noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Kadr portretowy Agnieszki Kurczych. Kobieta ubrana jest w czarną skórę, białą koszulę.

K(B)ariery: Agnieszka Kurczych „Synonimem PR-u są dla mnie etyka, zaufanie i lojalność”

REKLAMA
noSlotData

Jako PR & Marketing Manager w White Star Real Estate, Agnieszka Kurczych odpowiada za wizerunek Elektrowni Powiśle i innych projektów z portfolio spółki. Karierę w branży zaczynała ponad 10 lat temu od współpracy z polskimi projektantami w zakresie ich promocji i organizacji wydarzeń związanych z modą. Pracowała w agencji PR Inspiration, gdzie realizowała kampanie wizerunkowe i wydarzenia modowe dla największych centrów handlowych w Polsce, m.in. dla Galerii Krakowskiej – „Przyłapani na modzie”, Cracow Fashion Square i Lookbook GK – czy Silesia City Center – przy akcji street fashion „Silesia Look”. W PR korporacyjnym Grupy MODIVO odpowiadała za działania CSR. Jest absolwentką filologii polskiej oraz studiów podyplomowych public relations na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Przeczytaj również: Kultowe buty Adidas Samba w modowych odsłonach: przegląd najciekawszych modeli

Twoja droga zawodowa zaczęła się od …

…słów: „Pani Agnieszko, czy jest pani pewna, że chce pani być nauczycielką? Przecież pani ze swoją kreatywnością w ciągu pierwszego roku szkolnego się wypali”. Usłyszałam je od opiekunki praktyk po kilku lekcjach pokazowych w krakowskim liceum. Od podstawówki myślałam, że będę nauczycielką języka polskiego (spotykałam na swojej drodze bardzo dobrych polonistów, a gen nauczycielski mam po mamie i babci). Te słowa dały mi jednak do myślenia. Było to w czasie, gdy na studiach pracowałam w Forum Mody i Forum Designu – miejscu, które skupiało marki polskich projektantów. Organizowaliśmy tam wydarzenia i szukaliśmy sposobów na promowanie rodzimego rzemiosła. Zaczęłam zgłębiać temat PR, mediów i komunikacji i wiedziałam, że to jest to. Po studiach chciałam odbyć staż w agencjach: PR-owej, eventowej i reklamowej, żeby sprawdzić, gdzie czuję się najlepiej. Ale się nie udało, bo po pierwszym (i ostatnim :)) stażu w agencji PR dostałam propozycję pracy i tak zostałam tam prawie 6 lat. Wśród głównych klientów, za wizerunek których odpowiadałam, były największe centra handlowe w całej Polsce. Ta praca ukształtowała mnie jako PR-owca, bo od samego początku obdarzono mnie ogromnym zaufaniem, a co za tym idzie – odpowiedzialnością.

Przełomowym momentem była propozycja pracy w MODIVO, która wiązała się z przeprowadzką z Krakowa do Warszawy. I tak w tej Warszawie zostałam… A zatrzymała mnie headhunterka, która na LinkedInie zaprosiła mnie do rekrutacji „do branży lifestyle i nieruchomości”. Na tamtym etapie jeszcze nie wiedziałam, że będzie to Elektrownia Powiśle. Propozycja ta dała mi możliwość poniekąd powrotu do branży retail z czasów agencji PR, a jednocześnie była szansą na dalszy rozwój. I tak w ogromnym skrócie wyglądała droga do miejsca, w którym jestem teraz.

Najlepszy i najgorszy moment w Twojej karierze to …

Bardzo lubię to, co w życiu robię i praca daje mi radość każdego dnia. Jak przeżywam jakiś moment, który określam jako „najlepszy”, to za chwilę okazuje się, że może stać się coś jeszcze lepszego. Coś jest w tym powiedzeniu, że najlepsze dopiero przed nami. Moja praca składa się z wielu małych momentów, które wpływają na ogólne zadowolenie. Na przykład gdy projekty, które realizuję, okazują się sukcesem. Gdy dziennikarze dzwonią z feedbackiem, że lubią dostawać ode mnie materiały prasowe. Gdy ktoś mi mówi, że ceni współpracę ze mną. Kiedy działania prewencyjne zapobiegają kryzysowi. Gdy moje zaangażowanie w CSR przynosi realną pomoc. Gdy w agencji opiekunka stażu określiła mnie „złotym dzieckiem PR-u”. To są te chwile, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem w dobrym miejscu. Zawsze wtedy wspominam tę opiekunkę praktyk i w myślach jej dziękuję.

W pracy PR-owca jest też wiele trudnych momentów, bo częścią naszej pracy jest prewencja kryzysowa i umiejętność zachowania zimnej krwi. Zresztą każda praca polegająca na obcowaniu z ludźmi jest wymagająca. Pamiętam jak w czasie pandemii były wprowadzane pierwsze obostrzenia i w środku nocy przygotowywaliśmy z klientami linię komunikacji dla centrów handlowych. W MODIVO pierwszy dzień mojej pracy stacjonarnej przypadł w dniu wybuchu wojny w Ukrainie, a że zajmowałam się tam również kwestiami CSR, to po przyjściu do biura od razu uruchamialiśmy sztab kryzysowy.

Przeczytaj również: Aleksandra Szol wzmacnia znany polski brand. „Wezmę odpowiedzialność za strategię sprzedaży online na 28 rynkach”

Czego o Twojej pracy nie wiedzą inni ?

Że pojęcie „czarny PR” to oksymoron ;)

Przede wszystkim, że zawód PR-owca rzadko kiedy wygląda jak życie bohaterki „Emily w Paryżu” – i to wcale nie dlatego, że nie jesteśmy w stolicy Francji. Moja praca to zarządzanie napiętym harmonogramem, pisanie niezliczonych ilości tekstów, opracowywanie planów komunikacji i współpraca z każdym działem w firmie: od leasingu, przez dział prawny, po księgowość, a nawet construction. PR-owiec jest często pierwszym źródłem rzetelnych informacji dla dziennikarza. Pracując w Elektrowni Powiśle, ważne jest dla mnie, aby dziennikarz wiedział, że zawsze może się do mnie zwrócić się z pytaniem i za moim pośrednictwem dotrze do odpowiednich osób. Istotna jest zatem dostępność i szybkość reakcji. Wiele osób nie zdaje sobie też sprawy z tego, że zawód PR-owca to nie jest praca 9:00-17:00, a bycie czujnym o każdej godzinie. Zwrócę też uwagę na potrzebę regularnego inspirowania się codziennością i ładowania się kreatywnością oraz szczyptą szaleństwa w proporcjach dostosowanych do konkretnej sytuacji. Bo przecież życie w PR bez odrobiny szaleństwa byłoby po prostu nudne.

Co byłoby dla Ciebie zawodowym spełnieniem marzeń ?

Mam szczęście do pracy ze wspaniałymi ludźmi, od których dużo się uczę i staram się, abym ja również mogła ich inspirować. Moim marzeniem jest, aby ta dobra passa trwała, bo jak otaczają mnie dobrzy ludzie, to chce mi się działać i realizować inne marzenia.

Cechy, które powinna mieć osoba, która chciałaby podążać Twoją drogą to …

Synonimem PR-u są dla mnie etyka, zaufanie i lojalność. Niezwykle ważna jest komunikatywność i umiejętność budowania dojrzałych relacji, wielozadaniowość, profesjonalizm, ale również empatia czy asertywność. Istotne są też wytrwałość i konsekwencja, zwłaszcza że mierzenie skuteczności działań PR bywa trudne i niejasne, a to z kolei może prowadzić do frustracji i trudności w uzasadnieniu wartości pracy PR-owca. Nie można też zapominać o ciekawości trendów i chęci rozwoju, bo nasza praca musi nadążać za tym, co dzieje się nie tylko na rynku mediów tradycyjnych, ale też mediów społecznościowych, które cały czas ewoluują. Ważne jest też nieszablonowe myślenie i dociekliwość. No i wiadomo – my, PR-owcy, potrafimy przekształcać negatywne newsy w pozytywne historie, a kryzysy w możliwości rozwoju ;)

Kim byś była, gdyby nie to co robisz teraz …

Hm, może jednak zostałabym tą nauczycielką?

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES