Brytyjski sklep online ogłosił wyniki za rok finansowy 2017-2018. Okazuje się, że zyski platformy w ciągu 12 miesięcy wzrosły aż o 28%.
Podczas gdy odzieżowi konkurenci na rynku (głównie w postaci tradycyjnych sklepów) zmagają się z trudnościami finansowymi, sprzedaż brytyjskiej platformy internetowej podskoczyła z 500 milionów funtów w roku ubiegłym do 2,4 miliarda funtów.
Ogłoszenie rezultatów finansowych miało swój efekt na giełdzie. W środę akcje Asos wzrosły o 15%.
Przedstawiciele marki zdradzili, że planem na najbliższy rok jest osiągnięcie zysku rzędu 4 miliardów funtów. W porównaniu do mijającego roku to niemal dwa razy większy wynik. To jednak nie koniec naszych zamiarów na przyszłość. Wciąż planujemy kolejne inwestycje i mierzymy w dużo wyższy wynik. Szanse dla Asos są wciąż ogromne, dlatego robimy wszystko by je wykorzystać – otwarcie przyznał Nick Beighton, dyrektor generalny Asos, w wypowiedzi dla brytyjskich mediów.
Asos, którego docelowymi klientami są dwudziestokilkulatkowie, zainwestował dotychczas 242 miliony dolarów w roku finansowym 2017-2018. Głównymi wydatkami były przede wszystkim inwestycje w magazyny i dział IT. Firma planuje kolejne, przyszłoroczne wydatki w kwocie około 230-250 milionów funtów.
Podczas gdy Asos, jak i inny brytyjski sklep z modą online – Boohoo, wciąż notują przychody, popularne marki z Wielkiej Brytanii, takie jak Marks & Spencer, Debenhams czy House of Fraser zmagają się z trudnościami finansowymi, przez co wiele ich butików zostaje zamkniętych.
