Balmain planuje zrezygnować z futer naturalnych przy produkcji swoich kolekcji. Taką decyzję ujawnił dyrektor artystyczny marki, Olivier Rousteing w rozmowie z magazynem „Vogue”. Tym samym marka dołączy m.in. Chanel, Burberry czy Michaela Korsa, którzy zdecydowali się już na ten przełomowy krok.
Od pewnego czasu futra naturalne w modzie przestały być symbolem luksusu, stając się synonimem nieetycznej mody. Los zwierząt jest równie ważny dla klientów domów mody, którzy coraz częściej rezygnują z projektów danej marki, ze względu na wartości jakie reprezentuje. Dlatego też coraz więcej światowych marek decyduje się na wycofanie futer naturalnych ze swoich kolekcji. Do tej pory decyzję o eliminacji futer podjęli już Chanel, Stella McCartney, Prada, Michael Kors, Giorgio Armani, Gucci, Burberry, Versace, Vivienne Westwood, Calvin Klein czy Jean Paul Gaultier.
Do grona marek fur free zamierza dołączyć również Balmain. Swoją decyzję Olivier Rousteing ujawnił w wywiadzie dla amerykańskiej edycji magazynu “Vogue”. Jak wyznał, myślał o tym przełomowym kroku od dawna.
Decyzję o zaprzestaniu użycia naturalnego futra podjąłem około półtora roku temu. Widziałem wiele dokumentów na ten temat i wiedziałem już, nie mogę dłużej tego robić. Obecnie moi dostawcy pracują nad tym, by upewnić się, że sztuczne futro może wyglądać niemal jak prawdziwe. To niesamowite, czego mogą dokonać. Z drugiej strony, jeśli ktoś nie chce nosić prawdziwego futra nie będzie również zainteresowany jego zamiennikiem – wyznał Rousteing.
Jak decyzję Rousteinga postrzegają ekologiczni aktywiści? Zapowiedź domu mody Balmain dotycząca zrezygnowania z futer zwierzęcych jest dla nas podwójnie satysfakcjonująca – nie tylko ze względu na jej bezpośrednie korzystne skutki dla zwierząt, ale również stojące za nią motywy. Dyrektor kreatywny marki Olivier Rousteing podkreślił, że wpływ na jego poglądy miały przede wszystkim oglądane przez niego nagrania dokumentujące rzeczywistość na fermach futrzarskich. Śledztwa od początku stanowią jeden z kluczowych elementów działalności Otwartych Klatek i cieszymy się widząc, że takie działania mają wpływ nie tylko na opinię publiczną i konsumentów, ale także bezpośrednio na najbardziej decyzyjnych przedstawicieli branży – skomentowała decyzję Marta Jarosiewicz, koordynatorka programu Sklepy Wolne Od Futer w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
Co myślicie o tym, że kolejna marka postanawia dołączyć do grona fur free? Czy jest nadzieja na to, że niedługo cała branża odzieżowa (lub przynajmniej większa jej część) opowie się po stronie etycznych rozwiązań?