We wtorek niemiecka marka produkująca odzież sportową poinformowała o prognozach na najbliższe miesiące. Zgodnie z nimi pierwsza połowa roku może okazać się bardzo wymagająca. Nie zagrozi ona jednak celom, które Puma chce wypracować w 2024 roku.
W pierwszym miesiącu bieżącego roku marki zajmujące się produkcją oraz sprzedażą odzieży sportowej, w tym Aiddas, Nike i Puma, mierzyły się z osłabionym popytem. W związku z podwyższonym poziomem inflacji konsumenci ograniczali wydatki. Te informacje nie wpłynęły jednak negatywnie na akcje Pumy. Spółka zyskała 1 proc. wartości. Było to możliwe głównie dzięki utrzymaniu zeszłorocznej dywidendy na poziomie 82 centów na akcje i ogłoszeniu daty premiery nowej kampanii.
Przeczytaj również: New Balance z ogromnym wzrostem w 2023 roku. Sprzedaż przebiła 6 mld dolarów
Puma – plany na 2024 rok
– Celem działań, które będzie mogli obserwować w nadchodzących miesiącach będzie wzmocnienie siły marki. Przyznaję, że mieliśmy z nią trudności w ostatnich latach – powiedział dyrektor generalny Pumy, Arne Freundt. Marka zamierza wzmocnić swoją pozycję. Osiągając to poprzez sprzedaż produktów bardziej ekskluzywnym detalistom. Tworząc więcej towarów dostosowanych do konkretnych rynków i koncentrując się na mniejszej liczbie ambasadorów o wyższym profilu. Producent odzieży sportowej w 2023 r. rozpoczął drugą współpracę z gwiazdą pop, Rihanną, a także podpisał kontrakt z raperem A$AP Rocky i piłkarzem Jackiem Grealishem.
W opublikowanym komunikacie Puma podtrzymała swoją prognozę na 2024 r. dotyczącą średnio jednocyfrowego wzrostu procentowego sprzedaży oraz zysku przed opodatkowaniem. Wysokości EBITDA ma wynieść od 620 mln do 700 mln EUR. – Zarząd Pumy jest konserwatywny w swoich prognozach. Słabsze perspektywy branżowe są już uwzględnione w wycenie – zauważyli analitycy Deutsche Bank.
Przeczytaj również: Bielenda znów rozszerza portfolio. Przejmie jedną z najpopularniejszych polskich marek kosmetyków naturalnych
Puma – podsumowanie IV kwartału 2023
W ciągu ostatniego roku akcje Pumy pozostawały w tyle za Nike. Komentując wyniki cen walorów niemieckiego producenta, prezeska Pumy, Hel Oise Temple-Boyer, powiedziała: „Jestem przekonana, że nie odzwierciedlają one ani rzeczywistej wartości naszej firmy, ani dobrych wyników operacyjnych”.
Sprzedaż Pumy w czwartym kwartale w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) spadła o 5,2 proc. do 667,9 mln EUR. To stanowi gwałtowne odwrócenie sytuacji po wzroście o 9,9 proc. rok do roku w trzecim kwartale. Przedstawiciele Pumy zapewnili, że spowolnienie było spowodowane nadmiarem zapasów u sprzedawców detalicznych w regionie. W omawianym okresie korygowana walutowo sprzedaż w obu Amerykach spadła o 6,4 proc. do 846 mln EUR. Znaczny wpływ na to miał spadek wartości argentyńskiego peso. W 2023 roku sprzedaż obuwia marki Puma wzrosła o 12,4 proc. W przypadku odzieży ten parametr stracił rdr o 0,3 proc.
Zdjęcie główne: mat. prasowy
Powiązane artykuły:
Polskie PKB na zaciągniętym hamulcu. Znamy dane za cały 2023 rok
H&M wspiera Program Niebieskie Pudełko. „Jesteśmy szczęśliwi, że jako marka możemy towarzyszyć mamom już od samego początku”
Gabriel Data, laureat gali dyplomowej Instytutu Ubioru Łódzkiej ASP: „Chłopcy (nie) bawią się lalkami” [wywiad]
