Niedawno kojarzona z surferskim stylem i energetycznymi printami, dziś istnieje już tylko jako zestaw praw własności intelektualnej. Femi Stories, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek casualowych, po nieudanej sprzedaży w 2024 roku (za 3,1 mln złotych) ponownie szuka nowego właściciela. Cena minimalna wynosi zaledwie… 400 tys. złotych netto.
Polecane wideopodcasty:
W tym artykule przeczytasz:
- o pierwszej próbie sprzedaży marki w 2024 roku,
- jakie prawa i aktywa obejmuje obecna oferta,
- kiedy i dlaczego Femi Stories zakończyło działalność,
- o przypadkach podszywania się pod markę w 2025 roku,
- co ta historia mówi o realiach polskiego rynku fashion.
Femi stories: marka, która wniosła kolor do polskiej mody
Marka Femi Stories szybko zbudowała silną pozycję dzięki rozpoznawalnemu stylowi – połączeniu sportowego luzu, surferskiego klimatu i kobiecej energii. Według ogłoszenia sprzedażowego w latach 2019-2021 przychody marki sięgały 20 mln złotych rocznie, a marża EBITDA wynosiła ok. 15%.
Marka działała zarówno online, jak i stacjonarnie – w tym w butiku przy ul. Browarnej w Warszawie oraz w sezonowych punktach na Helu. Dla wielu klientek była symbolem pozytywnego, aktywnego stylu życia.
Pierwsze podejście do sprzedaży: wiosna 2024
12 marca 2024 roku właściciele marki ogłosili chęć sprzedaży praw do brandu, bez przejmowania spółki. Na platformie inwestycyjnej pojawiła się oferta obejmująca domeny, konta społecznościowe (dwa profile na Instagramie i fanpage na Facebooku) oraz możliwość przejęcia sklepów stacjonarnych. Cena ofertowa wynosiła 3,1 mln złotych, z możliwością rozłożenia płatności na 36 miesięcy.
Dowiedz się więcej o próbie sprzedaży w 2024 roku
Koniec działalności i wejście w likwidację
W 2024 roku Femi Stories oficjalnie zakończyło działalność. Zamknięto sklep internetowy, a warszawski butik wyprzedał ostatnie kolekcje w ramach akcji likwidacyjnej. W marcu 2025 roku w KRS pojawiła się uchwała o likwidacji FP Brand sp. z o.o., właściciela marki.
Podszywanie się pod markę: rozpoznawalność, która przyciąga oszustów
W 2025 roku w sieci zaczęły pojawiać się sklepy podszywające się pod Femi Stories – między innymi pod nazwą „Femi Girls” – sprzedające produkty z logotypem brandu. Spółka wydała oświadczenie, ostrzegając przed bezprawnym wykorzystaniem znaków i wzorów.
Podkreślili też, że od lutego 2024 roku marka nie prowadzi sprzedaży ani produkcji, a sprawę zgłoszono organom ścigania. Incydent pokazał, jak silna pozostaje rozpoznawalność brandu – i jak szybko nieaktywna marka może zostać wykorzystana przez nieuprawnione podmioty.
Przeczytaj: Zamknęli się na stałe. Teraz ktoś się pod nich podszywa
Femi Stories na sprzedaż – co jest dziś na stole?
Obecna oferta obejmuje prawa własności intelektualnej. Jak informuje portal DlaHandlu.pl, nabywca może kupić za 400 tys. netto + VAT między innymi:
- znaki towarowe,
- domeny internetowe,
- konta w mediach społecznościowych.
Dla inwestorów to szansa na przejęcie wciąż rozpoznawalnego brandu, z gotową społecznością. Jednocześnie to spore wyzwanie – marka nie prowadzi już operacji, więc jej reaktywacja może wymagać odtworzenia całego modelu biznesowego i odbudowania zaufania po okresie braku aktywności.
Lekcja dla branży fashion
Femi Stories, jeszcze niedawno jedna z najgłośniejszych marek kobiecego streetwearu, nie sprostała presji konkurencji, zmianom rynkowym i rosnącym kosztom działalności. W efekcie właściciel brandu został zmuszony do zamknięcia sklepu stacjonarnego i zawieszenia działalności online.
Cena minimalna – 400 tys. złotych netto + VAT – to zaledwie ułamek kwoty sprzed roku, co pokazuje, że rozpoznawalność nie wystarcza, jeśli za marką nie stoi solidny model biznesowy. Ostateczny termin składania ofert to 20 października 2025 – wtedy zapadnie decyzja, czy brand dostanie drugą szansę.
Przeczytaj też: 8 polskich marek dla dojrzałych kobiet
Zdjęcie główne: Spotlight Launchmetrics
