Jan Moore Maison to marka, która z powodzeniem zdobyła serca włoskich miłośniczek mody, łącząc elegancję z nowoczesnym podejściem do rzemiosła. W ekskluzywnej rozmowie z Fashion Biznes projektant marki zdradza, co sprawia, że jego kreacje wyróżniają się na tle konkurencji i zyskują popularność w mediach społecznościowych.
Polecane wideopodcasty:
Włoski rynek mody jest niezwykle wymagający. To tu rodzą się globalne trendy, a konkurencja między markami jest bezlitosna. Historia Jan Moore Maison wyróżnia się na tle innych. Zaledwie kilka sezonów wystarczyło, by polska marka zdobyła serca włoskich klientek. Dziś aż 90% sprzedaży brandu trafia właśnie do Włoch, a ubrania Jana Moore regularnie pojawiają się na profilach influencerek takich jak Giulia Salemi, Elisa Maino czy Chiara Biasi.
Wystarczył jeden przełomowy moment, by międzynarodowa podróż nabrała tempa. Włoska stylistka, pracująca z jedną z najbardziej rozpoznawalnych telewizyjnych osobowości w kraju, zaproponowała nam współpracę. To był impuls, który otworzył drzwi do kolejnych zamówień i współprac w Italii – opowiada Jan Moore w rozmowie z Fashion Biznes.
Wejście na włoski rynek okazało się naturalnym krokiem. Jak mówi sam projektant: „Włoszki – z ich zamiłowaniem do jakości i wyczuciem stylu – od razu dostrzegły w projektach Moore’a coś wyjątkowego”. To właśnie zrozumienie lokalnych potrzeb i estetyki sprawiło, że rozpoznawalność zaczęła przybierać na sile.
Od tradycji rodzinnych do globalnej historii
Historia Jan Moore Maison sięga głęboko w przeszłość, a inspiracją do jej stworzenia była rodzinna tradycja. Jan Moore wychował się w otoczeniu tkanin i maszyn do szycia, gdzie jego dziadek prowadził cenioną pracownię krawiecką. „Dorastałem, obserwując ręce mojego dziadka – pełne precyzji i cierpliwości – które potrafiły z kawałka materiału stworzyć coś ponadczasowego. On nauczył mnie, że w ubraniu liczy się nie tylko forma, ale i dusza.” – wyznaje projektant.
„Dziś, kiedy projektuję, zawsze pamiętam o tym dziedzictwie – o szacunku do rzemiosła, o odpowiedzialności wobec materiału i o tym, by każda rzecz miała swoją historię. To nie jest dla mnie jedynie moda, to kontynuacja rodzinnej tradycji, ale też sposób na opowiadanie nowych historii współczesnym językiem.”
Jan Moore stworzył markę z myślą o kobietach celebrujących indywidualność. Inspiracje latami 90. są widoczne w jego projektach, będących ukłonem w stronę odważnych i niezależnych kobiet, które poprzez modę manifestują swoją osobowość. Marka Jan Moore Maison jest efektem pasji do detali i rzemiosła, które projektant pielęgnuje w kameralnym atelier.
Balans między rzemiosłem a rozwojem marki
Włochy okazały się naturalnym rynkiem dla marki Jan Moore, która w pełni oddaje filozofię rzemiosła i mimo rosnącej popularności nie rezygnuje z butikowego charakteru. „Od Włochów nauczyłem się, że prawdziwa siła ubrania tkwi w jego konstrukcji. Oni patrzą na modę jak na architekturę – liczy się forma, linia, proporcje” – mówi projektant. „W Polsce częściej zwraca się uwagę na skład tkaniny, ale Włosi uczą, że to rzemiosło i konstrukcja decydują o charakterze rzeczy.”
Różnice między włoskimi a polskimi klientkami również wpływają na proces twórczy w Jan Moore Maison. „Włoskie klientki mają w sobie naturalną pewność – dla nich moda to przedłużenie osobowości, a nie tylko strój. Cenią odważne formy, proporcje i detal, potrafią bawić się ubiorem, traktując go jak sztukę codzienności. Polskie klientki są bardziej analityczne – zwracają uwagę na skład, praktyczność i trwałość. Szukają rzeczy, które łączą estetykę z funkcjonalnością.”
Projektant podkreśla, że dzięki tym różnicom udało się stworzyć modę, która łączy oba podejścia: „Dla mnie to spotkanie dwóch światów: Włoszki inspirują lekkością i swobodą, Polki uczą odpowiedzialności i świadomych wyborów. W Jan Moore Maison staramy się czerpać z obu tych perspektyw – tworząc modę, która ma w sobie i radość, i głębię.”
Dlaczego Włochy pokochały Jana Moore?
„Ogromny udział w sukcesie miały media społecznościowe. Projekty pojawiały się na Instagramie znanych influencerek, co otworzyło marce drzwi do szerokiego grona klientek” – podkreśla projektant. Włoską publiczność przyciągnęła subtelna elegancja połączona z nowoczesnym podejściem do mody, co idealnie trafiło w gust lokalnych klientek.
Wielki wpływ na rozpoznawalność marki miała także stylizacja Giulii Salemi, jednej z najpopularniejszych włoskich influencerek, która założyła sukienkę Jana Moore. To wydarzenie zapoczątkowało szeroką falę zainteresowania marką, a projekty Moore’a stały się symbolem połączenia elegancji z codzienną nonszalancją, szczególnie wśród młodszych Włoszek.
Ekspansja na kolejne rynki i plany na przyszłość
Choć obecnie głównym polem działania marki są Włochy, naturalnym pytaniem jest, czy Jan Moore planuje ekspansję na inne rynki. „Już dziś sprzedajemy nasze projekty zarówno do Francji, jak i do Niemiec – oczywiście jeszcze nie w dużych ilościach, ale to dopiero początek.”
Interesującym zjawiskiem jest to, że w Niemczech większość klientów to mężczyźni, którzy kupują ubrania Jan Moore Maison dla swoich partnerek. „To piękne, bo pokazuje, że moda może być także językiem miłości i gestem podarunku.” Z kolei we Francji Jan Moore zauważył zupełnie inną specyfikę: „Tam bardzo często zamawiane są rozmiary, od M wzwyż. To inspirujące, bo uświadamia nam, że kobiece piękno i elegancja nie mają jednego rozmiaru, a moda powinna podążać za różnorodnością sylwetek.”
Jan Moore dostrzega, że jego projekty mają potencjał, by przemawiać do różnorodnych odbiorców. „Jan Moore Maison ma w sobie uniwersalny kod – potrafi przemówić do ludzi o różnych kulturach i różnych oczekiwaniach.”
Współczesna moda nie zna granic, a sukces Moore’a pokazuje, jak ważne jest tworzenie autentycznych, dopracowanych produktów, które trafiają w gusta globalnych odbiorców.
