Czwartek 6 lipca 2017 — Bouchra Jarrar, dyrektor artystyczna Lanvin odchodzi z firmy po zaledwie 16 miesiącach. W tym czasie Francuzka zdążyła pokazać dwie kolekcje na wiosnę 2018 i jesień 2018.
Spadająca sprzedaż, brak wsparcia teamu oraz odmienne opinie na temat kierunku francuskiego domu z jego właścicielką to tylko niektóre powody nagłego odejścia Bouchra. Madame Wang dziękuje Pani Bouchra Jarrar za współpracę i za wniesienie do firmy swojego talentu, czytamy w oficjalnym oświadczeniu firmy. Pani Larrar skupi się teraz na nowych projektach – czytamy dalej. Dalsze losy byłej już dyrektor artystycznej są nieznane.
Bouchra Jarrar jest projektantką od ponad dwudziestu lat, a na swoim koncie ma współpracę z Balenciagą, a także może pochwalić się własną marką, która została przyjęta do grona ekskluzywnych brandów z rodziny haute couture. Chociaż kolekcje Jarrar dla Lanvin nie zawsze były doceniane przez krytyków, to w ubiegłym tygodniu projektantka została nagrodzona prestiżową nagrodą Officer of the Order of Arts and Letters.
Decyzja o zerwaniu współpracy jest zaskakująca z kilku powodów. Kiedy w marcu 2016 roku Jarar otrzymała propozycję objęcia sterów w Lanvin, zawiesiła pracę swojej marki. A wszystko po to, aby w pełni oddać się obowiązkom w nowej firmie. Co więcej to już druga taka głośna kadrowa afera związana z Lanvin. W 2015 roku ówczesny dyrektor artystyczny Albert Elbaz odchodził z pracy z pozwem sądowym w ręku przeciwko zarządowi.
Lanvin założony w 1889 roku przez Jeanne Lanvin, jest jednym z nielicznych domów mody na rynku, który znajduje się w rękach prywatnych. Większość firm już dawno została przejęta przez grupy kapitałowe, takie jak LVMH czy Kering. Jednak przetrwanie na rynku w pojedynkę niesie za sobą ogromne ryzyko, które musi chcieć podjąć zarząd. 2016 rok był jednym z najgorszych w historii firmy. Sprzedaż spadła o 23% do 163 milinów euro, a firma odnotowała straty w wysokości 18.3 miliona euro. Dla porównania w 2015 roku Lanvin odnotował zysk w wysokości 6.3 miliona euro. Sięgnijmy jeszcze dalej. W 2012 roku Lanvin mógł się pochwalić dochodami ze sprzedaży w wysokości 235 miliona euro.
Słabe wyniki sprzedaży mogą być słusznym argumentem do rychłego zerwania współpracy z Bouchra Jarrar. Minimalizm i monochromatyczne kolekcje nie przypadły do gustu klientom, którzy przyzwyczaili się do estetyki Alberta Elbaza. Dwa miesiące przed Paryskim Tygodniem Mody to najgorszy czas na zmiany kadrowe. Czy Lanvin obroni się przed coraz trudniejszym rynkiem i wymagającym klientem?
Autor: Ula Wiszowata