noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

SINSAY zarabia najwięcej z całej grupy LPP

noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

Polski gigant odzieżowy opublikował właśnie wyniki za drugi kwartał 2018 r., podsumował także pierwszą połowę roku. Nowe sklepy, wzrost sprzedaży i wielkie plany na przyszłość. Zapowiada się ciekawie!

Polacy kupują w LPP…

…zresztą, nie tylko my. Grupa LPP posiada na świecie 1756 sklepów rozlokowanych w 20 krajach. Pod względem liczby salonów przoduje Reserved. Niedawne otwarcie salonu marki w Tel-Awiwie, rozpoczynające podbój izraelskiego rynku (w planach na 2019 są dwa kolejne salony franczyzowe), cieszyło się olbrzymim zainteresowaniem.

Otwarcie sklepu Reserved w Tel-Awiwie, źródło: retailnet.pl

Zainteresowanie klientów widać zwłaszcza analizując wyniki sprzedaży zanotowane przez LPP. W drugim kwartale bieżącego roku, sprzedaż w Grupie wyniosła ponad 2 mld złotych, a w całym pierwszym półroczu aż 3,6 mld zł. W porównaniu z rokiem poprzednim oznacza to wzrost odpowiednio o 20% i 18% w perspektywie rok do roku (r/r). Wydaje się, że zakaz handlu w niedzielę nie wpłynął negatywnie na wyniki Grupy. Jak podaje LPP, w większości niedzielny popyt przeniósł się na soboty, a w mniejszym stopniu na pozostałe dni tygodnia.

Co ma wpływ na tak dobry wynik?

Po pierwsze – sprzedaż online.

Zabiegane społeczeństwo zmienia swoje przyzwyczajenia, a zakupy w Internecie to już norma. Ta zmiana zauważalna jest także w LPP. Wzrosty sprzedaży online osiągają wymiar trzycyfrowy. Grupa kładzie nacisk na rozwój sieci sklepów internetowych – w 2018 r. e-sklepy LPP mają być dostępne w 17 krajach – oraz marketing (w tym współpracę z blogerami i influencerami). Klienci z Polski chętnie korzystają z zakupów online, chętnie wydają też pieniądze w e-sklepach LPP. W drugim kwartale 2018 r. sprzedaż online stanowiła 10,2% przychodów z Polski.

Po drugie – ekspansja na świat.

To właśnie sprzedaż za granicą odgrywa znaczącą rolę w przychodach Grupy. Szczególnie widać to w wynikach marek Reserved i Cropp, które wygenerowały więcej przychodów z zagranicy, niż z kraju. Celem Grupy jest debiut w przynajmniej jednym nowym kraju w każdym roku. Jak do tej pory cel ten jest realizowany „z nadwyżką”.

W 2017 roku LPP weszło na trzy nowe rynki (Białoruś, Serbia, Wielka Brytania), podobny scenariusz ma zostać zrealizowany w bieżącym roku. Debiut w Izraelu już za LPP, na 2018 r. planowana jest także zmiana franczyzy na sklepy własne w Kazachstanie oraz debiut na Słowenii, a także wcześniej zapowiadany 20. salon Reserved w Niemczech, we Frankfurcie nad Menem.

salon Reserved w Londynie, źródło: materiały prasowe
Po trzecie – wzrost powierzchni.

1756 sklepów zajmuje łącznie ponad milion (!) metrów kwadratowych. Zamknięcie starszych, mniej atrakcyjnych lokalizacji oraz nowe salony w prestiżowych lokalizacjach mają zdecydowany wpływ na dynamikę sprzedaży. W przypadku marki Reserved 21% wzrost sprzedaży w analizowanym okresie w relacji r/r, został „wsparty” przez zwiększenie łącznej powierzchni sklepów marki. W drugim kwartale 2018 r. salony Reserved zajmowały łącznie 582,2 tyś. m2 powierzchni (wzrost o 11,8% r/r), co daje marce miejsce lidera wśród wszystkich brandów LPP (drugie miejsce zajmuje Cropp, a trzecie House).

salon Reserved w Złotych Tarasach, źródło: materiały prasowe

Co ciekawe, od trzeciego kwartału tego roku powierzchnia salonów stacjonarnych LPP poza granicami kraju będzie większa niż w Polsce!

Udział powierzchni sprzedażowej za granicą w drugim półroczu 2018 przekroczy ponad połowę z obecnego miliona metrów kwadratowych. Dla nas w LPP to historyczna chwila – będziemy mieć więcej powierzchni sklepowej za granicą niż w Polsce – skomentował Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy LPP.

Sinsay zaskakuje

Na dobry wynik całej Grupy wpływ miał także szybki rozwój marki Sinsay, dedykowanej głównie nastoletnim klientkom. Jak się okazuje kolekcje Sinsay przypadły do gustu młodszej klienteli.

