Niemiecki gigant odzieżowy twierdzi, że użycie trzech żółtych pasków w logo Black Lives Matter Global Network Foundation byłoby mylone z logo firmy sportowej.
Mocne zagranie Adidasa
Adidas zwrócił się do amerykańskiego urzędu ds. znaków towarowych z prośbą o odrzucenie wniosku o rejestrację znaku towarowego Black Lives Matter z trzema równoległymi paskami, argumentując, że może to wprowadzić opinię publiczną w błąd. Marka uważa, że projekt z żółtymi paskami spowodowałby zamieszanie nie tylko w świecie mody. Przedstawiciele Adidasa i fundacji Black Lives Matter odmówili komentarza w tej sprawie, jak podaje The Guardian. Udało się za to dotrzeć do treści zgłoszenia, w której Adidas argumentuje, że swojego używa już od 1952 roku i że dzięki niemu zyskał “międzynarodową sławę i ogromne uznanie opinii publicznej”.
Adidas walczy o swoje
Adidas umie walczyć o swoje i konsekwentnie przygląda się branży. Od 2008 roku marka złożyła ponad 90 pozwów i podpisała około 200 ugód związanych z ich znakiem towarowym. Jeszcze w tym roku toczyła się głośna sprawa z udziałem Adidasa i Thoma Browne’a. Producent odzieży sportowej twierdził, że cztery paski luksusowej marki Thom Browne są zbyt podobne do trzech pasków. Z kolei Browne argumentował, że jest mało prawdopodobne, aby kupujący pomylili te dwie marki, chociażby ze względu na ilość pasków. Adidas żądał odszkodowania w wysokości ponad 7,8 miliona dolarów, jednak ostatecznie przegrał spór. Ława przysięgłych opowiedziała się po stronie Browne’a. Po przegranej batalii sądowej rzecznik Adidasa przekazał, że firma jest zawiedziona, ale “będzie nadal czujnie egzekwować zasady dotyczące własności intelektualnej”, w tym składać wszelkie stosowne odwołania”.
Przeczytaj też: Beyoncé kończy współpracę z Adidasem? To nie pierwszy raz kiedy marka IVY PARK ma problemy
Zdjęcie główne: Logo BLM