Modowych podsumowań ciąg dalszy. Tym razem sięgnijmy do najpopularniejszych trendów mijającego roku. Co najlepiej się klikało, a jakie elementy garderoby mogliśmy najczęściej zobaczyć w mediach społecznościowych? Sprawdźcie sami.
Prosto z szafy ojca
Niby takie brzydkie, a jednak… Okazuje się, że nie wszystko co ładne musi być modne, a nie wszystko co modne, jest ładne. Przerysowany fason, grube podeszwy i często połączenie kontrastujących ze sobą kolorów, podbiły nasze serca w ubiegłych miesiącach. Popularność tzw. dad shoes prawdopodobnie wynika z wszechobecnej nostalgii i tęsknoty za dawnymi latami, bo w końcu modele te wyglądają jak wyrwane rodem z szafy naszych ojców z czasów przełomu lat 80. i 90.
Jeśli chodzi o “brzydkie” buty, portal Lyst umieścił je na pierwszym miejscu najczęściej wyszukiwanych elementów garderoby. Nic dziwnego, patrząc po poprzednich statystykach, dad shoes nie traciły na popularności w żadnym kwartale ubiegłego roku. W mediach społecznościowych niekwestionowanym obiektem westchnień były Triple S od Balenciagi. Na ulicach, z kolei, wyjątkowo często można było zaobserwować Fila Disruptor II. Na podium ugly sneakers można jeszcze umieścić śmiało Nike M2K Tekno, które wraz z wyżej wspomnianymi modelami, znalazły się pośród jednych z najczęściej wyszukiwanych modeli – według zestawienia Lyst.
Co ciekawe, nie tylko buty, ale również szeroko pojęta moda wyglądająca jak z szaf naszych ojców, zdobyła ogromną popularność. Jak podaje Lyst, liczba wyszukiwań w sieci tak zwanych “brzydkich” rzeczy wzrosła o 439%, czyniąc ten trend niekwestionowanym hitem 2018 roku.
https://www.instagram.com/p/BkI0XobB94z/
Moda z pazurem
Zwierzęce printy powróciły do łask. Prym wiodła panterka, jednak kroku zdecydowanie nie ustępowały jej motywy wężowe czy print w zebrę. Szczególną popularność zwierzęcych wzorów mogliśmy zaobserwować w sezonie letnim, kiedy to modowe influencerki straciły głowę dla spódnicy w cętki od Realisation Par. Na swojej liście wymienił ją nawet Lyst, zaliczając do jednego z najpopularniejszych elementów garderby na Instagramie.
Jak zaznaczył w swoim zestawieniu portal Edited, zwierzęce printy wtargnęły również do męskich szaf, pojawiając się przede wszystkich na koszulach i akcesoriach. Skoro o dodatkach mowa, Edited wskazuje, że popularność obuwia w zwierzęce wzory, wzrosła wśród amerykańskich internautów o ponad 30%.
https://www.instagram.com/p/BouL8A3n8jl/
>>> Zobacz również: #1 PODSUMOWANIE: Wydarzenia w modzie. Czym zaskoczył nas 2018 rok?
Wiklinowe it bags
Kolejny rok dzielnie trzymały się na szczycie najgorętszych trendów. Plecione torebki i koszyki, bo o nich mowa, skutecznie zawróciły w głowie niejednej z nas. W ubiegłym sezonie dostępnych fasonów było bez liku – królowały zarówno shoppery, jak i małe, sztywne i wyjątkowo efektowne modele. Plecione torebki opanowały nie tylko deptaki w nadmorskich miejscowościach, ale wyszły również na ulice wielkich miast. Dane pokazują, że liczba ich wyszukiwań wzrosła w Wielkiej Brytanii o niemal 250% w przeciągu roku. Portal Edited, twórca zestawienia, dodatkowo argumentuje, że ich fenomen może wynikać z coraz większej popularności świadomej i ekologicznej mody wśród konsumentów i największych brandów.
https://www.instagram.com/p/BrZGILxALFK/
Jak zostać Paryżanką?
Zwiewne, delikatne i ultra dziewczęce sukienki podbiły damskie serca w mijającym roku. Najmodniejsze modele to tak właściwie miks pochodzący prosto z ulic Paryża, Sydney i Kopenhagi. Nic dziwnego, że pośród najpopularniejszych Instagramowych marek, portal Lyst wymienia między innymi Rouje, czyli markę stworzoną przez francuską it girl – Jeanne Damas, firmy Stine Goya, Reformation, Ganni czy australijski brand Realisation Par. Propozycje utrzymane w klimacie retro, wykonane ze wzorzystych materiałów w kwiecistą łączkę czy groszki, często wiązane lub zapinane asymetrycznie, idealnie sprawdziły się latem, subtelnie podkreślając naszą kobiecość.
https://www.instagram.com/p/BpMo0vilqzQ/
Nostalgiczny powrót do przeszłości
Trendy, które wiele z nas dobrze pamięta z lat młodości, powróciły ze zdwojoną siłą. Projektanci coraz chętniej sięgają po modele sprzed lat, oferując nam ich odświeżone wersje. Najlepszym przykładem jest bijąca rekordy popularności Saddle Bag od Diora, oryginalnie zaprojektowana w 1999 roku przez Johna Galliano. W czasie, gdy my zaczęliśmy poszukiwać inspiracji w dawnych stylizacjach Jennifer Aniston i Britney Spears z okresu przełomu wieków, przy okazji swój wielki powrót zaliczyły również popularne niegdyś damskie garnitury, wylansowane przez Kim Kardashian biker shorts, sportowe nerki czy też niewielkie okulary (w szczególności te od Le Specs), które wg Lyst osiągnęły ponad pół miliona wyszukań w sieci. Nie zapominajmy również o seansach Przyjaciół na Netflixie, które śmiało możemy podpiąć pod tę kategorię!
https://www.instagram.com/p/Bl-rOLtjbf-/
Z logo na czele
To, co niegdyś uchodziło za szczyt kiepskiego gustu, obecnie przeradza się w klasykę aktualnych tendencji. Logomanii nie traktujemy już całkowicie poważnie, a patrzymy na nią z lekkim przymróżeniem oka, śmiało miksując wzory i bawiąc się konwencją. Jako najpopularniejszy element garderoby 2018 roku, portal Lyst podaje pasek ze złotym logotypem Gucci. Tuż za nim uplasował się ultra-długi model Industrial od OFF-WHITE. Przypadkiem nie jest, że klasyfikację na podium zamykają rajstopy Fendi pokryte logotypami na całej swojej długości. Epatowanie logo na tyle nam się spodobało, że do łask powróciły zapomniane chwilowo marki, takie jak Fila, Champion czy Kappa. Jako brand z najpopularniejszym obecnie logo, Lyst podaje Supreme, którego popularność w sieci na przestrzeni ostatnich miesięcy wzrosła o ponad tysiąc procent.
https://www.instagram.com/p/Brc2d8OhE6P/