Za osiem lat, przy średniej rocznej stopie wzrostu na poziomie 5 proc., wartość globalnego rynku kosmetyków osiągnie 663 mld USD, szacuje Transparency Market Research.
Niegdyś dbający o siebie konsument inwestował w sport oraz zdrowe odżywianie. Dzisiaj docenia również produkty pielęgnacyjne, co widoczne jest w statystykach sprzedaży kosmetyków. Dodając do tego inflację cen, zauważamy podstawowe trendy napędzające wzrost wartości całej segmentu beauty. W tym roku będzie on wart 451 mld USD.
Kategoria – pielęgnacji skóry
Pandemia odbiła piętno na naszych codziennych nawykach. Część zmian, które wprowadziliśmy okazują się prozdrowotne. Jak pokazują badania, w okresie lockdownu konsumenci chętniej zaczęli spoglądać w kierunku naturalnych produktów kosmetycznych. Trend ten utrzymał się. Ponadto w ostatnich miesiącach wzrosła sprzedaż maści oraz olejków mających opóźnić procesy starzenia się skóry oraz chroniących przed negatywnym działaniem promieni słonecznych.
Transparency Market Research szacuje, że do 2031 roku kategoria “pielęgnacji skóry” urośnie do 256 mld USD. Największy udział będą w tym miały regiony Azji i Pacyfiku. Zwiększający się poziom życia konsumentów zamieszkujących Chiny oraz Indie odbija się na ich decyzjach zakupowych.
Przeczytaj również: Jak stworzyć kosmetyk, który chce mieć każdy
Azja i Pacyfik wspierane są przez handel elektroniczny
Oczekuje się, że w najbliższych latach w regionie Azji i Pacyfiku kluczową rolę we wzroście rynku odegra handel elektroniczny. Według Światowego Forum Ekonomicznego już odpowiada on za 60 proc. globalnej sprzedaży online. Jego wartość do 2025 roku ma się podwoić osiągając poziom 2 bln USD. W trend ten doskonale wpasowuje się branża kosmetyczna z pewnością będąca jednym z jego motorów napędowych.
Zdaniem Transparency Market Research, do 2031 roku na Starym Kontynencie doświadczymy tak zwanego stabilnego wzrostu. Na powiększeniu globalnego rynku najbardziej skorzystać mogą Chiny. Są one jednym z największych producentów naturalnych składników kosmetycznych.
Przeczytaj również: Kosmetyki do włosów Kevin Murphy – czy są lepsze od tych dostępnych w drogeriach?
Zdjęcie główne: Pexels