W relacji rok do roku, w drugim kwartale 2018 r. Sinsay zanotował największy – spośród wszystkich marek w portfolio LPP – aż 36% wzrost sprzedaży. W analizowanym okresie marka dorobiła się aż 17 nowych salonów (wzrost łącznej powierzchni sklepów aż o 28,1% r/r) w 6 krajach i obecnie koncentruje się na rozwoju poza Polską.

Dynamiczne wzrosty sprzedaży naszej najmłodszej marki w drugim kwartale potwierdzają, że nadzieje wobec niej są w pełni uzasadnione– wskazał Lutkiewicz.

źródło: materiały prasowe

Kolekcje pobijają serca klientów

Zresztą pozytywne reakcje klientów na nowe kolekcje marek z portfolio LPP zauważyć można w przypadku wszystkich brandów. Dobre przyjęcie kolekcji wiosenno-letnich poskutkowało wzrostem zysku netto Grupy w analizowanym okresie aż o 19% w porównaniu do wyników z drugiego kwartału ubiegłego roku. LPP inwestuje w marketing (szeroko komentowana i dobrze przyjęta kampania z Cindy Crawford), nie boi się także postawić na bardziej “modowe” wzornictwo (limitowane kolekcje ReDesign) czy mniejsze projekty związane z bieżącymi wydarzeniami (mini kolekcje dla kibiców piłki nożnej z okazji Mundialu). Klienci zwracają także uwagę na coraz częściej pojawiającą się przy ubraniach metkę Made in Poland. 

źródło: eska.pl

Plany na przyszłość i inwestycje

Cele Grupy LPP są ściśle określone i konsekwentnie realizowane. LPP koncentruje się zarówno na sprzedaży stacjonarnej, jak i internetowej i rozwoju na rynkach zagranicznych.

Offline

Zgodnie z postawionym celem – przynajmniej jeden nowy kraj, w każdym roku – w 2019 r. planowane jest powiększenie stacjonarnej sieci sprzedaży o Bośnię i Hercegowinę oraz Finlandię. W rozwoju sieci stacjonarnej duży wpływ odgrywają także plany inwestycyjne Grupy. W lipcu LPP ogłosiło budowę centrum logistycznego w Brześciu Kujawskim, które dedykowane będzie marce Reserved. Inwestycja, której koszt wyniesie około 400 mln złotych, ma zostać ukończona do 2022 roku, zatrudniać 1000 osób i obsługiwać sklepy Reserved na całym świecie.

Jak wskazał Przemysław Lutkiewicz: Dysponujemy wystarczającymi środkami na kolejne inwestycje. W drugim kwartale 2018 roku zainwestowaliśmy łącznie 138 milionów złotych, z czego 60% to inwestycje w salony sprzedaży. Pozostałe środki przeznaczamy na inwestycje w rozbudowę centrali oraz wsparcie logistyki i e-commerce.

salon Reserved w Doha (Katar), źródło: materiały prasowe
Online

W przypadku sprzedaży internetowej, Grupa LPP podtrzymuje założenie wzrostu udziału e-commerce do 20% w całkowitej sprzedaży do 2021 roku (w analizowanym kwartale sprzedaż w e-commerce stanowiła 8,7% sprzedaży Grupy). Jak LPP chce osiągnąć ten ambitny cel?  Dzięki rozszerzaniu oferty na nowe kraje – w 2019 roku firma planuje obecność na 35 rynkach e-commerce. Do końca pierwszej połowy przyszłego roku zamierza udostępnić swoją ofertę przez Internet w każdym kraju członkowskim UE.

Nowe technologie

Nowe technologie wykorzystywane w sklepach to także mocny punkt LPP.

We flagowych salonach dostępna jest aplikacja Store Vision, która umożliwia sprawdzenie dostępności produktu w sklepie i jego zamówienie do salonu bądź do klienta.

przymierzalnia w salonie Reserved w Londynie, źródło: materiały prasowe

LPP korzysta także z RFID czyli systemu elektronicznych metek, który umożliwia identyfikację produktu w łańcuchu dostawy. Grupa przewiduje, że wdrożenie RFID (we wszystkich sklepach ma pojawić się do końca 2019 r.) może przyczynić się do wzrostu sprzedaży o ok. 3%.

Big data to kolejny obszar wykorzystywany przez LPP. Analiza danych dotyczących salonów pozwala na dobranie indywidualnej dla każdego sklepu oferty, tak by była ona maksymalnie zintegrowana z tym, czego oczekują klienci. LPP pracuje także nad zintegrowaniem e-commerce i m-commerce (zakupy dokonywane za pośrednictwem urządzeń mobilnych) i sklepów fizycznych. W tym zakresie rozwija także next day delivery, by maksymalnie przyspieszyć dostawę zamówionych rzeczy do klienta.

salon Reserved w Złotych Tarasach, źródło: materiały prasowe

>>> Przeczytaj również: #CareerMonday: Własna marka biżuteryjna? Polskie projektantki opowiadają o swoich początkach

noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
(3,1)foreachslotdata->visible_adsense:0(3,1)foreachslotdata->visible_adsense:0(3,1)foreachslotdata->visible_adsense:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

Newsletter

FASHION BIZNES