koniec fast fashion

Do 2030 szybka moda ma zostać wyeliminowana na rzecz sektora cyrkularnego i długotrwałych produktów – ujawnia Agnieszka Oleksyn-Wajda [WYWIAD]

REKLAMA

W pierwszym kwartale 2022 roku Unia Europejska przedstawiła szeroki plan zmian regulacyjnych, które w diametralny sposób wpłyną na przyszłość sektora tekstylnego. Ubiegły rok stał się więc pierwszym krokiem do nakreślenia kierunku zmian. W 2023 r. propozycje te będą się krystalizować. W końcu do 2030 r. zmiana ma stać się rzeczywistością. Czy era fast fashion naprawdę dobiegnie końca? Rozmawiamy z Agnieszką Oleksyn-Wajdą, Dyrektor Instytutu Zrównoważonego Rozwoju i Środowiska oraz współtwórczynią i kierowniczką Akademii Biznesu i Prawa w Sektorze Mody na Uczelni Łazarskiego oraz członkinią grupy roboczej Sustainable Fashion Consumption.

Co przyniósł nam 2022 rok w modzie w aspekcie zrównoważonego rozwoju (ESG)? 

W 2022 r. nastąpił prawdziwy przełom w sektorze mody w zakresie zrównoważonego rozwoju, szczególnie w dziedzinie ochrony środowiska. Cofnijmy się jednak kilka lat wstecz, by podkreślić wagę tego, co wydarzyło się w 2022 r.

W ostatniej dekadzie branża mody rozwijała się dynamicznie i podlegała wielu przemianom wynikającym ze zmieniającego się stylu życia, rozwoju nowych technologii, digitalizacji, wyzwań społeczno-zdrowotno-klimatycznych oraz zmieniających się zachowań konsumentów.

Jednym z bardziej palących problemów, będących przedmiotem dyskusji w ostatnich latach, jest wpływ produkcji oraz konsumpcji w sektorze mody na środowisko i klimat. W efekcie, szczególnie w ostatnich 5 latach, sektor tekstylno-odzieżowy, mając na uwadze zachodzące w jego otoczeniu zmiany, z własnej inicjatywy podjął różne działania na rzecz klimatu i środowiska. Przy okazji corocznych szczytów klimatycznych (począwszy od COP24 w Katowicach) czy gospodarczych (G7), spółki modowe z całego świata inicjowały zobowiązania do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w stopniu i tempie określonym w Porozumieniu Paryskim z 2015 r. Sektor, zgodnie z tymi deklaracjami, powinien do roku 2030 zmniejszyć poziom swoich emisji o 30%, natomiast do 2050 r. osiągnąć neutralność klimatyczną.

Te inicjatywy miały charakter dobrowolny. Jednak brak  klarownych wytycznych, definicji, ram i w miarę jednolitej wizji transformacji powodowało, że tempo wdrażanych zmian było nieco chaotyczne. A często w kontekście ESG mieliśmy do czynienia z tzw. green story tellingiem zamiast rzeczywistym działaniem. To powodowało niedosyt i pewne rozczarowanie.

W kontekście tak szeroko podejmowanego tematu w branży jakim jest ESG, musiał nastąpić przełom. I była nim opublikowana pod koniec pierwszego kwartału 2022 r. Strategia Komisji Europejskiej dla Sektora Tekstylnego. W uproszczeniu – jej celem jest przekształcenie sektora na cyrkularny, a także wydłużenie żywotności produktów odzieżowych. Zaproponowana zmiana jest bardzo szeroka, wielowymiarowa, a planowany czas na podjęcie działań w tym zakresie – bardzo ambitny. Komisja wskazała, że w latach 2022-2024 zostaną rozpoczęte prace nad nowymi regulacjami (propozycja części z nich już została opublikowana w 2022 r.). Zmiana ma nastąpić do 2030 r., kiedy to szybka moda (fast fashion) ma zostać wyeliminowana na rzecz sektora cyrkularnego i długotrwałych produktów.

Czyli wspomniana strategia ma szansę wywołać prawdziwą rewolucję dla branży mody?

