RPP utrzymuje stopy procentowe bez zmian. Jest to kontynuacja polityki obranej w październiku, kiedy to dokonano ich ostatniej obniżki. – Dzisiejsza decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku – twierdzi Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz XTB. Ponadto Rząd najprawdopodobniej zdecydował się na powrót stawki VAT na żywność do poziomu 5 proc. Czy te ruchy doprowadzą do wzrostu inflacji?
Przeczytaj również: Puma porozumiała się z Google Cloud. „Umowa otwiera nam drogę do innowacji”
Czy czeka nas wzrost inflacji ?
Według najnowszych projekcji inflacyjnych, tempo cenowe ma być niższe niż według listopadowych projekcji. W komunikacie NBP możemy przeczytać: “roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 2,8 – 4,3 proc. w 2024 r. (wobec 3,2 – 6,2 proc. w projekcji z listopada 2023 r.), 2,2 – 5 proc. w 2025 r. (wobec 2,2 – 5,3 proc.) oraz 1,5 – 4,3 proc. w 2026 r.”
– Jednocześnie NBP wskazuje na to, że dalsze losy inflacji będą zależeć od czynników związanych z cenami administrowanymi. Już niemal pewny jest powrót stawki VAT na żywność do poziomu 5 proc. i najprawdopodobniej można oczekiwać dostosowania cen energii do wyższych poziomów. Podczas poprzedniej konferencji prasowej, prof. Adam Glapiński wskazywał, że w najgorszym scenariuszu inflacja mogłaby sięgnąć 8-9 proc.w tym roku, co jednak kłóci się z obecną projekcją – mówi ekspert XTB, Michał Stajniak . Można wobec tego domniemywać, że projekcja nie zakładała podwyżek cen administrowanych. Warto podkreślić, że projekcja nie zakłada obniżek stóp procentowych w tym roku. Co na to rynek?
Przeczytaj również: Kampanie szyte na miarę. Grupa Modivo stworzyła autorską platformę technologiczną
Reakcja rynku na decyzje RPP
– Rynek wciąż widzi szanse na obniżki stóp procentowych w tym roku, ale taki ruch mógłby być możliwy dopiero w końcówce roku, prawdopodobnie w ostatnim kwartale tego roku – uważa Stajniak. Kluczowe będą publikacje inflacji od połowy tego roku, dlatego nie powinniśmy sugerować się spadkiem inflacji za marzec nawet do poziomu celu inflacyjnego.
Warto też przyjrzeć się sytuacji u naszych sąsiadów. W przypadku Czech obserwowaliśmy drastyczny spadek inflacji do poziomu 2,3 proc., choć wynika to z dosyć wysokiej bazy z zeszłego roku i dalsza część roku może być bardzo podobna do tego, co będziemy obserwować w Polsce. Niemniej bank centralny w Czechach przyjął nieco inną strategię. Obniżki stóp procentowych nastąpiły w grudniu oraz lutym, razem o 75 pb do poziomu 6,25 proc.. Oczekuje się również, że stopy procentowe będą cięte dalej w tym roku, choć pozostaną na restrykcyjnym poziomie względem inflacji.
Czy w takim razie jest szansa na to, że obniżki pojawią się również w Polsce? – Cały czas będzie to zależało od tego jak inflacja wypadnie po podwyżkach cen żywności i energii. NBP cały czas oczekuje spadku inflacji bazowej, która wyklucza te najbardziej zmienne ceny, ale oczekuje tego, że będzie to spadek wolniejszy niż dotychczas – prognozuje ekspert XTB.
Złoty umacniał się przed decyzją o wysokości stóp procentowych RPP i na parach USDPLN czy EURPLN wyznaczony został dzienny dołek tuż przed decyzją. Złoty umocnił się jednak wyraźniej w trakcie publikacji komunikatu. Pomimo tego, że komunikat pokazał mocniejszy spadek inflacji niż w listopadzie, to jednak wyraźnie wynika z niego, że na ten moment obniżki stóp procentowych są wykluczone, biorąc pod uwagę dużą niepewność. Za euro po publikacji komunikatu płaciliśmy 4,2980 zł, natomiast za dolara 3,9480 zł.
Zdjęcie główne: Unsplash