Farfetch to platforma internetowa, która skupia się na sprzedaży mody luksusowej w Internecie. W ofercie posiada ponad 700 butików i marek z całego świata. Firma posiada także udziały w domu mody Chanel. Wydawać by się mogło, że śmierć Karla Lagerfelda nie przyniesie Farfetch nic dobrego. Obawiano się spadku sprzedaży spowodowanego odejściem dyrektora kreatywnego, a tym samym strat finansowych. Nic bardziej mylnego. Założyciel firmy, José Naves, właśnie został ogłoszony miliarderem.
José Neves dawniej zajmował się programowaniem i projektowaniem mody. W 2008 roku założył firmę Farfetch. Jego celem było zreformowanie tradycyjnej logiki zakupów marek luksusowych.
Ugruntowane rynki i platformy e-commerce są ukierunkowane na klienta, lecz nadal kierują się cenami. To antyteza luksusowej mody, której siłą napędową są emocje, indywidualność, wyjątkowość, osobowość – nie tylko wygoda – napisał Neves w ubiegłym roku w liście do inwestorów.
Firma wciąż intensywnie poszukuje do współpracy uznanych luksusowych marek. Nawiązała ją już z Chanel, Fendi, Gucci, jak również z Burberry.
Dla Chanel nawiązanie współpracy z Farfetch było ważnym krokiem, który umożliwił wejście marki do sektora e-commerce. W ramach tej transakcji, dom mody nawiązał również strategiczną współpracę z Farfetch. Ich celem było wdrożenie systemu „rozszerzonego handlu detalicznego” w swoich butikach.
We wrześniu ubiegłego roku firma zadebiutowała na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych z wyceną 5 miliardów dolarów. Na początku tego tygodnia akcje spółki wzrosły o 12 procent po zawarciu transakcji e-commerce z londyńskim luksusowym domem towarowym Harrods.
https://www.instagram.com/p/BuL6AYnFBzC/
Spodziewano się, że śmierć dyrektora kreatywnego domu mody Chanel przyniesie firmie spore straty. Spadek sprzedaży produktów Chanel zmniejszyłby akcje spółki. Jednak mimo tego tragicznego wydarzenia, Farfetch ciągle pnie do przodu. Nawiązanie współpracy z Harrods okazało się dobrym trafem, dzięki któremu Neves stał się miliarderem.