REKLAMA
H&M wycofuje się z Rosji

Mimo lekkiej zadyszki cele grupy H&M pozostają niezmienne. „W przyszłym roku marża operacyjna ma sięgnąć 10 proc.”

REKLAMA
REKLAMA

Za grupą H&M trudny okres. W pierwszych miesiącach bieżącego roku mierzyła się ona ze skutkami likwidacji działalności w Rosji. Między innymi to, odbiło się na zaledwie 1-proc. wzroście sprzedaży w walutach lokalnych. Na horyzoncie widoczne są jednak oznaki uzasadnionego optymizmu.

WYNIKI PIERWSZEGO PÓŁROCZA OBROTOWEGO (01.12.2022 – 31.05.2023)

– SPRZEDAŻ NETTO (czyli suma sprzedaży towarów): + 9 proc. rdr do 112,488 mln SEK (ok. 42,745 mln PLN)

– ZYSK BRUTTO (całokształt uzyskanych przez firmę dochodów):  56,224 mln SEK (21,175 mln PLN)

ZYSK OPERACYJNY (różnica między przychodami a kosztami z działalności podstawowej): 5,466 mln SEK (2,077 mln SEK)

– MARŻA BRUTTO (stosunek zysku brutto ze sprzedaży do przychodów ze sprzedaży): 50 proc. (spadek z 52,2 proc.)

MARŻA OPERACYJNA (udział zysku w przychodach ze sprzedaży): 4,9 proc. (spadek z 5,3 proc.)

Przeczytaj również: MUGLER X H&M – ZAPOWIEDŹ KOLEKCJI I KAMPANII

Czy to tylko chwilowa zadyszka ?

Swoje piętno na opublikowanych wynikach odcisnęły skutki związane z likwidacją działalności w Rosji. Ponadto w omawianym okresie grupa H&M mierzyła się ze wzrostem kosztów energii, surowców oraz samego frachtu. Mimo trudności kierownictwo z optymizmem spogląda w przyszłość. Nie bezpodstawnie.

Solidna pozycja finansowa oparta na stabilnych przepływach pieniężnych i dobrze zbilansowanych zapasach sprawia, że grupa H&M jest stabilna. Nasze cele długoterminowe są aktualne. W przyszłym roku marżę na działalności operacyjnej założyliśmy na poziomie 10 proc. – powiedziała Helena Helmersson, dyrektorka generalna Hennes & Mauritz.

Zalążki pozytywnych zmian już są odczuwalne. Sprzedaż grupy H&M w okresie od 1 do 27 czerwca wzrosła rok do roku o 10 proc. w walutach lokalnych. Coraz lepiej ma się online. Ten kanał sprzedażowy odpowiada za realizację 30 proc. przychodów. Poprawiają się również warunki gospodarcze.

Czynniki zewnętrzne wpływające na nasze koszty zakupowe wciąż się polepszają, prace nad programem kosztowo-efektywnościowym idą pełną parą, a duża część pracy, którą wykonaliśmy w ostatnich latach zaczyna przynosić efekty – podsumowuje Helmersson.

Zdjęcie główne: Pexels

Przeczytaj również: Centra handlowe zapominają o pandemii. Obroty najemców wzrosły o 9 proc.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES