REKLAMA

Jak marki wykorzystują śmierć Prince’a do promocji

REKLAMA

W ubiegłym tygodniu światem wstrząsnęła wiadomość o śmierci Prince’a – wielkiej legendy muzyki rozrywkowej.

Żyjąc w rzeczywistości, której ogromnym elementem są social media, jest się przyzwyczajonym, że komentowane w nich jest wszystko, włącznie z tragedią, jaką jest śmierć. Oczywiście nie ma nic złego w okazaniu żalu, ważny jest natomiast sposób, w jaki się to zrobi. Niestety reakcja wielu marek na śmierć gwiazdora była, eufemistycznie mówiąc, nietaktowna, a publikowane zdjęcia czy grafiki pod przykrywką smutku, w rzeczywistości stanowiły reklamę.

Część z firm zmieniła kolor czcionki tym samym oddając hołd artyście.

General Mills, właściciel produktu Cheerios użyło swojego produktu do ‘wyrażenia smutku’. Wpis na Twitterze zniknął tak szybko jak się pojawił, a przedstawiciele firmy przeprosili za niestosowne zachowanie.

źródło: techinsider.io
źródło: techinsider.io

Lenovo porównało swoje wartości korporacyjne do charakterystyk cechujących Prince’a.

Z kolei marka Lilly Pulitzer opublikowała inspirujące zdanie odnoszące się do wartości Prince’a tym samym promując jeden ze swoich produktów.

Najodważniej podszedł do tragedii portal Pornhub.

Wykorzystanie ludzkiej tragedii do własnej promocji jest po prostu złe i niesmaczne. Marketingowcy wielkich firm często zapominają, że zmarły miał rodzinę, przyjaciół i znajomych, którzy szczerze przeżywają jego odejście i należy im się spokój i szacunek. Większość marek, na szczęście, zreflektowało się i usunęło kontrowersyjne posty. No ale – rzecz raz wrzucona do sieci w sieci pozostanie. Podobnie jak niesmak po zaistniałej sytuacji.

Autor: Kasia Michalik

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi

Prince

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES