Po udanym procesie rekrutacyjnym możesz mieć w ręku upragnioną pozycję. Zanim jednak podejmiesz decyzję o przyjęciu danego stanowiska pomyśl, jakie korzyści możesz wynegocjować u przyszłego pracodawcy. Oprócz określonej pensji, istnieje jeszcze spora liczba dodatków, które firma może Ci zapewnić, jeśli trochę o nie powalczysz. Jakie korzyści dla siebie możesz wynegocjować z pracodawcą oprócz podwyżki?
Wyższa pensja
Mogłoby się wydawać, że jest to oczywista kwestia, jednak badania pokazują, że wciąż mamy z nią spory problem. Sondaż przeprowadzony przez firmę Robert Half w lutym 2018 roku wykazał, że zaledwie 39 procent ankietowanych negocjuje wysokość wypłaty z pracodawcą. Ponadto, podczas gdy 46 procent mężczyzn walczy o swoją pensję, tylko 34 procent kobiet podejmuje się takiej negocjacji.
Ważne, abyśmy zwrócili uwagę na ten aspekt jak najszybciej, nawet przy pierwszej pracy. Im szybciej będziemy prosić o wyższe wynagrodzenie, tym bardziej zwiększy się ono z upływem czasu. Przy zmianie pracy, kolejny pracodawca najprawdopodobniej zaproponuje Ci więcej niż otrzymywałeś na poprzednim stanowisku, a Ty masz wtedy szansę negocjować dalej.
Pamiętaj, żeby podczas ustalania wynagrodzenia wziąć pod uwagę rodzaj stanowiska, branżę, miejsce, w którym znajduje się biuro. Rozsądnie wyznacz swoje oczekiwania w rozmowie z przyszłym pracodawcą. Zrób rzetelny research, ile może zarabiać osoba na danej pozycji, aby nie przesadzić z kwotą i zostać poważnie potraktowanym w rozmowie o wyższą pensję.
Dodatkowy urlop
Jeśli uwielbiasz dalekie i egzotyczne podróże, kwestia urlopu jest dla Ciebie z pewnością istotna. Dobra wiadomość jest taka, że przy rozmowie z przyszłym pracodawcą masz szansę wynegocjować liczbę wolnych dni. Jeśli nie może on zaoferować Ci wyższej pensji niż na poprzednim stanowisku lub innych korzyści, które próbujesz wynegocjować, spróbuj uderzyć w dodatkowy urlop. Dla pracodawcy opcja dodatkowego urlopu może być znacznie bardziej korzystna niż ustalenie wyższego wynagrodzenia, za którym idą tez wyższe koszty pracy.
Praca zdalna
W czasach, w których wszyscy nieustannie gdzieś biegną pochłonięci pracą, nie możemy zapomnieć o idei work-life balance. Jeden dzień w tygodniu pracy zdalnej z domu może czynić cuda dla naszego poczucia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.
Firma OWL Labs przeprowadziła ankietę wśród 3 tysięcy zatrudnionych na sześciu kontynentach, która wykazała, że osoby pracujące zdalnie chociaż raz w miesiącu są szczęśliwsze i bardziej produktywne w pracy. Co ciekawe, na świecie 56 procent firm pozwala na wykonywanie obowiązków z domu, w tym 85 procent działa w Stanach Zjednoczonych.
Badacze ze Stanford University dowiedli natomiast, że zatrudnieni mający możliwość zdalnej pracy wykonują swoje obowiązki dwa razy szybciej niż ich koledzy siedzący w tym czasie w biurze. Przedstawiając takie statystyki swojemu przyszłemu pracodawcy udowodnisz, że korzyści leżą po obu stronach i warto pokusić się o takie rozwiązanie negocjacji.
Transport do miejsca pracy
Nie chodzi o to, aby od razu prosić o służbowy samochód. Jednak jeśli mieszkasz w dużym mieście, gdzie do miejsca pracy dojeżdża komunikacja miejska, warto wynegocjować z pracodawcą opłacenie karty miejskiej. Jest to korzystne rozwiązanie nie tylko dla Ciebie i Twojego portfela, ale także dla czystości planety. Wątek ekologii słusznie jest w ostatnim czasie coraz częściej poruszany. Może warto omówić go podczas rozmowy z szefem.
Jeśli dojeżdżasz do biura autem, wynegocjuj bezpłatne miejsce do parkowania. Miejskie parkingi, w szczególności w centrum miasta są kosztowne, a 10 zł każdego dnia odejmowane jest z Twojej pensji. Jeśli masz długą drogę do przebycia, być może firma zgodziłaby się na zwrot za paliwo. Może jesteś fanem ekologicznego transportu i chciałbyś dojeżdżać do pracy rowerem? Zaproponuj na rozmowie darmowy dostęp do rowerów dla pracowników firmy.
Karty sportowe
Jeśli lubisz aktywny tryb życia lub po prostu dbasz o własne zdrowie, karta sportowa może być idealną korzyścią do wynegocjowania. Według ostatniego raportu firmy Sedlak & Sedlak Świadczenia dodatkowe w oczach pracowników najpopularniejszym benefitem w Polsce wciąż jest karta sportowa.
W ten sposób firma dokłada swoją cegiełkę do zdrowia pracowników. Siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, wielogodzinna praca przy biurku sprzyjają rozwojowi m.in. hemoroidów, żylaków, nadciśnienia i cukrzycy typu 2. Kolejnym argumentem podczas negocjacji może być fakt, że taki pozapłacowy bonus nie powinien zbyt obciążyć budżetu firmy. To doskonałe rozwiązanie zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy.
Prywatna opieka zdrowotna
Nie tylko sport jest korzystny dla naszego ciała. Warto oprócz karty na fitness czy zajęcia z jogi, wynegocjować z przyszłym pracodawcą dostęp do opieki zdrowotnej. Z raportów wydanych przez Sedlak & Sedlak wynika, że najbardziej pożądanym przez pracowników świadczeniem dodatkowym jest prywatna opieka zdrowotna.
Prywatna opieka medyczna jest korzystnym rozwiązaniem dla obu stron. Pracownik może dostać się do wielu dobrych specjalistów bez zbędnego oczekiwania na wizytę i zwalczyć chorobę w jej początkowym stadium. Dzięki temu nie korzysta co chwilę ze zwolnienia lekarskiego i może szybko wrócić do wykonywania obowiązków. Nie zaraża kolegów z biura, co niestety jest dość częstym zjawiskiem szczególnie w okresie zimowym. Pracodawca natomiast nie traci czasu, siły i pieniędzy na poszukiwanie zastępstwa.