W ostatnim czasie jego nazwisko przewija się przez wszystkie znane media modowe. Tylko w ciągu ostatniego roku współpracował z adidasem oraz domami mody Valentino i Dior. Choć nie ma jeszcze 30 lat, podbija branżę fashion. Kim jest Thebe Magugu?
Miłość do mody Thebe Magugu
Thebe Magugu urodził się 1 września 1993 roku w Kimberley w RPA. Dorastał na przedmieściach górniczego miasteczka, a był wychowywany przez matkę, ciotkę i babcię. Nieustanne towarzystwo kobiet w dużym stopniu ukształtowało jego charakter oraz poczucie estetyki. Obserwowanie, jak członkinie rodziny pielęgnują swój styl, rozwijało jego twórczą wyobraźnię. Do dziś inspiruje się mundurami, które nosiły do pracy, a u podstaw jego projektów leży głęboki szacunek dla kobiet.
Po ukończeniu szkoły średniej, Magugu przeniósł się do Johannesburga, by studiować w LISOF School Of Fashion (dziś STADIO School of Fashion). Wybrał kierunek skupiający projektowanie mody, fotografię i media. Początkowo chciał studiować w Central Saint Martins w Londynie, ale nie został przyjęty. Dziś twierdzi: “I tak nie byłoby mnie na to stać. Jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki wszystko się ułożyło. Dzięki temu naprawdę mogłem wejść w interakcję z moją okolicą i kulturą. To z kolei zainspirowało mnie do stworzenia własnej marki”.
– Kiedy ludzie myślą o Afryce Południowej, zazwyczaj przychodzi im do głowy Apartheid i osoby, takie jak Nelson Mandela oraz Desmond Tutu. Ludzie najczęściej przypominają sobie o mężczyznach, a wiele kobiecych, mniejszych historii jest pomijanych, choć były one równie ważne. Chcę, aby moja marka funkcjonowała niczym wizualna encyklopedia tych ukrytych klejnotów, które w przeciwnym razie mogłyby zostać zapomniane
– tłumaczył Thebe Magugu w wywiadzie z The Metropolitan Museum of Art.
Zobacz także: Kontrowersyjny Kanye West. Jak raper doprowadził do zerwania intratnej współpracy z Adidasem?
Idea marki Thebe Magugu
To właśnie tym podejściem Thebe Magugu ujął znawców mody. Założył swoją markę w 2016 roku i szybko zdobył uznanie krytyków za swoje przemyślane i pomysłowe kolekcje, które komentują historię, kulturę oraz politykę. W jego projektach elegancki i wybiegający w przyszłość design przeplata się z motywami z bogatej przeszłości afrykańskiego kontynentu oraz osobistymi doświadczeniami.
Przyładowo, jego linia z 2018 roku była komentarzem na temat szokująco wysokich wskaźników kobietobójstwa w RPA, a także sposobów, w jakie kobiety radzą sobie z niekontrolowanym seksizmem i mizoginizmem w tym kraju. Na elementach garderoby z kolekcji “Prosopography” na wiosnę/lato 2020 znajdowało się zdjęcie jego babci. Aby stworzyć kolekcję “Counterintelligence” (czyli kontrwywiad) na wiosnę/lato 2021, uprzednio przeprowadził wywiady z południowoafrykańskimi kobietami, które były szpiegami podczas apartheidu. Z kolei pojedyncza linia odzieży męskiej na wiosnę/lato 2022 o nazwie “Doublethink” badała, jak korupcja osłabia kraj i pogłębia nierówności. Warto dodać, że podczas pracy nad jedną z kolekcji, udał się nawet do szamanki o imieniu Noentli.
– Czerpię wiele inspiracji od ludzi wokół mnie. Z tego powodu równie ważne dla mnie jest ich wspieranie. Upewniłem się, że procent z zysków każdego ubrania trafi do Noentli. (…) Jeśli dostaję tak wiele od społeczności i ludzi, którzy robią coś dla mnie, muszę się upewnić, że również jestem uczciwy w stosunku do nich
– wyznał Thebe Magugu.
Sukcesy młodego projektanta
Marka niesie ze sobą kulturowe i polityczne echo, gdyż projekty wysuwają na pierwszy plan istotne kwestie. To pomogło Thebe Magugu w zdobyciu prestiżowej nagrody LVMH w 2019 roku. Został on pierwszym afrykańskim projektantem, który otrzymał to wyróżnienie. Wygrana otworzyła mu jeszcze więcej drzwi – od wywiadów w “Vogue” czy “Paper”, przez zorganizowanie swojej prezentacji na Fashion Weeku w Paryżu, po wystawienie jednego z jego projektów w Costume Institute w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. To jednak nie wszystko. W 2021 roku został finalistą International Woolmark Prize – historycznego konkursu mody, który wcześniej nagradzał takich projektantów, jak Yves Saint Laurent i Karl Lagerfeld.
– Zawsze mówię, że moda jest “najsłabsza”, gdy szyje ubrania dla samej odzieży, a “najsilniejsza”, gdy wzywa ludzi do działania, rzuca na światło dzienne problemy lub coś porusza. Moda jest potężnym medium i jeśli jest używana we właściwy sposób, może znacząco przyczynić się do poprawy naszego społeczeństwa. Chcę się do tego przyczynić w każdy możliwy sposób
– wyznał Thebe Magugu.
Co więcej, Thebe Magugu wyznacza również nowe granice w zakresie innowacji w tkaninach. W jaki sposób? Otóż opracowuje w RPA przędzę o właściwościach przeciwwirusowych. Marka jest również orędownikiem zrównoważonego rozwoju, a wpływ pandemii koronawirusa wzmocnił jej zaangażowanie w etyczne i przyjazne dla środowiska praktyki. Jej znakiem rozpoznawalnym jest wyjątkowe logo. Jak tłumaczy projektant: “Zawsze czułem, że marka jest schronieniem dla potrzeb kobiet. Poczuliśmy, że zarys kobiet siedzących i wspierających się nawzajem, istniejących we własnym wszechświecie, jest emblematyczny dla niszy, którą starałem się wypełnić”. Przy tym wszystkim, Thebe pozostał świetnym chłopakiem. Kiedy miałam okazję z nim porozmawiać rok temu podczas Fashion Weeku w Paryżu, był niezwykle skromny i sympatyczny. Cały czas z uśmiechem na twarzy. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że kilka miesięcy później będzie wspólpracował z adidasem, Diorem i Valentino. Był jednym z nielicznych młodych projektantów, których projekty zwróciły moją uwagę. Słusznie został doceniony również przez światowych ekspertów. Jego wizja i projekty naprawdę robią wrażenie.
Sprawdź też: W jakie torebki warto zainwestować? Wiemy, które można odsprzedać z zyskiem
