Marka Mokobelle zaprosiła do współpracy Anię Wendzikowską. Jej efektem stała się biżuteria w stylu boho, która doskonale współgra z filozofią polskiej marki i osobistym stylem dziennikarki.
Znana biżuteryjna marka z 11-letnim doświadczeniem, założona przez Magdalenę Augustyniak i Martę Skłodowską, od początku swego istnienia nawiązuje designem do stylu boho. Jest on również motywem przewodnim premierowej kolekcji „My boho vibes by Ania Wendzikowska”, powstałej w wyniku współpracy Anny Wendzikowskiej z zespołem projektantów i jubilerów Mokobelle.
„Zaprosiłyśmy do współpracy Anię, ponieważ według nas jest absolutną ikoną stylu boho, kwintesencją tego, co nam w sercu gra. To był strzał w dziesiątkę! Ania doskonale czuje klimat boho i wniosła do nowej kolekcji dużo świeżych pomysłów” – przyznała Marta Skłodowska.
Biżuteria „by Ania Wendzikowska” w swoim założeniu ma łączyć duchowość z materialnym pięknem. Dlatego każdy jej element pełni rolę amuletu chroniącego przed złą energia i talizmanu przyciągającego szczęście i wszelką obfitość. Oparta jest na trzech uniwersalnych motywach – Oku Opatrzności, Łapaczu Snów oraz Hamsie, które symbolizują ochronę i wsparcie.
Wszystkie te elementy można odnaleźć w spektakularnych kolorowych kolczykach z piórami, ozdobnych i bardzo kobiecych kolczykach i zestawach bransoletek z chwostami i delikatnymi zawieszkami a także w naszyjnikach. Biżuteria, w której dominują ulubione kolory Ani, czyli delikatny róż, odcienie błękitu i turkusu, a także kolory ziemi, została wykonana ręcznie z pozłacanego srebra oraz naturalnych i półszlachetnych kamieni. Jest niezwykła, pełna magii i symbolicznych znaczeń.
„Uwielbiam nosić duże kolczyki, zwłaszcza latem. Dlatego zależało mi, aby kolczyki z piórami były jak największe. Lubię biżuterię , która delikatnie się porusza , subtelnie dzwoni przy uszach i na nadgarstkach. Kojarzy mi się z ozdobami plemiennymi . Uważam, ze silne i niezależne kobiety mogą być jednocześnie kobiece i zmysłowe bo w te dwie cechy doskonale się uzupełniają”
– powiedziała Anna Wendzikowska, która podróżując po świecie miała okazję zetknąć się z bogactwem różnych kultur, których elementy przemyciła do nowej kolekcji.
>>> Przeczytaj również: 5 minut z… marką Undress Code