REKLAMA

Marki modowe w kampanii ,,Women Not Objects”

REKLAMA

We’re #WomenNotObjects to kampania, która od kilku dni bije w Internecie rekordy popularności. I bardzo dobrze, ponieważ zwraca uwagę na problem, jakim jest uprzedmiotowianie i seksualizowanie kobiet w przekazach reklamowych.

Kampania Women Not Objects, źródło: Twiiter.com/Not_Objects
Kampania Women Not Objects, źródło: twitter.com/Not_Objects

Spot będący główną osią projektu jest pełen przykładów reklam o seksistowskim wydźwięku. Bohaterki nagrania wybierają kilka z nich i opatrują sarkastycznymi komentarzami, czym pokazują, jak absurdalne bywają przekazy reklamowe. Hasło „Uwielbiam robić loda kanapkom” pojawia się przy reklamie Burger Kinga, na której modelka w jednoznaczny sposób szeroko otwiera usta, a słowa „Uwielbiam poświęcać moją godność, by dostać drinka” dodane zostały do zdjęcia z kampanii Skyy Vodka, w której kobieta leży pod mężczyzną trzymającym w dłoni kieliszki i butelkę alkoholu. To nie są małe marki, które próbują wybić się przez wywołanie u odbiorcy szoku, a międzynarodowi giganci. W tle pojawiają się inne znane na całym świecie nazwy, m.in. Budweiser, Direct TV, PETA czy Post-It. Jak widać, wizerunek kobiety sprowadzonej do poziomu symbolu seksu wykorzystywany jest nie tylko przy sprzedaży produktów z założenia typowo męskich, ale i tych neutralnych, jak pakiety telewizji kablowej czy karteczki samoprzylepne oraz ubrań, zarówno tych dla panów, jak i dla pań.

Kampania Women Not Objects, źródło: Twiiter.com/Not_Objects
Kampania Women Not Objects, źródło: twitter.com/Not_Objects

Marki modowe stanowią znaczącą część niechlubnej wyliczanki. Twórcy hashtagu #WomenNotObjects zwracają uwagę na seksizm w kampaniach, takich brandów jak Tom Ford, American Apparel, PLNDR, Rimmel, Marc Jacobs czy Balmain. Kobiety występujące w spocie ironicznymi komentarzami opatrują i ich reklamy.
Hasło „Klucz do mojego serca? Mężczyzna, który pachnie jak wagina” odnosi się do zdjęcia, na którym perfumy Tom Ford leżą na wzgórku łonowym zupełnie nagiej kobiety. Fotografia wykonana została w 2007 r. przez słynącego z kontrowersji Terry’ego Richardsona. Częścią tej kampanii jest też zdjęcie, na którym te same perfumy leżą nie między nogami, a między piersiami modelki, która zakryte ma jedynie sutki własnymi rękami. Tom Ford to jeden z rekordzistów w zakresie „niegrzecznych” kampanii reklamowych. Jego kolekcję na wiosnę 2008 reklamował model czekający aż naga partnerka wyprasuje mu spodnie, a linię okularów w 2010 r. promowali aktor Nicolas Hoult i naga modelka czesząca mu włosy. Niemal co sezon amerykański projektant wypuszcza pod swoim nazwiskiem kampanie z kobietami dogadzającymi mężczyznom, pozującymi w seksowny sposób czy po prostu nagimi. Warto jednak zauważyć, że niemal równie często co kobiety, Ford rozbiera też mężczyzn.

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES