noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Zdjęcie telefonu leżącego na drewnianym blacie. Na białym ekranie wyświetla się nazwa platformy AliExpress, która według Komisji Europejska narusza prawo. Oprócz tego na ekranie widać logo Igrzysk Olimpijskich oraz napis "Official E-commerce Services Partner".

UE idzie na wojnę z chińskimi sklepami. AliExpress znalazło się na celowniku Komisji Europejskiej

REKLAMA
noSlotData

Komisja Europejska bierze na celownik jednego z największych graczy chińskiego e-commerce. Platforma AliExpress została oskarżona o łamanie przepisów unijnego Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Według wstępnych ustaleń serwis nie dość skutecznie walczy z nielegalnymi produktami. Do tego nie zapewnia użytkownikom przejrzystości działania systemów reklamowych oraz rekomendacyjnych.

W artykule przeczytasz:

  • Dlaczego Komisja Europejska wszczęła dochodzenie wobec AliExpress?
  • Jakie konkretne naruszenia przepisów DSA zarzuca się chińskiej platformie?
  • Co zawierają wiążące zobowiązania AliExpress wobec UE?
  • Jakie produkty budzą największe zastrzeżenia regulatorów?
  • Jakie błędy wykryto w systemach moderacji treści i wykrywania zagrożeń?
  • Kto będzie nadzorować wdrażanie zmian na platformie?

AliExpress ma kłopoty

Jak wynika ze wstępnych ustaleń Komisji Europejskiej, AliExpress – jeden z chińskich gigantów e-commerce – narusza Akt o Usługach Cyfrowych (DSA). To efekt postępowania, które rozpoczęło się 14 marca 2024 r.

Henna Virkkunen poinformowała o postępach i wstępnych ustaleniach w środę 18 czerwca w trakcie odbywającego się w Gdańsku UE CEE Digital Summit. Wiceprzewodnicząca KE przekazała informację, że organ wykonawczy UE uznał najnowsze zobowiązania AliExpress za wiążące. Chodzi między innymi o rozwiązanie problemów dotyczących przejrzystości reklam i algorytmów rekomendacji.

Co więcej, w oficjalnym komunikacie prasowym wskazano, że wstępne ustalenia potwierdzają, że AliExpress „naruszyło swój obowiązek oceny i ograniczania ryzyka związanego z rozpowszechnianiem nielegalnych produktów”

„Chcę poinformować o decyzji Komisji Europejskiej w sprawie Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Mamy jasne zasady: to, co nielegalne offline, jest nielegalne również online. […] Po pierwsze – przyjęliśmy i uznaliśmy za wiążące zobowiązania Aliexpress w zakresie przejrzystości reklam i systemów rekomendacyjnych. Po drugie – nadal dostrzegamy poważne naruszenia DSA”

– powiedziała Henna Virkkunen, odsyłając do komunikatu prasowego zamieszczonego na stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Wcześniej Unia Europejska oskarżyła Shein o łamanie praw konsumentów. Dowiedz się więcej!

Jakie zmiany wprowadzi chińska platforma?

AliExpress miało zaproponować szereg zobowiązań, których celem jest rozwiązanie problemów zgłoszonych przez Komisję Europejską. Chiński sklep ma między innymi poprawić funkcjonowanie systemów monitorujących i wykrywających nielegalne produkty, takich jak leki, suplementy czy materiały dla dorosłych. Oprócz tego na liście zaproponowanej przez AliExpress znalazły się również:

  • wewnętrzny system rozpatrywania skarg,
  • mechanizm powiadamiania i podejmowania działań na platformie, mający na celu oznaczanie nielegalnych produktów,
  • możliwość śledzenia transakcji dokonywanych za pośrednictwem serwisu AliExpress,
  • przejrzystość systemów reklamowych i rekomendacyjnych AliExpress.

Według Komisji Europejskiej działania te mają ograniczyć rozpowszechnianie nielegalnych treści. Co ciekawe, zadbała o to, aby platforma była właściwie nadzorowana. Zajmie się tym „niezależny powiernik monitorujący”, któremu AliExpress będzie składać raporty. Na ich podstawie KE będzie mogła kontrolować realizację zobowiązań.

„Dzisiejsza decyzja nadaje zobowiązaniom moc prawną, a ich naruszenie będzie skutkować natychmiastowym naruszeniem umowy DSA i może skutkować karami finansowymi”

– podkreśla Komisja Europejska w komunikacie.

„Naruszenie obowiązku oceny i łagodzenia ryzyka”

Dochodzenie Komisji Europejskiej ujawniło, że AliExpress „naruszyło swój obowiązek oceny i łagodzenia ryzyka związanego z rozpowszechnianiem nielegalnych produktów na mocy DSA”. Jak wytłumaczono w oficjalnym komunikacie, chociaż chiński sklep korzystał z proaktywnych systemów moderowania treści, to miały one błędy systemowe. Te z kolei ograniczały ich skuteczność i umożliwiały manipulację przez sprzedawców.

Dodatkowo Komisja Europejska zarzuca marketplace’owi, że „nie egzekwuje należycie swojej polityki kar wobec przedsiębiorców, którzy wielokrotnie publikują treści niezgodne z prawem” oraz nie doszacowuje ryzyka rozpowszechniania nielegalnych produktów na swojej platformie.

Teraz AliExpress może ustosunkować się do ustaleń i złożyć wyjaśnienia. Dalsze kroki zostaną podjęte dopiero po odpowiedzi ze strony platformy handlu elektronicznego.

Przeczytaj też: UOKiK zarzuca Temu nieprawidłowości 

Zdjęcie główne: Unsplash

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES