Anna Skura od lat znana jest jako blogerka, influencerka i podróżniczka. Po latach wypraw na ukochane Bali, to właśnie z tą destynacją powiązała swój najnowszy biznes – sklep NUSA.
Ania Skura, znana w sieci jako What Anna Wears, od lat oprócz prowadzenia bloga i profilu na Instagramie, aktywnie podróżuje, a swoją energią zaraża tysiące internautów obserwujących jej poczytania w mediach społecznościowych. Bali okazało się być jedną z ulubionych destynacji Ani, gdzie niezwykle często powracała, relacjonując jednocześnie swoje wyprawy na Instagramie. Teraz blogerka postanowiła przenieść cząstkę swojej ulubionej wyspy do Polski zakładając sklep internetowy NUSA.
Przez lata podróżowaliśmy na Bali i przyglądaliśmy się lokalnemu rękodziełu i ludziom, którzy z wielką pasją wykonywali dzieła sztuki. Zastanawialiśmy się w jaki sposób możemy odwdzięczyć się za wszystko co otrzymaliśmy od tej wyspy. Chcieliśmy, żeby nasze produkty były nie tylko unikalne, dawały radość polskim odbiorcom, ale również zapewniały utrzymanie indonezyjskich rodzin – czytamy na oficjalnej stronie.
Co zakupimy w sklepie Nusa?
Marka oferuje asortyment do wyposażenia mieszkania, jak i akcesoria i biżuterię dla kobiet. Stylowe pledy, lustra w wiklinowych ramach, makramy ścienne czy lampy w klimacie boho – to jedynie część asortymentu, jaki Ani Skurze udało się sprowadzić prosto z Bali.
Jak deklaruje założycielka, rzeczy wykonywane są przez lokalnych indonezyjskich rzemieślników. Praca z lokalnymi twórcami to czysta przyjemność i wielkie spełnienie. Indonezyjczycy są zawsze serdeczni dla drugiego człowieka oraz są wzorem jak pielęgnować rodzinne tradycje doceniając naturalne surowce – ujawnia na stronie sklepu.
Błyskawiczny sukces Nusa
Okazało się, że zainteresowanie marką Nusa jest dużo większe niż podejrzewano. Obserwatorki What Anna Wears wręcz “rzuciły się” na produkty, które dotychczas nawet nie były im znane. Jak Ania Skura ujawniła na Instastories, już w pierwszych godzinach po uruchomieniu sklepu, strona zanotowała 100 unikalnych użytkowników oraz 8 milionów zapytań do baz danych. Co więcej, liczba zamówień sięgnęła ponad 1,500, a liczba obserwatorów na Instagramie sięgnęła prawie 70 tysięcy (obecnie jest ich prawie 80 tys.). W przypadku takich wyników, ciężko nie mówić o ogromnym sukcesie.
Jak sama założycielka przyznaje, rzeczy dostępne na Nusa, mają stać się dla kupujących inspiracją do podróży. A dla tych, którzy aktualnie nie mogą pozwolić sobie na wyjazd, mają stanowić elementy przypominające o wakacjach i słońcu.
Jak podoba Wam się najnowszy projekt Ani Skury? Skusicie się na coś z asortymentu Nusa?