Tak, i to z kilku powodów. Zaproponowane rozwiązania wprost dotyczą sektora mody z uwzględnieniem jego wielowymiarowości, skomplikowanych łańcuchów dostaw, trudnym do sprecyzowania śladem środowiskowym konsumpcji w zglobalizowanym ekosystemie. Dodatkowo, regulacje te pojawiły się w momencie szybkiej zmiany wynikającej z digitalizacji, co stanowi z jednej strony dodatkowe wyzwanie, z drugiej zaś – może usprawnić pewne procesy jak choćby weryfikację informacji dotyczących ubrań poprzez wprowadzenie cyfrowych paszportów produktów. 

W tym miejscu warto podkreślić, że w procesie powstających regulacji zaangażowanych jest wiele podmiotów. Choćby w Polsce na uwagę zasługuje działalność Okrągłego Stołu dla Zrównoważonej Mody przy UN Global Compact Network Polska. Do tej inicjatywy zostało zaproszonych ponad 70 przedstawicieli marek odzieżowych i platform e-commerce oraz instytucji zaangażowanych we wspieranie działań na rzecz zrównoważonej mody w Polsce. Efektem prac było przygotowanie polskiego stanowiska dotyczącego opublikowanej przez Komisję Strategii. Wraz z Instytutem Zrównoważonego Rozwoju i Środowiska Uczelni Łazarskiego – opracowaliśmy również  przewodnik po zapowiadanych zmianach, który przedstawiliśmy podczas Pre-COP w Katowicach. Zawiera on nie tylko objaśnienie proponowanych przepisów, ale również opis dobrych praktyk, którymi podzielili się przedstawiciele sektora mody w Polsce. [link]  Jesteśmy zatem nie tylko świadkami rewolucji w branży mody, ale również jej współtwórcami.

Czy ten rok zmienił priorytety i potrzeby marek, z którymi pracujesz w Instytucie Zrównoważonego Rozwoju przy Uczelni Łazarskiego?

Oczywiście, w efekcie zmian, których proces już się rozpoczął, marki odzieżowe przykładają większą wagę zarówno do zielonego story tellingu, to znaczy – żeby deklaracje nie były gołosłowne. Ale też – zaczyna się etap story doingu, czyli wdrażania konkretnych rozwiązań prośrodowiskowych. 

Architektem zmian i wzorem dla całego sektora może być marka Patagonia. Jej założyciel we wrześniu 2022 r. postanowił przeznaczać firmę organizacjom non-profit, a jej zyski – na cel walki z kryzysem klimatycznym. Patagonia znana jest z tego, że zrywa z konwencjonalnymi praktykami biznesowymi i angażuje się w zrównoważony rozwój. Dzięki takim działaniom odpowiedzialność biznesu nabiera zupełnie nowego znaczenia. Wiele jeszcze przed nami do takiego modelu na lokalnym rynku.

Przeczytaj więcej: Patagonia – lider zrównoważonej mody

 Najlepsza praktyka firmy w ramach zrównoważonego rozwoju 2022 roku to…

Należy docenić wszystkie dobre praktyki podejmowane przez firmy, bo przecież każda przybliża nas do celu jakim jest zrównoważony rozwój i odpowiedzialny biznes. 

Myślę, że obecnie dość nieobiektywnie patrzę na działania firm. Bo każda z tych firm to zespół ludzi, których autentyczne zaangażowanie obserwuję na co dzień. Cenię ich pomysły, pracę na rzecz zmiany, wymianę doświadczeń, pracę w zespołach roboczych na rzecz transformacji całego sektora. Część tych pomysłów już ujrzało światło dzienne, część wciąż jeszcze jest w fazie opracowywania jako część długoterminowej zmiany modelu biznesowego. Konsument widzi efekt takich prac jako produkt firmy, w oderwaniu od większej układanki, jaką jest strategia biznesu, praca zespołów, możliwości finansowe, regulacyjne. Może tym samym ocenić to dużo surowiej. 

Zdarzają się też wpadki, potknięcia. Posłużę się cytatem, który mam wyryty w pamięci. „To nie niewiedza pakuje nas w kłopoty, tylko to, co błędnie uznajemy za pewne” – Mark Twain. Wszyscy uczymy się odpowiedzialnego biznesu, zrównoważonego rozwoju. Potknięcia się zdarzają na drodze do dobrych praktyk.

Coraz więcej firm odzieżowych komunikuje wdrażanie jakiś rozwiązań zrównoważonego rozwoju. Nie do końca wiadomo które są właściwe. Jak powinien ocenić je konsument? Czy tu szykują się jakieś zmiany?

Świadomi konsumenci czytają metki, śledzą deklaracje firm odzieżowych, ich działania, podejmują decyzje zakupowe właśnie na podstawie informacji, które są dostępne. A świadomość konsumenta coraz bardziej rośnie. Choć często ograniczają nas możliwości finansowe. Szczególnie w obliczu kryzysu gospodarczego.

Paradoksalnie rośnie też presja społeczna. Trzeba mieć coś nowego, modnego, ładnego.  Dlatego z jednej strony, ważna jest edukacja i to od najmłodszych lat. Zmiana stylu życia. Ale z drugiej strony to biznes musi stwarzać warunki, by konsument mógł dokonywać świadomych i odpowiedzialnych wyborów.

Jednym z najciekawszych rozwiązań, które zaproponowała nam Komisja Europejska są paszporty produktu. Paszport powinien zawierać rzetelne dane o danym produkcie – jak został wyprodukowany, z czego, czy nadaje się do recyklingu, naprawy. Może on dodatkowo stanowić narzędzie służące do badań rynkowych, umożliwiające zmianę i doskonalenie produktów. 

Dodatkowo, strategia Komisji Europejskiej dla zrównoważonych tekstyliów zawiera szeroką propozycję dotyczącą wyeliminowania zjawiska greenwashingu i wzmocnienia pozycji konsumenta. Nowe regulacje mają zapewnić konsumentom dostęp do informacji o trwałości produktów. Dodatkowo, planowane jest wprowadzenie zakazu używania znaku zrównoważony rozwój, jeśli nie opiera się na systemie certyfikacji, używania określeń środowiskowych stosowanych w marketingu skierowanym do konsumentów, jeśli nie wynikają one z  zasad dotyczących oznakowania ekologicznego.

Produktem „przyjaznym środowisku” będzie tylko taki produkt, który spełni wymagania wynikające z regulacji. Zaktualizowane przepisy dyrektyw mają wyeliminować pseudoekologiczny marketing oraz stosowanie niewiarygodnych i nieprzejrzystych oznakowań takich, jak „zielony”, „przyjazny dla środowiska”, „neutralny dla klimatu”.

Co będą musiały zrobić marki w najbliższym czasie, aby sprostać nowym regulacjom Unii Europejskiej?

Zaproponowane regulacje unijne mają na celu zmniejszenie śladu środowiskowego wyrobów tekstylno-odzieżowych w całym cyklu ich życia, zapewnienie, że wyroby tekstylne będą trwałe i nadające się do recyklingu, wolne od substancji niebezpiecznych, produkowane z poszanowaniem dla środowiska. Ponadto, ustawodawca chce wyeliminować spalanie i składowanie wyrobów tekstylnych do minimum, a konsumentom chce zapewnić, że będą mogli korzystać z wysokiej jakości wyrobów tekstylno-odzieżowych po przystępnej cenie. Ważne jest też zapewnienie rzetelnej informacji dotyczącej produktów tekstylno-odzieżowych, wyeliminowanie green – washingu oraz  zapewnienie dostępności usług w zakresie ponownego użycia i naprawy.

Co to oznacza dla marek odzieżowych? Zmianę na każdym etapie łańcucha wartości. Począwszy od zmiany sposobu projektowania (już na początkowym etapie projektant będzie musiał brać pod uwagę jaki będzie cykl życia produktu odzieżowego i że powinien on finalnie nadawać się do recyklingu), przez sposób produkcji (wyeliminowanie potencjalnie szkodliwych substancji, zminimalizowanie odpadów, zużywanej energii, czy wody), wybór podwykonawców (niskoemisyjny transport, sklepy stacjonarne), rozszerzenie odpowiedzialności producenta w zakresie odpadów. 

Te zmiany zostaną wdrożone w najbliższych latach, tak by do 2030 r. osiągnąć cel cyrkularnego sektora tekstylnego. W roku 2023 natomiast firmy odzieżowe powinny skupić się na zaplanowaniu strategii biznesowej z uwzględnieniem środowiskowej odpowiedzialności biznesu, powinny przeprowadzić audyt w swoim łańcuchu wartości ze szczególnym zwróceniem uwagi na swoich podwykonawców.

Trendy, które będą kształtować w 2023 r. modę zrównoważoną to..?

Myślę, że 2023 r. będzie jeszcze bardziej obfitował w działania prowadzące do zrównoważonego rozwoju. Przede wszystkim zaczną krystalizować się projektowane regulacje unijne, szczególnie w zakresie paszportów produktu, gospodarki odpadami tekstylnymi oraz wyeliminowania greenwashingu. Rola lidera regulacyjnego w transformacji ekologicznej sektora mody wciąż będzie wiodącą.

Drugim, istotnym trendem będzie ograniczenie emisji CO2. Tekstylia są jednym z większych źródeł emisji CO2. Według Europejskiej Agencji Środowiska, produkcja ubrań, obuwia i domowych tekstyliów jest piątym największym źródłem emisji CO2 powiązanym z konsumpcją. Parlament Europejski wskazuje natomiast, że produkcja odzieży i obuwia odpowiada za 10 proc. światowych emisji CO2, czyli więcej niż emisje z przelotów międzynarodowych i żeglugi morskiej łącznie. Dekarbonizacja mody, w obliczu tych danych, wydaje się być jednym z bardziej oczekiwanych działań w  2023 roku.

Kolejnym trendem, którego znaczenia nie można pominąć, to tworzenie gospodarki obiegu zamkniętego w sektorze mody. Do 2030 r. sektor tekstylny, zgodnie ze strategią Komisji Europejskiej dla wyrobów tekstylnych  będzie musiał zmienić się w cyrkularny. Najbliższy rok będzie mógł być dla wszystkich okresem doświadczalnym, okresem prób i błędów  i dążeniem do wdrażania najlepszych praktyk. Prawdziwe pole do popisu dla specjalistów w tym obszarze.

W zrównoważonym ekosystemie mody będą powstawać nowe rodzaje tekstyliów. Niezależne od pierwotnych surowców naturalnych, wegańskie. To także jest cel na najbliższy okres.

Myślę wreszcie, że będzie to rok innowacji, kreatywności. Czytając strategię Komisji Europejskiej można z łatwością dostrzec, że najbliższa przyszłość w sektorze mody należeć będzie do niesztampowo myślących przedsiębiorców, naukowców, start-upów, nowych rozwiązań biznesowych. Dlatego spodziewam się wysypu nowych koncepcji, które obok rozwiązań regulacyjnych zmienią świat mody.

***

Agnieszka Oleksyn-Wajda: Dyrektor Instytutu Zrównoważonego Rozwoju i Środowiska. Współtwórca i kierownik Akademii Biznesu i Prawa w Sektorze Mody oraz studiów podyplomowych Prawo w Biznesie Nowych Technologii. Twórca i kierownik studiów podyplomowych Prawo Ochrony Środowiska na Uczelni Łazarskiego. Radca prawny z kilkunastoletnim doświadczeniem w doradztwie w ramach KPMG. Członek grupy roboczej Sustainable Fashion Consumption. W 2020 r. członek grupy roboczej – Promoting broader climate action z ramienia Uczelni Łazarskiego jako organizacji wspierającej Fashion Climate Charter. EU Climate Pact Ambassador powołany przez Komisję Europejską. Wiceprezes Zarządu Związku Przedsiębiorców Przemysłu Mody Lewiatan.

Autorka publikacji, raportów oraz analiz w zakresie wpływu branży mody na środowisko naturalne. Speakerka na konferencjach. Mentorka Programu Mentoringowego 2021, 2022 Fundacji Liderek Biznesu. Mentorka Programu „Ambasador Zrównoważonego Rozwoju Stowarzyszenia Narodów Zjednoczonych w Polsce (edycja studencka)”. 

zdjęcie główne: A. Gorajka

Przeczytaj również: Co dziś oznacza “fast fashion”? Sprawdźcie, jak szybka moda zmieniała się na przestrzeni lat