średnia cena Rolexa Daytona, 116528 z żółtego złota, w ciągu ostatniego miesiąca spadła o 7 proc. Obecnie wynosi ona 42 tys. USD. Chcąc wejść w posiadanie modelu 16520 ze stalową ramką tachymetru należy przygotować się na wydatek rzędu niespełna 31 tys. USD.
Eksperci z Subdial, firmy zajmującej się handlem używanymi zegarkami, zauważają, że pomimo spadającej wartości czasomierzy obecne wolumeny handlowe pozostają na wysokim poziomie. Podkreślają oni również niższe niż w poprzednich miesiącach tempo spadku średnich cen. Od początku roku indeks opracowywany przez Subdial, obejmujący 25 najpopularniejszych i najczęściej kupowanych zegarków marki Cartier, stracił 2,5 proc. Jednak co warte zauważenia, w ostatnim miesiącu zyskał on 1,6 proc.
Używane modele czasomierzy takich marek, jak Rolex, Patek i AP, których poziom wartości badany jest przez indeks Bloomberg Subdial Watch, zazwyczaj sprzedawane są powyżej ceny detalicznej. Inaczej jest w przypadku zegarków Cartier. Te są łatwiej dostępne do kupienia w sklepach, więc ich wartość na rynku wtórnym jest niższa.
Przeczytaj również: Jak stworzyć kosmetyk, który chce mieć każdy?
Zdjęcie główne: Pexels
