Wojna pomiędzy Westem a Swift trwa. Wszystko przez kontrowersyjny teledysk do utworu Famous, który ukazał się w lipcu tego roku. Wśród dwunastu rozebranych w nim postaci są: Kanye West, Kim Kardashian, Taylor Swift, George W. Bush, Donald Trump, Anna Wintour, Rihanna, Chris Brown, Ray J, Amber Rose, Caitlyn Jenner oraz Bill Cosby. Nie są to jednak prawdziwe osoby, a starannie odwzorowane figury woskowe.
Afera rozpoczęła się tak szybko, jak szybko trafił do sieci teledysk. W ostatnim singlu Westa promującym płytę The Life of Pablo w tekście piosenki pojawia się sformułowanie: I feel like me and Taylor might still have sex czy I made that b*tch famous. To zdecydowanie rozzłościło Swift, która zażądała wyjaśnień. Twierdzi bowiem, że nigdy nie użyczyła zgody raperowi na użycie w piosence jej imienia. Gwiazdy mają skomplikowaną relację, odkąd Kanye wtargnął na scenę i zabrał Taylor mikrofon.
Sytuacja jednak nie ucichła. Żona rapera, Kim Kardashian ujawniła na Snapchacie nagraną rozmowę, według której West miał przedstawić Swift treść piosenki Famous i według której piosenkarka wyraziła swoją aprobatę i podziękowała mu za szczerość.
Zawsze, kiedy Kanye nagrywa album, ma ze sobą kamerzystów nagrywających wszystko przez 24 godziny – powiedziała Kim Kardashian w nowym odcinku Keeping Up With the Kardashians. To była dla niego bardzo ważna rozmowa, oni wiedzieli, że to będzie kontrowersyjne. Ekipa sfilmowała, jak rozmawiał z Taylor i nagrała całą konwersację… On zadzwonił do niej, rozmawiał z nią. Swift nawet pomogła mu poprawić piosenkę – dodała celebrytka.
I choć Taylor oficjalnie przyznała, że rozmowa faktycznie miała miejsce, wciąż zarzuca raperowi, że nie wiedziała nic o kontrowersyjnym słowie, jakim nazwał ją Kanye. Spór wciąż trwa, jednak okazuje się, że sam żal Taylor Swift do Westa może nie być teraz jego największym problemem. Nagrywając potajemną rozmowę Kanye złamał prawo stanu Kalifornia. Prawo obopólnej zgody mówi bowiem o tym, że nagranie lub podsłuchiwanie jakiejkolwiek prywatnej rozmowy bez zgody obydwóch stron jest przestępstwem. To przestępstwo, za które grozi od 2,5 tysiąca dolarów grzywny do roku więzienia. Taylor ma prawo pozwać go o naruszenie prywatności, jeśli myślała, że rozmowa z nim jest poufna. – wyjaśnia prawnik Gregory G. Brown.
Co więcej, kolejna osoba, której woskowa figura została ukazana w teledysku rozważa pozwanie Westa do sądu. Raper Ray J pojawia się w Famous zaraz obok Kim Kardashian. Ray spotykał się z nią w 2007 roku, a efektem ich związku była głośna sekstaśma. Staram się być pozytywnie nastawiony. Mój związek został wystawiony na próbę przez to szaleństwo. W rozmowie z Entertainment Tonight Ray J wyjaśnia, że video Westa oburzyło zwłaszcza jego narzeczoną, której nie spodobało się to, w jaki sposób Kanye sportretował Raya J.
Spór trwa, a najbardziej zarabia na nim raper. Sławne małżeństwo Kim i Kanye nie raz pokazywało, że potrafi zrobić wszystko, by się o nich mówiło. Słynny klip obejrzało już prawie 10 milionów użytkowników, z czego aż połowa z nich oceniła film negatywnie.
Autor: Joanna Porayska