REKLAMA
Czym jest cyfrowy detoks i jakie są skutki uzależnienia od internetu?

“Należy zacząć świadomie korzystać z internetu”. Czym jest cyfrowy detoks?

REKLAMA
REKLAMA

Telefony, internet, social media – każdy z nas ogromną część swojego dnia spędza w smartfonie bądź przy komputerze. Pracujemy, czytamy wiadomości ze świata, oglądamy śmieszne filmy i podglądamy życie znajomych w mediach społecznościowych. Przytłaczająca ilość informacji, którą przyswajamy każdego dnia prowadzi do przebodźcowania i podwyższa poziom stresu, czego konsekwencją mogą być nawet problemy ze zdrowiem psychicznym. Cyfrowy detoks to element selfcare, który przyda się większości ludzi. Czym jest i jak go przeprowadzić?

  1. Czym jest cyfrowy detoks?
  2. Kiedy i dlaczego warto spróbować cyfrowego detoksu doradza ekspertka
  3. Jakie są konsekwencje uzależnienia od internetu i kiedy pojawia się problem?
  4. Zalety cyfrowego detoksu

Cyfrowy detoks – czym jest?

Współczesny świat i technologia to nieskończona liczba możliwości. Zdobywanie wiedzy, poznawanie i pracowanie z ludźmi z całego świata czy dostęp do wiadomości z każdego zakątku globu – obecnie trudno wyobrazić sobie bez tego życie. Rozwój internetu przyniósł nam niezliczone korzyści, ale ma też swoje ciemne strony.

W sieci spędzamy w zasadzie całe dnie, co dodatkowo wzmogły jeszcze ostatnie pandemiczne lata, pełne niepewności i obaw. Często dzień rozpoczynamy od szybkiego sprawdzenia sieci społecznościowych, potem z internetu w rozmaity sposób korzystamy w pracy, a w międzyczasie sprawdzamy też wiadomości ze świata, żeby na pewno być na bieżąco. Informacje różnego rodzaju bombardują nas z każdej strony i o każdej porze. Choć może to zabrzmieć dziwnie, takie przebodźcowanie może być wykończające.

Mechanizm działania “odwyku od sieci” jest analogiczny do detoksu dietetycznego, na który decydujemy się chcąc oczyścić organizm z toksyn i sprawić, że poczujemy się lepiej. W przypadku detoksu cyfrowego również eliminujemy czynniki, które pogarszają samopoczucie i negatywnie wpływają na psychikę. W tym przypadku są to jednak przede wszystkim informacje i urządzenia, z których korzystamy, by do nich dotrzeć.

Według raportu Digital 2023: Poland liczba polskich użytkowników internetu na styczeń 2023 wynosiła 36.68 millionów. Badanie przeprowadzone przez firmę NordVPN pokazało z kolei, że około 7 godzin dziennie Polacy potrafią poświęcić korzystaniu z samych mediów społecznościowych! Dzień w sieci – tutaj brano udział nie tylko social media, ale również inne strony czy programy i serwisy streamingowe, wymagające użycia internetu – zaczynamy średnio o 9:01, a kończymy po niemal 13 godzinach.

Kiedy i dlaczego warto pójść” na odwyk od sieci?

Przede wszystkim warto zdać sobie sprawę, że uzależnienie od social mediów, smartfonów czy po prostu od internetu to wciąż po prostu uzależnienie, z którym trzeba spróbować sobie poradzić tak jak w przypadku innych nałogów. Pierwszym i przełomowym krokiem jest przyznanie przed samym sobą, że mamy problem i chcemy z nim walczyć. Uzależnienie może mieć bowiem ogromne konsekwencje.

– Uzależnienie od smartfona (fonoholizm) oraz zjawisko FOMO (Fear of Missing Out) to coraz częstszy problem we wszystkich grupach społecznych i w większości kategorii wiekowych – tłumaczy mgr Katarzyna Andrusikiewicz, psycholożka oraz certyfikowana specjalistka psychoterapii uzależnień i współuzależnienia. – W 2021 roku po raz pierwszy czas spędzony przed ekranem urządzeń mobilnych był dłuższy niż ten poświęcony na oglądanie telewizji. Telefon przestał służyć nam wyłącznie do komunikacji – dodaje specjalistka.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Ayesha | Digital Productivity (@life.of.aye)

Jakie są konsekwencje uzależnienia i kiedy zastanowić się, czy mamy problem?

Ekspertka podkreśla, że problemem trzeba zająć się w porę, gdyż w innym przypadku objawy mogą i często doprowadzają do depresji i innych chorób psychicznych. To jednak nie jedyne skutki uzależnienia od telefonu i social mediów. Do innych należą:

• problemy z koncentracją i z pamięcią
• spadek nastroju
• zmienność nastroju
• problemy ze snem
• zaburzenia lękowe
• zwiększone napięcie psycho-fizyczne
• trudności w relacjach z innymi ludźmi w tzn. „realu”
• poczucie odosobnienia
• częste bóle głowy

Aby spróbować uniknąć powyższych symptomów warto przeanalizować swój sposób korzystania z sieci i mediów społecznościowych. Przemyśleć, czy to jeszcze zwykłe użytkowanie, czy już nadmierna eksploatacja, która może okazać się groźna. Psycholożka wskazuje, że poniższe objawy powinny zaniepokoić:

• nierozstawanie się ze swoim telefonem,
• notoryczne sprawdzane telefonu,
• przerywanie spotkań/rozmów spotkań/rozmów, aby „zajrzeć” do Internetu sprawdzić media społecznościowe/newsy etc.,
• odczuwanie napięcia/zaniepokojenia w przypadku braku dostępu do telefonu/braku wi-fi,
• odczuwanie silnej potrzeby korzystania ze smartfona, 
• poczucie bezpieczeństwa podczas bycia online, 
• trudności w relacjach z innymi ludźmi w tzn. „realu”,
• przenoszenie relacji do sieci (rezygnacja ze spotkania na rzecz czatu/ rozmowy na komunikatorze),
• zaniedbanie innych aktywności (np hobby) bądź obowiązków na rzecz „bycia” online.

Cyfrowy detoks okiem ekspertki

– Pomysł “cyfrowego detoksu” jest bardzo dobry, przede wszystkim taki odpoczynek od Internetu i mediów społecznościowych może nam pokazać czy problem uzależnienia nas dotyczy – mówi Andrusikiewicz. – Jeśli podczas „detoksu” pojawią się wspomniane wcześniej objawy, powinna zapalić się tzw. „czerwona lampka” i warto zgłosić się wtedy do psychoterapeuty uzależnień, aby przyjrzeć się temu problemowi – dodaje.

Korzystania ze smartfonów i mediów społecznościowych w większości przypadków nie da się całkowicie wykluczyć. Dla wielu z nas to narzędzie pracy, bez którego nie moglibyśmy wykonywać swoich obowiązków ani kontaktować się ze współpracownikami czy klientami. To, co można zrobić to spróbować używać wspomnianych narzędzi w celach prywatnych w bardziej przemyślany sposób.

– Przede wszystkim należy zacząć korzystać z Internetu i mediów społecznościowych świadomie, tzn. wyznaczać sobie konkretny czas, kiedy sobie na to pozwalamy. Może to być np. 1 godzina dziennie, a pozostały czas powstrzymujemy się od tego – radzi specjalistka. – Taka zmiana absolutnie nie wyklucza nas z „bycia w sieci” jednocześnie znacznie redukuje czas, który na to poświęcamy i zmienia formę naszego zachowania na bardziej świadome i kontrolowane – dodaje.

W ograniczaniu czasu korzystania z social mediów pomagać mogą już same aplikacje, które wskazują dzienny czas korzystania i umożliwiają włączenie limitu. Warto wziąć to pod uwagę i zdać sobie sprawę z tego, że nie trzeba być “dostępnym” non stop. Zwłaszcza, gdy odbywa się to kosztem zdrowia i komfortu psychicznego.

Przeczytaj też: “Większość start-upów fashion jest prowadzona przez kobiety”. Czym jest web3 i jaki ma związek z modą?

Zdjęcie główne: Unsplash

 



REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES