Tworzenie własnej marki i biznesu wymaga talentu, wiary oraz determinacji. Przydatne jest także doświadczenie. Warto wspomnieć, że sam Giorgio Armani zadebiutował z pierwszą kolekcją w wieku 42 lat, a następnie stworzył modowe imperium. Zdobył świat urokiem osobistym oraz prostym, zdecydowanym i eleganckim stylem. Wcześniej jednak szlifował umiejętności, pracując jako kupiec w domu handlowym i projektant. Jeśli ktoś nie posiada podobnego doświadczenia, musi wspierać się edukacją.
Osobiście jestem związana z branżą mody od dziecka (moi rodzice od ponad 30 lat prowadzą szwalnię w Ostrowie Wielkopolskim). Ponadto jestem autorką przewodnika “Mindful Brand Management” i konsultantką biznesu. Obserwuję wyzwania marek z lifestylowych branż (w tym z branży modowej). W poniższym artykule zebrałam przykłady typowych błędów.
Tworzenie marki modowej – błędy w momencie startu:
1) Nadmierna koncentracja na produkcji
Szlifujesz bez końca pierwszy produkt, a przy tym nie zbadałaś rynku i nie przeprowadziłaś testów. Większość założonego budżetu i Twojej atencji idzie w przygotowywanie kolekcji i stan magazynowy. Zostawiasz nieproporcjonalnie mały budżet i energię na inne kluczowe kwestie, takie jak komunikacja marki, dystrybucja, zespół czy aktywacja sprzedaży. To prosta droga do wypalenia finansowego i emocjonalnego.
2) Brak znajomości branży mody
Nie wiesz, jak pozyskać wiarygodnych, jakościowych podwykonawców oraz właściwe materiały. Masz osobistą chęć działania w obszarze mody odpowiedzialnej i cyrkularnej, ale dołożenie kolejnej listy na Twojej liście zadań przyprawia Cię o ból głowy. Zastanawiasz się, czy stosowanie rozwiązań w duchu eko przyczyni się do zwiększenia kosztów, czy może odwrotnie – pozwoli Ci zoptymalizować działania i wypracować realną przewagę konkurencyjną. Czujesz, że działanie na rzecz ochrony planety to coraz ważniejszy aspekt dla świadomych i wymagających klientów, ale nie wiesz, jak to przełożyć na strategię we własnym biznesie.
3) Zbyt mała koncentracja na sprzedaży
Sprzedaż to krwioobieg biznesu. Czy uważasz, że wystarczy stworzyć kolekcję i ona “sama się sprzeda”? Czy możesz pozwolić sobie na to, aby nie mieć w swoim zespole dedykowanej osoby, która zarządza procesem sprzedaży? Przy tej okazji często pojawia się pytanie, w którym momencie rejestrować działalność. Z jednej strony chcemy sprzedawać jak najszybciej, a z drugiej strony może zniechęcać nas wejście w machinę administracyjną i obowiązkowe opłaty np. składki ZUS. To może powodować odkładanie realnego momentu startu i naraża nasz budżet oraz entuzjazm na dodatkowe straty.
Innym powodem, dla którego możesz zwlekać z momentem sprzedaży jest strach przed porażką i krytyką. Zaangażowałaś czas i serce w tworzenie kolekcji, utożsamiasz się z nią. Zderzenie z rynkiem, klientami, feedbackiem może być przerażające dla Twojej wewnętrznej perfekcjonistki. Odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz traktować swój kreatywny potencjał i pasję do mody jako hobby, czy jednak planujesz przekuć to na prosperujący biznes i jesteś gotowa na komunikację z rynkiem?
Zobacz także: Fenomen króla włoskiej elegancji. Jak Giorgio Armani osiągnął sukces?
Trzy częste błędy w momencie rozwoju marki:
1) Zbyt długi mikromanagement
Kiedy twórca marki odpowiedzialny jest za wszystko – od projektu, przez sprzedaż, marketing, dystrybucję, logistykę po zarządzanie firmą – staje się wąskim gardłem. Nastawia się na chroniczne zmęczenie i przepalenie. Często zajmuje się rzeczami, do których nie ma pasji i umiejętności i robi to kiepsko. Coraz częściej wkradają się błędy i pogarsza się atmosfera w pracy, co przekłada się także na doświadczenie klienta. Jeśli jako założycielka szyjesz sama, prawdopodobnie Twoje moce przerobowe są niewystarczające, aby zapewnić wolumen, który utrzymałby markę.
2) Brak długofalowej wizji rozwoju marki
Wyobraź sobie, że spełnia się Twoje marzenie i w Twojej kolekcji trafia się bestseller. Klienci zaczynają się zgłaszać w lawinowym tempie, a Ty nie jesteś gotowa, aby to obsłużyć. Nie masz przygotowanej organizacji, ani także gotowości mentalnej do inwestycji. Więcej zamówień to przecież także większe zobowiązania i większe ryzyko.
Takich decyzji nie podejmuje się w ferworze. Lepiej, aby wynikały z Twojej przemyślanej strategii. Jak widzisz swoją markę i swoje zaangażowanie na kilka lat do przodu? To ćwiczenie pozwala także spojrzeć na swoją markę szerzej niż przez pryzmat kilku kolekcji. Jaki świat kreuje Twoja marka? Kto należy do jej plemienia? Za co konsumenci mają pokochać Twoją markę? Co jest unikalnego w komunikacji Twojej marki? Jak może przebić się przez gąszczu informacyjny na rynku?
3) Brak pozycjonowania cenowego
Brak doświadczenia w kalkulacji ceny. Brak umiejętności komunikowania wartości marki i uzasadnienia ceny. W przypadku mody dziecięcej wyzwanie jest tym większe. Produkcja jest droższa, co przekłada się na wyższą cenę – powstaje bariera mentalna u konsumenta, który racjonalnie chciałby za mniejsze ubranko zapłacić proporcjonalnie mniej niż za ubranie dla dorosłego. Szczególnie, że część mam wychodzi z założenia, że nie opłaca się inwestować większej sumy w ubranko, skoro dziecko i tak szybko z niego wyrasta.
Wychodząc naprzeciw realnym potrzebom osób budującym markę modową w Polsce, wraz z Eweliną Antonowicz (współzałożycielką Sustainable Fashion Institute) stworzyłyśmy “Mindful Fashion”. Ten miesięczny program edukacyjny pomaga mądrze budować markę odzieżową. Poruszamy kwestie, takie jak zrównoważony rozwój, marketing i sprzedaż. Ruszamy 5 października 2022. Miks spotkań on-line i weekendowe warsztaty na żywo w szwalni. Dołącz do kameralnej grupy. Szczegóły znajdziesz klikając W TEN LINK.