Bliskość i różnorodność w wyjątkowej interpretacji – to właśnie odnajdujemy w najnowszej kampanii marki Elementy. Do udziału w sesji marka zaprosiła 9 kobiet, z których każda jest inna – różni je styl, typ urody, pasje i zainteresowania. Utrzymane w ciepłej tonacji zdjęcia przedstawiające zimową kolekcję nostalgicznie przypominają odziełach mistrzów fotografii – portretach autorstwa Richarda Avedona i kampaniach tworzonych przez Oliviero Toscani. Z pomocą tradycyjnych technik fotografii Bartek Wieczorek uwiecznił przewrotną opowieść o bliskości w czasach społecznego dystansu.
Punktem wyjścia do stworzenia kampanii była chęć pokazania tego, z czym wszyscy aktualnie musimysię zmierzyć. To opowieść o spotkaniu i bliskości. Byciu razem w czasie, który stawia przed nami wieleograniczeń. – mówi Marta Garbińska-Włodarczyk, współzałożycielka i projektantka marki. – Chcieliśmyza pomocą zdjęć wyrazić to, o czym rozmawiamy każdego dnia i co determinuje nasze codzienne decyzje. Zależało nam, aby tę historię opowiedzieć autentycznie, dlatego sfotografowane dziewczyny to nie zawodowe modelki, ale nasze koleżanki. Na planie panowała luźna atmosfera. Dużo rozmawialiśmy i śmialiśmy się, co widać na naturalnych i pełnych energii zdjęciach.
Ta kampania to także historia o tym, że piękno jest ukryte w różnorodności. – dodaje Marta. – Tworząc zimową kolekcję zadaliśmy sobie pytanie, kim są dziewczyny, dla których projektujemy. Odpowiedzipojawiło się tak wiele, że trudno byłoby je zmieścić w kilku zdaniach. W ten sposób narodził się pomysłna sesję, do udziału w której zaprosiliśmy 9 bohaterek, będących zarówno naszymi przyjaciółkami, jak i przyjaciółkami naszej marki.
Seria zdjęć autorstwa Bartka Wieczorka przedstawia kobiety o różnych typach urody, kolorze włosów, wzroście czy figurze. Każda z nich ma inne zainteresowania, marzenia, wybrała inną ścieżkę kariery. Dlaniektórych to pierwsze spotkanie oko w oko z obiektywem profesjonalnego aparatu. Tylko jedna jestzawodową modelką – Carmen. Jednak dla wszystkich ta sesja to wspaniała przygoda, która pozwoliłaim jeszcze lepiej się poznać.
Dopiero przyglądając się bliżej kadrom można zauważyć, że w czasie realizacji zdjęć nie wszystkie bohaterki były razem na planie. – Dystans społeczny obowiązuje nas wszędzie, nie tylko na ulicach. W tej kampanii zależało nam na pokazaniu bliskości, z której nieco „odarły” nas ostatnie miesiące i której niewątpliwie brakuje. Chcieliśmy przypomnieć, jak ważna jest, zwłaszcza teraz. – wyjaśnia MartaGarbińska- Włodarczyk. – Początkowo planowaliśmy zaaranżować dla ELEMENTY dużą sesję, a na zdjęciach przedstawić wiele różnych dziewczyn. Zależało nam na pokazaniu ich relacji – naturalnych i prawdziwych, z zaznaczeniem różnic pomiędzy osobami na zdjęciu. – dodaje Bartek Wieczorek, fotograf. – Jednak pandemia pokrzyżowała nasze plany i z wiadomych względów nie mogliśmy zebraćwszystkich modelek razem. Sięgnęliśmy więc do historii fotografii. Nie lubię efektu fotomontażu, a to jak działali dawni mistrzowie fotografii, jest mi dużo bliższe. Zawsze podobał mi się sposób, w jaki Richard Avedon zestawiał swoje zdjęcia – łącząc ze sobą kilka fotografii tworzył wrażenie grupy. Dziękizastosowaniu podobnego zabiegu udało nam się zrealizować pierwotną ideę, grupa dziewczyn spotkała się; nie w realnym świecie, ale na stykówce. Sesja powstała na kliszy fotograficznej, wybrane zdjęcia zostały przygotowane pod powiększalnikiem w ciemni. Dodatkowo do całości dołożyliśmy kilkastykówek, które dokumentują proces powstawania zdjęcia, kadr po kadrze. W ten sposób możemyprzyjrzeć się bohaterkom z bardzo bliska.
Zimowa kampania ELEMENTY emanuje ciepłem, kolorem i pozytywną energią. Czuć w niej ducha podobnego do tego, który towarzyszył zdjęciom marki Benetton w seriach All are united oraz All the colours of the world z 1984 roku. W większości stonowane barwy ubrań z kolekcji zostały uzupełnioneo akcesoria w żywych i energetyzujących odcieniach, wśród których dominuje róż – od intensywnego amarantu poprzez blade, pudrowe tonacje aż do lila i lawendy. Mocnym akcentem jest także trawiastazieleń oraz słoneczna żółć. Niektóre modele swetrów zostały wykonane z tej samej przędzy co dodatki, co pozwala z łatwością stworzyć modny kolorystyczny total look. Pozostałe zaś dostępne są w stonowanych, charakterystycznych dla marki kolorach, takich jak granat, butelkowa zieleń, czerwień,czy must have tego sezonu – taupe.
Mając na względzie lokalny charakter produkcji Elementy nawiązały współpracę z pabianickimzakładem o ponad 50-letnim doświadczeniu w produkcji wyrobów dziewiarskich. Powstały tam 3 modele swetrów. Dwa pozostałe wraz z zimowymi akcesoriami stworzono w dziewiarni w Bielsku-Białej. Wszystkie przędze użyte do produkcji są sprowadzone z Włoch.
Na uwagę zasługuje też Czapka Babci Stefanii. Produkt jest tworzony ręcznie. Nie powstaje jednak w profesjonalnym zakładzie produkcyjnym. Czapki wykonuje na drutach Pani Stefania, babcia jednej zprzyjaciółek marki. To niezwykła współpraca, która jest wyrazem bliskości i wyjątkowej relacji, którawytworzyła się między popularną marką a babcią klientki.
Od początku istnienia głównym założeniem marki Elementy jest budowanie biznesu, który ma pozytywny wpływ na życie ludzi i otaczającą ich rzeczywistość. Nie bez powodu trzy główne filary, na których opiera się działalność firmy, to przejrzystość cen, transparentność produkcji oraz kapitał społeczny. W najnowszej kampanii marka oprócz kolekcji zimowych swetrów postanowiła uwiecznićrównież kwestie, które są dla niej ważne.
Wszystkie produkty dostępne są w stacjonarnych marki oraz na stronie www.elementywear.com.