Pokaz Chanel haute couture na wiosnę-lato 2022 już przeszedł do historii – a wszystko za sprawą Charlotte Casiraghi, muzy Karla Lagerferda, która otworzyła pokaz wjeżdżając na wybieg na koniu.
Charlotte Casiraghi, córka księżnej Hanoweru – Karoliny, wnuczka Grace Kelly i muza Karla Lagerfelda, otworzyła pokaz Chanel haute couture na sezon wiosna-lato 2022 w niezwykły sposób. 35-letnia ambasadorka francuskiego domu mody na wybieg wjechała konno, prezentując klasyczną tweedową marynarkę, ozdobioną cekinami. Scenografia pokazu przypominała tor zawodów hippicznych.
„Pomysł na wystrój pokazu wziął się z wieloletniego pragnienia współpracy z artystą Xavierem Veilhanem. Jego odniesienia do konstruktywizmu przypominają mi projekty Karla Lagerfelda – powiedziała Virginie Viard, dyrektorka kreatywna Chanel – Xavier chciał pracować z Charlotte Casiraghi. W jego artystycznym świecie pojawiają się konie, a Charlotte jest utalentowanym jeźdźcem – dodała.
Tradycja jeździecka jest oczywiście francuskiej marce bliska. Tym razem występ nie nawiązywał jednak do dziedzictwa Coco Chanel, a pełnił rolę symbolu – odzwierciedlał grację, szlachetność, dostojność i majestatyczność. To one grały w nowej kolekcji pierwszorzędną rolę. Kolekcja Chanel na wiosnę-lato 2022 jest daleka od krzykliwości, to cichy szept kojący zmysły i niosący spokój.
Czyżby najważniejszym nurtem tygodnia mody haute couture wiosna-lato 2022 została prostota? Kolekcja Chanel, pod kierownictwem artystycznym Virginie Viard, znacznie różniła się od tego, z czym większość z nas kojarzy haute couture. Nie było tu przepastnych falban i piór, nie było wielkich objętości, doczepianych skrzydeł i opinających ciało gorsetów. Doceniono kunszt rękodzieła, wyrafinowane krawiectwo i potęgę detalu. Czy to nowy rozdział w historii haute couture?