Gdy wpadamy w wir pracy, a lista obowiązków wydaje się nie mieć końca, łatwo zapomnieć o samorozwoju i własnych potrzebach. Pędzimy za kolejnymi wyzwaniami i zadaniami. W tym biegu możemy zgubić samych siebie, a taka droga często prowadzi do wypalenia zawodowego.
Pamiętaj, że aby twoja praca przynosiła efekty, to ty musisz czerpać z niej satysfakcję i wykonywać ją nie naruszając własnych zasad. Nie potrzebujesz dobrego adwokata za plecami, aby wynegocjować swoje warunki. Wystarczy, że wprowadzisz w życie kilka prostych zasad, a drzwi do wymarzonej rzeczywistości staną przed tobą otworem.
Po pierwsze: uwierz, że zasługujesz na to, o co prosisz
Na początku to ty musisz uwierzyć, że należy ci się to, czego pragniesz. Dopiero wtedy inni są w stanie dostrzec potencjał w twoim marzeniu i mogą pomóc w jego realizacji. Koniec z myśleniem: „może jednak nie warto prosić o awans, przecież i tak się nie nadaję”, czy „i tak się nie zgodzi, to nie ma sensu”. Jeśli ty nie uwierzysz w siebie, to kto ma to zrobić? Pewność siebie to najważniejsza broń, jaką możesz zastosować w walce o swoje racje.
Zabieraj głos
Na samą myśl o publicznym wystąpieniu robi ci się gorąco, a wypowiedź na forum przyprawia cię o zawroty głowy? Nie uciekaj przed kolejnym spotkaniem czy przemówieniem. Pilar Peace, dyrektor kreatywny agencji Mother radzi, by odezwać się na samym początku, nawet jeśli miałaby być to krótka wymiana zdań przed spotkaniem. Zwykle, im więcej czasu mija, tym mniejsze szanse, że otworzysz się i wypowiesz swoje zdanie. Nie zwlekaj, pozwól zebranym i samemu sobie poznać twój głos już na wstępie.
Wymyśl jak urzeczywistnić swoje prośby
Nie czekaj, aż szef wyjdzie do ciebie z inicjatywą awansu, podwyżki czy realizacji projektu, bo może to zająć mu wieczność. Tyle czasu nie masz. Zacznij działać zanim zapukasz do jego biura z prośbą. Weź sprawy w swoje ręce. Stwórz plan działania, wyznacz terminy. Określ, kiedy chcesz, aby zaszły zmiany oraz jak wprowadzić je w życie. Przygotuj prezentację multimedialną. Pokaż, że wiesz jak działać, by twoje prośby mogły zostać spełnione. Przy takiej współpracy obydwie strony zyskują – szef widzi, że ma przed sobą kompetentnego pracownika, a ty masz to, czego chcesz.
>>> Przeczytaj również: HISTORIA MARKI: W czym tkwi sukces Vistuli?
Opanuj emocje
Nie jesteśmy w stanie zupełnie się ich pozbyć, ale możemy trzymać je na wodzy na czas ważnej rozmowy w biurze. Tam nie rozgrywa się sprawa twoich uczuć. Jest to moment, w którym musisz wykazać się profesjonalizmem. Zachowaj więc spokój i skup się na celu. Chcesz dostać awans? Zapomnij o tym, że koleżanka z pokoju, która nie robi dla firmy tyle co ty, dostała niezasłużoną podwyżkę. Schowaj krytykę, nie zarzucaj innym błędów. Takie zachowanie z pewnością nie wpływa na twoją korzyść, za to skupienie się na problemie wręcz przeciwnie.
Stwórz ze swojego życia zwiastun filmu
Gdy przychodzi nam rozmawiać z nieznajomymi, wpadamy w panikę, jak zaprezentować siebie, by wypaść jak najlepiej. Przecież rozmówca nie ma pojęcia o naszych umiejętnościach czy osiągnięciach. Kimberly Guilfoyle, prowadząca Fox News proponuje, aby przedstawić swoje życie jako minutowy zwiastun filmu. Wybierz 5-6 momentów z życia, które zainteresują twojego rozmówce i miej pewność, że się o nich dowie. Pamiętaj, aby dostosować zwiastun do publiki. Nie w każdej rozmowie te same aspekty mają takie samo znaczenie.
Nie wyolbrzymiaj odmowy
Nie sprawiaj, aby słowo „nie” nabrało większego znaczenia. Nie zawsze dostaniesz to, czego chcesz. To nie znaczy, że zmarnowałeś swój cenny czas czy ośmieszyłeś się przed współpracownikami. Wręcz przeciwnie, podjąłeś próbę, zrobiłeś mały krok naprzód. Wiesz na czym stoisz i możesz kontynuować działanie. Zaakceptuj odmowę i ruszaj dalej, bo gdy jedne drzwi się zamykają, inne w dalszym ciągu stoją otworem i czekają na ciebie.
Autor: Paulina Filipowicz