noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Pietera Muliera – kariera i życiorys. Czarno-białe zdjęcie dyrektora kreatywnego Alaïa. Mulier ma na sobie białą koszulkę.

Prawa ręka Rafa Simonsa. Kim jest Pieter Mulier?

REKLAMA
noSlotData

Chociaż Pieter Mulier nie jest tak dobrze znany poza branżą jak John Galliano, Anthony Vaccarello czy Jeremy Scott, to może pochwalić się imponującym dorobkiem. Belg pracował dla takich marek jak Calvin Klein, Dior czy Jil Sander. Kim jest Pieter Mulier? Sprawdź, jak zrobił karierę w branży fashion.

Kiedyś stał w cieniu Rafa Simonsa, dziś „The Wall Street Journal” nazywa go jednym z najbardziej pożądanych projektantów na świecie. Pieter Mulier jest obecnie dyrektorem kreatywnym Alaïa – luksusowego domu mody założonego przez tunezyjskiego projektanta, Azzedine’a Alaïę w 1964 r. Od 4 lat kontynuuje jego wizję, łącząc tradycyjne rzemiosło z nowoczesną estetyką. W międzyczasie – podobnie jak Anthony Vaccarello – znalazł się na liście 500 najbardziej wpływowych ludzi w świecie mody według The Business of Fashion

Pieter Mulier – życiorys

Na próżno szukać rozbudowanych biografii Pietera Muliera. Projektant nie ma nawet własnej strony na Wikipedii. Mimo to jego nazwisko jest dobrze znane największym pasjonatom świata mody. Mulier urodził w 1979 r. w Belgii. Jego dziadek był właścicielem luksusowej fabryki koszul i to prawdopodobnie za jego sprawą Mulier zaczął fascynować się projektowaniem i światem haute couture.

Wybierając się na studia w 1993 r., zdecydował się na architekturę, której uczył się w brukselskim Institut Saint-Luc. Tę samą szkołę ukończyli między innymi André Franquin, Hergé czy Guy Peellaert. Oprócz architektury studiował też design. I to właśnie dzięki temu kierunkowi Pieter Mulier rozpoczął karierę w modzie.

Zdjęcie Pietera Muliera. Projektant stoi na jasnym tle w jeansowej stylizacji w odcieniu różowym. Ma na sobie czarne masywne buty.
Instagram @michelgaubert

Raf Simons zmienia życie Muliera

Rozpoczęcie znajomości z Rafem Simonsem było przełomem w życiu Pietera Muliera. Jego kariera nabrała wtedy tempa i tak naprawdę nie zwalnia aż do dziś. Słynny projektant zauważył Belga w 2001 r., 2 lata przed ukończeniem przez niego studiów, i zaproponował mu staż w swojej własnej marce. To właśnie tam Mulier miał okazję wziąć udział w projektowaniu pierwszej kolekcji z prawdziwego zdarzenia (Raf Simons AW 2002).

„Dał mi swój numer i powiedział, że chętnie zobaczyłby mnie w swoim zespole”

– Mulier zdradził szczegóły początków swojej znajomości z Simonsem.

W 2002 r. Pieter Mulier awansował na stanowisko starszego projektanta i stanął na czele zespołu kreatywnego.

Mulier został drugą ręką Rafa Simonsa, dzięki któremu rozwijał swoje umiejętności. Jego kariera skupiała się na podążaniu za przyjacielem. W 2005 r. przeszedł z nim do Jil Sander i zajął się akcesoriami (otrzymał tytuł Accessories Design Director). 6 lat później, w 2012 r. Dior zaproponował Simonsowi rolę dyrektora kreatywnego. Tam Mulier miał okazję od podszewki zobaczyć, jak wygląda praca przy kolekcjach w paryskim atelier. Zajmował się kolekcjami haute couture, Ready-to-Wear i damskimi akcesoriami. Jednocześnie – jak pokazano we francuskim filmie dokumentalnym Frédérica Tchenga „Dior i ja” – Mulier pełnił również rolę pośrednika między Simonsem a zespołem kreatywnym. Projektanci zostali tam 3 lata, aby następnie przenieść się do Calvina Kleina.

Nieudana współpraca z Calvinem Kleinem

W 2016 r. Raf Simons wziął pod swoje skrzydła markę Calvin Klein. Gdy on kierował brandem, Pieter Mulier zajął stanowisko globalnego dyrektora kreatywnego i przejął nadzór nad wszystkimi liniami firmy. Co ciekawe, po pokazie swojej debiutanckiej kolekcji AW 2017 – w ramach podziękowania – ukłonił się swojemu mentorowi i przyjacielowi. Projektant wspomina ten czas jako bardzo intensywny

Praca pod szyldem Calvina Kleina zakończyła się zwolnieniem, o którym dowiedział się w wigilię w 2019 r. W branży mówiło się, że przyczyną nieudanej współpracy – pomimo pozytywnego przyjęcia kolekcji – było podejście marki, która chciała tworzyć dla masowych odbiorców i była nastawiona głównie na zysk. Zarówno Simons, jak i Mulier cenili proces twórczy i szukali w modzie przeciwieństwa wizji amerykańskiego brandu – rzemiosła i inspiracji sztuką.

Pieter Mulier wychodzi z cienia Simonsa

W pewnym momencie Pieter Mulier zaczął być określany nie tylko prawą ręką Simonsa. Niektórzy nazywali go wręcz „Simonsem numer dwa”. Dlatego tak wielkim zaskoczeniem był moment, w którym ich drogi się rozeszły. Po współpracy z Calvinem Kleinem Simons przeszedł do Prady, gdzie pracował z ikoną mody, Miuccią Pradą. Mimo to do dziś pozostają w bliskich relacjach i są dla siebie „jak rodzina”.

„Myślałem, że może wrócę do architektury lub projektowania mebli”

– powiedział Mulier w wywiadzie dla „W Magazine”.

Zamiast tego wrócił z Nowego Jorku do Antwerpii. W trakcie pobytu w Belgii, dokładnie w lutym 2020 r., otrzymał propozycję od Alaïa. Jednak nie został od razu mianowany dyrektorem kreatywnym. Zamiast tego spędził prawie rok, udowadniając, że jest idealnym kandydatem na to stanowisko.

Pieter Mulier na czele Alaïa

W lutym 2021 r. rolę dyrektora kreatywnego w tunezyjskiej marce objął Pieter Mulier. Alaïa – luksusowej dom mody będący także symbolem kultury – należy do szwajcarskiej grupy Richemont. W portfolio holdingu znajdują się również inne brandy premium, np. Cartier i Chloé.

„Zawsze wyprzedzający swoje czasy i otwarty na wszystkie sztuki oraz kultury, Azzedine Alaïa miał potężną wizję, która była inspiracją – zawsze dążył do tego, by dać innowacyjnym i ponadczasowym kreacjom należny im czas. Z ogromnym podziwem i poczuciem odpowiedzialności będę starał się kontynuować jego dziedzictwo, celebrując kobiecość i stawiając kobiety w centrum procesu twórczego”

– powiedział Mulier po objęciu stanowiska.

Swoją pierwszą kolekcję – SS 2022 – zaprezentował w 4 lipca 2021 r. w Paryżu. Za sprawą belgijskiego projektanta Alaïa powróciła po 4 latach do korzeni, czyli haute couture. Co ciekawe, Pieter Mulier poszedł w ślady założyciela marki i przedstawił swoją kolekcję poza oficjalnym kalendarzem pokazów odbywających się w ramach paryskiego Tygodnia Mody.

Hołd dla Azzedine Alaïa

Debiutancka kolekcja Muliera odzwierciedlała reinterpretację ikonicznych projektów, które wyszły spod igły Azzedine Alaïa. Oprócz tego belgijski projektant oddał hołd założycielowi marki, umieszczając na każdym krześle na widowni napisany przez siebie list.

„Drogi Azzedine, ta kolekcja jest hołdem, wyrazem wdzięczności oraz szczerego szacunku i uznania dla pracy, którą stworzyłeś. Próbowałem wejść w Twój umysł, lecz to niemożliwe. Spotkaliśmy się, ale nigdy nie miałem okazji naprawdę Cię poznać. Teraz mam możliwość, by Ci podziękować”.

W 2025 r. dom mody Alaïa – pod przewodnictwem Pietera Muliera – zorganizował pierwszy w historii pokaz muzeum Guggenheima w Nowym Jorku. To właśnie w tym mieście Azzedine Alaïa otworzył w 1980 r. swój pierwszy sklep.

Poznaj inne nazwisko z branży: Jonathan Anderson to najbardziej pracowity projektant

Zdjęcie główne: Instagram @pieter_mulier

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData