noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Gucci Roblox NFT

Czym są NFT w modzie i jak na nich zarobić? Podpowiadamy, jak zainwestować!

REKLAMA
noSlotData

Celebryci sprzedający swoje ciała za NFT, kolekcjonerzy inwestujący w dzieła sztuki za bajońskie kwoty. Do tego luksusowe domy mody eksperymentujące ze światem cyfrowym. Pomagamy zrozumieć rewolucję metaverse i podpowiadamy jak na niej zarobić. 

Tekst: Natalia Tokarz

Istnieją nie od dziś, ale rozgłos zyskują teraz – w czasach pandemicznych. Trochę dzięki celebrytom handlującym nawet swoim ciałem, trochę dzięki akceleracji rozwoju technologii, a trochę dzięki modzie, która kocha nowinki.  Mowa o tokenach NFT. Czym są, dlaczego przyciągają inwestorów, luksusowe marki, twórców sztuki? Gdzie i jak w nie inwestować? I co mają wspólnego z konceptem en vogue – metaverse? 

Czym są NFT? 

Akronim NFT (Non-Fungible Token) w 2021 roku przerabiały wszelkie media cyfrowe, mniej lub bardziej tłumacząc zamysł aktywa. Chodzi tak naprawdę o unikatowy, niezamienny token, który może stać się kartą przetargową w zależności od tego, co nabył konsument. 

Nie mylmy jednak NFT z kryptowalutami (np. bitcoin), które mają przelicznik 1:1. Czyli, jeśli w sklepie poprosimy o wymianę 10 złotych na dwie 5-złotówki, ich wartość nie ulegnie zmianie. Nadal będziemy mieć 10 złotych. W przypadku tokenów tak to nie działa. NFT nie mogą być zmodyfikowane, sfałszowane czy podmienione. Możliwa jest wymiana na token o ekwiwalentnej denominacji. W praktyce NFT to cyfrowe certyfikaty potwierdzające własność do dzieła czy jego autentyczność weryfikowaną na blockchainie. 

net na czym polega
źródło: Wikipedia

Jacek Barszczewski w wypowiedzi dla CyberDefence24 podkreślił, że „wydawanie i obrót tokenami NFT nie podlega nadzorowi KNF”. Niesie to za sobą pewne konsekwencje. Barczewski zaznaczył, że “istnieje ryzyko ich wykorzystania choćby w procederze prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, czy też w celach oszukańczych” ze względu na łatwość ich tworzenia oraz obrotu. Quick win or lose, prawda?

NFT market
źródło: Hedgeye

Rynek NFT na przestrzeni ostatnich 3 lat. Całkowita wartość rynku w 2020 wyniosła 251 mln dolarów, a tylko w Q1 2021 osiągnęła 2 mld dolarów! 

Co z NFT mają wspólnego artyści, celebryci? 

Tokeny NFT szczególnie dobrze radzą sobie na rynku sztuki (obrazów, muzyki, zdjęć). Dlaczego? Łechtają bowiem ego kolekcjonerów, którzy mogą pochwalić się dowodem własności wyjątkowego dzieła. NFT posiadają wbudowane uwierzytelnianie, czyli weryfikację pochodzenia, co, zupełnie jak na tradycyjnym rynku sztuki, świadczy o wartości dóbr. Prestiżowe domy aukcyjne same przecież pobierają X% prowizji od transakcji za umiejętność wzbudzania zainteresowania kolekcjonerów i za weryfikację autentyczności przedmiotu aukcji. Dla twórców sztuki NFT może być zatem realnym źródłem dochodu, ponieważ koszty dla pośredników zostają w kieszeni artysty. 

Jak uwierzytelnianie ma się do NFT? Nie dość, że oryginalny zasób można zweryfikować, to jeszcze każda kolejna transakcja wraz z nazwiskiem nabywcy jest dokumentowana w księdze NFT i przechowywana w blockchain. W zależności od dzieła, sama historia transakcji może znacznie zwiększyć wartość NFT. 

Dowodem na to, że cyfrowej sztuki oraz rynku NFT nie należy bagatelizować jest jedna z największych na nim transakcji – 69 mln dolarów za serię 5000 grafik!

NFT sztuka cyfrowa
źródło: Christie’s

Poza tym, NFT to całkiem opłacalny biznes dla celebrytów. Świadomi, że niektórzy fani są w stanie oddać wiele, by zbliżyć się do nich, wykorzystują potencjał rynku tokenów. Snoop Dogg w marcu tego roku wystawił na sprzedaż dzień ze sobą, a Jay-Z debiutancki album Reasonable Doubt (wylicytowany za 139 tys. dolarów). Dobry biznes w NFT wyczuły także królowe skandali lat 2000. – Paris Hilton i Lindsey Lohan. Paris zaoferowała jako NFT portret swojego kota, natomiast Lindsey teledysk do Lullaby. Rodzimy rynek nie pozostaje w tyle za hollywoodzkimi gwiazdami. Martirenti, czyli Marta Rentel (influencerka brała udział w reality show Fame czy Shame na platformie Player.pl) sprzedała swą „miłość” za bagatela 1 mln złotych. Doda natomiast poddała się digitalizacji, podzieliła swojego awatara na 400 fragmentów i stopniowo nim handluje.

Wygląda na to, że gdy gwiazda nie świeci już dawnym blaskiem, NFT może okazać się ratunkiem. Nieważne jak, ważne by mówiono i kupowano?

NFT kategorie
źródło: LOUP, udział NFT w poszczególnych kategoriach w 2021 roku

Utrata oryginalności? Branża modowa a NFT 

Rynek NFT kusi też branżę modową. Kiedy i jakie domy mody zaczną w niego wkraczać to kwestia czasu. Największą zagwostką dla marek obecnie jest całkiem dobry profit z tokenów przy jednoczesnej utracie ekskluzywności. Każdy bowiem może stworzyć podobny produkt i wystawić go w formie tokenu na sprzedaż (jak to zrobić, wyjaśnimy w dalszej treści tekstu). NFT często działają jako przedmioty kolekcjonerskie, które konsumenci mogą kupować i przechowywać jak oryginalny obraz. Branża modowa wydaje się być zatem idealnym fitem dla tego rynku. Z drugiej strony obawa o utratę oryginalności jest całkiem uzasadniona, głównie przez niskie bariery wejścia NFT. A moda – zwłaszcza ta z wysokiej półki – potencjalnie mogłaby stracić na atrakcyjności w oczach wiernych klientów. Dla przeciwwagi, na pewno zyskałaby nowe grono odbiorców – Gen-Z. 

Ze zrobieniem kroku w stronę NFT jest trochę jak z rebrandingiem marki – albo się uda, albo nie. Dla przykładu: raczej zachowawcza, klasyczna Balenciaga w ostatnich latach ociera się o streetwear, współpracuje z branżą gamingową (Fortnite) i wychodzi na tym bardzo dobrze. Zresztą kolekcja marki na jesień 2021 została pokazana za pośrednictwem gry wideo Afterworld: The Age of Tomorrow. Z kolei Gucci pierwsze transakcje cyfrowe ma już za sobą. W maju tego roku na Robloxie dom mody sprzedał digitalową wersję kultowego Dionysusa za 4 115 dolarów, co czyni ją droższą od fizycznej torby. Pokazuje nam to rosnące zainteresowanie konsumentów, a także chęci brandów do przekraczania granic online i offline.

Balenciaga, The Age of Tomorrow, źródło: Re-Edition Magazine

Jak inwestować w NFT? 

Co w przypadku, kiedy faktycznie jesteśmy zainteresowani inwestowaniem w NFT? Przede wszystkim potrzebujemy cyfrowego portfela wypełnionego kryptowalutami. Portfel musi być dostosowany do platformy, na której zamierzamy handlować NFT. Najpopularniejsze platformy do zakupu kryptowalut to Binance, BitBay, Kraken, Coinbase. Zakupione krypto możemy następnie przenieść do wybranego cyfrowego portfela. 

No dobrze, ale gdzie kupować i sprzedawać NFT? OpenSea to jedno z głównych miejsc do ich kupna oraz sprzedaży. Na platformie znajdują się dzieła sztuki, przedmioty kolekcjonerskie czy dobra ze świata rozrywki. Nieco bardziej doświadczeni użytkownicy NFT mogą sprawdzić Rarible. Tu z kolei znajdziemy sporo grafik komputerowych, plików MP3 i MP4. Wybór dzieła należy już do nas i zasobności portfela :)  

Wreszcie – co ma metaverse do NFT? 

Dlaczego w ramach dywagacji o tokenach i blockchain mówimy o metaverse? NFT oraz blockchain są bowiem jego częścią. W dużym uproszczeniu metaverse to miejsce, w którym nasze cyfrowe i fizyczne życie łączą się ze sobą, kreatywność jest nieograniczona, a hiper-światy zbliżają ludzi (również tych digitalowych). Zainteresowanie metaverse osiągnęło w tym roku szczyt – na przestrzeni dwunastu miesięcy nastąpił 100% wzrost wyników wyszukiwań tego słowa. Skąd nagła uwaga? W 2020 roku, gdy COVID-19 zaczął rozprzestrzeniać się na całym świecie, w cyfrowej rewolucji przeskoczyliśmy o pięć do siedmiu lat – powiedział Hans Vestberg, dyrektor generalny firmy Verizon, podczas swojego przemówienia na styczniowych targach CES 2021 (Consumer Electronics Show). 

Wirtualny świat zaczął nas nagle wszechogarniać. Począwszy od handlu, edukacji, rozrywki, pracy, kończąc na spotkaniach towarzyskich, sporcie. Metaverse wykracza jednak poza cyfrowe ramy i zaciera granice między tym, co fizyczne a cyfrowe. Za metaverse – obok blockchainu, NFT – kryje się też gamevertising – nowa forma reklamy produktów wykorzystująca gry; virtual influencing, o którym Fashion Biznes pisał w ubiegłym roku czy nasi lustrzani bliźniacy – awatary. O metaverse w kontekście branży modowej pisze Kasia Gola w artykule Moda wkracza do Metaverse – czyli jak wykorzystać AR w branżach modowej i obuwniczej oraz jak to robi CCC

Możliwości biznesowych, kreatywnych związanych z metaverse jest wiele. Warto jednak zastanowić się nad regulacją przedmiotów wystawianych na sprzedaż oraz ich “trwałością” (dobro cyfrowe może zniknąć z sieci). Jeśli publicznie, nawet w wersji cyfrowej, dajemy się „poszatkować”, uprzedmiatawiamy uczucia, emocje, wspomnienia, to czy przypadkiem nie krążymy wokół dehumanizacji w świecie syntetycznym?

>>> Przeczytaj rownież: Meta – jak projekt Marka Zuckerberga wpłynie na sektor mody?

  

 

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData